Nie tylko dla VIP-ów, cz.6...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 06, 2012 20:36 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6...

Odmłodzisz się przez maluchy....Mamusiu.... :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 06, 2012 20:40 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6...

gosiaa pisze:Fajnie że maluch zdrowieje, kocia młodzież się zdecydowanie lepiej ze sobą dogaduje niż ze starszyzną :)
Moja Szpronia też każdego malucha musiała ofukać, zachować dystans, pokazać że gówniarstwo ma znać swoje miejsce, a potem z tym gówniarstwem spała i tęskniła jak już poszło na swoje.

Gosiu, a co z Ringo? :(

Gosiu, a co ma być? 8O
Chłopak ma sie świetnie, kagańca już dawno nie nosi, bryka...odrobaczyliśmy i nawet apetyt odzyskał :ok: .
Ja się nawet zastanawiałam, czemu on jada tak niewiele, jest dużo większy od Michaliny, a porcyjki takie sobie.
A tu go robale chyba dusiły, bo teraz wszystko pięknie zmiata :ok: .
Bywają jeszcze zgrzyty miedzy nim a Michasią, ale bezkrwawe i dotyczące głównie michy :mrgreen: .
Generalnie we dwójkę rujnują podwórko :ryk: .
Śmiesznie to wygląda, jak sie ganiają...Ringo jest większy, ale Michalina stosuje takie zwody i uniki, że zanim on wychamuje tymi wielkimi łapami i skręci, to po Michasi już śladu nie ma :ryk: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Czw wrz 06, 2012 20:42 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6...

vip pisze:Śmiesznie to wygląda, jak sie ganiają...Ringo jest większy, ale Michalina stosuje takie zwody i uniki, że zanim on wychamuje tymi wielkimi łapami i skręci, to po Michasi już śladu nie ma :ryk: .

musi to rewelacyjnie wyglądac :)
niczym pogoń za zającem ;)
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Czw wrz 06, 2012 20:56 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6...

vip pisze:
gosiaa pisze:Fajnie że maluch zdrowieje, kocia młodzież się zdecydowanie lepiej ze sobą dogaduje niż ze starszyzną :)
Moja Szpronia też każdego malucha musiała ofukać, zachować dystans, pokazać że gówniarstwo ma znać swoje miejsce, a potem z tym gówniarstwem spała i tęskniła jak już poszło na swoje.

Gosiu, a co z Ringo? :(

Gosiu, a co ma być? 8O
Chłopak ma sie świetnie, kagańca już dawno nie nosi, bryka...odrobaczyliśmy i nawet apetyt odzyskał :ok: .
Ja się nawet zastanawiałam, czemu on jada tak niewiele, jest dużo większy od Michaliny, a porcyjki takie sobie.
A tu go robale chyba dusiły, bo teraz wszystko pięknie zmiata :ok: .
Bywają jeszcze zgrzyty miedzy nim a Michasią, ale bezkrwawe i dotyczące głównie michy :mrgreen: .
Generalnie we dwójkę rujnują podwórko :ryk: .
Śmiesznie to wygląda, jak sie ganiają...Ringo jest większy, ale Michalina stosuje takie zwody i uniki, że zanim on wychamuje tymi wielkimi łapami i skręci, to po Michasi już śladu nie ma :ryk: .


Nic, nic, tylko tak mi wieści brakowało :(
Bym zadzwoniła, ale nie chcę się narzucać :oops:
Wiem że krzywda mu się nie dzieje, tylko wieści i fotek ciągle mało, ale tak to już jest jak się "swojego" zwierzaka oddaje :oops:

Gosiu, mam już zestawienie konta Kotyliona, jak tylko to rozpiszę wyślę Ci info.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 06, 2012 21:11 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6...

No ja wiem przecież...tylko tak jakoś mi się doba skurczyła, czasu na nic nie ma :( .
Zanim wrócę, zanim gromadkę oporządzę, koty wymiziam, piesy poganiam, to już wieczór prawie :( .
A Ringuś też uwagi potrzebuje, to młody pies, musi się wybiegać, pomiziać, piłeczkę poganiać :mrgreen: .
A, no bym zapomniała- smyczka przeforsowana :ok: .
Za furtke jeszcze nie wyjdzie, ale po podwórku chodzi już bez problemu, nie zamiera jak posąg :ryk: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Czw wrz 06, 2012 21:14 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6...

