SchronWro - wrocławskie koty czekają na domy! Fot. str. 95

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto wrz 04, 2012 14:07 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

KONIECZNE nie, ale zalecane. Tak jest najlepiej, bo czasem kot wygląda na zdrowego, a po 2 tyg. zaczynają wychodzić różne "krzaczki". Dlatego lepiej izolować swoje koty na ten czas, żeby nie złapały nic ze schronu.

U mnie np. wypuściłam kotki wcześniej i miałam w pewnym momencie 4 kichające nieszczęścia! A jak wypuszczałam nikt nie kichał. I jak wyleczyłam jednego, to następny, i kolejny itp. Niestety też kichanie u dwóch kotów rozwinęło się w zapalenie krtani i oskrzeli, czyli kaszel okropny, gorączka i codziennie zastrzyki.

Teraz na szczęście inwentarz zdrowy, ale każdego kota izoluję 2 tygodnie i obserwuję BARDZO BARDZO uważnie. Poza tym jak jest wyizolowany to łatwiej zobaczyć ile sika, czym sika, jaka kupa, ile je pije. To bardzo ważne. Niestety kot za schronu to jajko niespodzianka:(
Obrazek

unawena

 
Posty: 162
Od: Śro kwi 11, 2012 20:31

Post » Wto wrz 04, 2012 14:08 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

myszorkot pisze:Nie no 2 tyg w lazience?! nierealne, domownicy na to bankowo nie pozwola a weterynarz dzis rowniez malo realny, bez samochodu tam ledwie sie da dojechac autobusy raz na godzine, powrot pewnie bedzie dzis pozny, juz teraz nie wiemy co robic, szkoda, ze nikt wczensiej o tym nic nie napisal :(

Trzymałam kota w łazience dłużej, da radę. Testy moga mieć w schronie a jak nie to podaję na Pw numer telefonu do Marcina, on mieszka koło schronu i ma testy.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 04, 2012 14:08 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

unawena pisze:KONIECZNE nie, ale zalecane. Tak jest najlepiej, bo czasem kot wygląda na zdrowego, a po 2 tyg. zaczynają wychodzić różne "krzaczki". Dlatego lepiej izolować swoje koty na ten czas, żeby nie złapały nic ze schronu.

U mnie np. wypuściłam kotki wcześniej i miałam w pewnym momencie 4 kichające nieszczęścia! A jak wypuszczałam nikt nie kichał. I jak wyleczyłam jednego, to następny, i kolejny itp. Niestety też kichanie u dwóch kotów rozwinęło się w zapalenie krtani i oskrzeli, czyli kaszel okropny, gorączka i codziennie zastrzyki.

Teraz na szczęście inwentarz zdrowy, ale każdego kota izoluję 2 tygodnie i obserwuję BARDZO BARDZO uważnie. Poza tym jak jest wyizolowany to łatwiej zobaczyć ile sika, czym sika, jaka kupa, ile je pije. To bardzo ważne. Niestety kot za schronu to jajko niespodzianka:(

O tym właśnie piszę! Lepiej leczyć jednego kota z kataru niż 4.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 04, 2012 14:11 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

Gibutkowa pisze:Trzymałam kota w łazience dłużej, da radę.


Jasne, ze da rade, nawet 5 lat i co z tego? chodzi o warunki. U nas takich nie ma i nie mozmey kota trzymac nigdzie poza pokojem w ktorym sa juz dwa koty. Szkoda, ze nikt nie informuje o tak fundamentalnych sprawach wczesniej jesli ktos wyrazi zainteresowanie wzieciem kota ze schroniska.

Ludzie przeciez pracuja, pojechanie tam i do domu zajmie kupe czasu a jeszcze dzis mialby byc lekarz, nierealne naprawde, wyobraznia u niektorych mozna szwankuje.

Zona zaraz bedzie na miejscu wiec wypyta o wszystko ale po tym co piszecie to niestety marne szanse :(

myszorkot

 
Posty: 30
Od: Pon wrz 03, 2012 19:53

Post » Wto wrz 04, 2012 14:20 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

Kot ze schroniska, kot z podwórka, a nawet czasem kot z hodowli - może mieć wszystko, to oczywiste przecież :roll:
Moja łazienka ma ze 2mkw, jak miałam bardzo chorego kota w łazience to spałam z nim na karimacie z głową pod kiblem i z nogami w przedpokoju. Nie twierdze że ma ktoś kota trzymać w łazience 5 lat (według mnie 2-3 tygodnie to max