Super Gosieńko, oby tak dalej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
A jak w pracy? Zadowolona jesteś?
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw wrz 06, 2012 21:17 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6...

Bianka 4 pisze:Super Gosieńko, oby tak dalej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
A jak w pracy? Zadowolona jesteś?

Pewnie, że tak :ok:
Tylko, Bianeczko, tak jak pisałam, jakoś tak na nic czasu nie mam...
Zanim to wszystko ogarnę- no bo wszystko przeciez stęsknione i do mnie tez się garnie :mrgreen: , to około 21 uświadamiam sobie, że ja chyba kolacji nie jadłam :oops: .
No nic, wypracuję sobie jakiś konsensus :mrgreen: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Czw wrz 06, 2012 21:23 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6...

Gosiu, umów się ze sobą, że jak dajesz psom kolację to i sobie też robisz. I proszę, nie zapominaj o tym, bo na następnym spotkaniu będę Cię musiała przez lupę oglądać :mrgreen:
Ostatnio edytowano Czw wrz 06, 2012 21:23 przez EVA2406, łącznie edytowano 1 raz
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 06, 2012 21:23 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6...

Skąd ja to znam :roll: i nie ważne czy wracam do domu o 17-ej, czy 21-ej... dobrze, że przypominasz sobie o jedzeniu... ja w domu o tym nie pamiętam... ostatni posiłek zjadam w pracy :oops: a mimo to, albo właśnie przez to, mam ponad 20 kg nadwagi... :?
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw wrz 06, 2012 21:25 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6...

Bianka 4 pisze:ostatni posiłek zjadam w pracy :oops: a mimo to, albo właśnie przez to, mam ponad 20 kg nadwagi... :?

oczywiście ze przez to.....
najlepiej jest sobie ustawić budzik, alarm w telefonie i jeść co 3godz...
od jakies czasu tak jadam i....zaczęło spadać powoli ;)
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Czw wrz 06, 2012 21:27 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6...

johaśka pisze:
Bianka 4 pisze:ostatni posiłek zjadam w pracy :oops: a mimo to, albo właśnie przez to, mam ponad 20 kg nadwagi... :?

oczywiście ze przez to.....
najlepiej jest sobie ustawić budzik, alarm w telefonie i jeść co 3godz...
od jakies czasu tak jadam i....zaczęło spadać powoli ;)

no to muszę też tak zrobić...
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw wrz 06, 2012 21:30 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6...

wierz mi ze najpierw trzeba się przyzwyczaić....
potem juz bez budzika organizm sam się domaga :)
i owoce pamiętaj ze najlepiej do poludnia jesc bo one się długo rozkładaja....
ja własnie odkładam kase na wizyte u dietetyczki.... póki co podglądam kumpelę co zjada bo ona pod okiem dietetyczki... od kwietnia zrzuciła 16kg....
to tyle co mnie by cieszyło ;)
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Czw wrz 06, 2012 21:34 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6...

Ewuś, no jedno jest pewne- bardziej już nie schudnę, bo zwyczajnie nie mam z czego :ryk: .
Ale masz rację, musze zacząć jadać ze zwierzakami, tylko wtedy będę miała pewność, że zjem napewno :mrgreen: .

Bianeczko, Asiu...tylko mi o dietach nie mówcie :( .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Czw wrz 06, 2012 21:37 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6...

vip pisze:Bianeczko, Asiu...tylko mi o dietach nie mówcie :( .

no Tobie to tylko jedna dieta jest potrzebna... na przybranie 8)


edit:
matko kochająca jedynąca...
czemu nikt mi nie mowi ktora godzina... 8O
spadam cioteczki spać bo jutro po 6 pobudka... i walka z dziewczynami zeby wstały ;)
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Czw wrz 06, 2012 22:03 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6...

Też już idę sobie...jak Plam będzie szalał, to mu coś urwę, to pewne :evil: .
Dobrej nocy wszystkim :D .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości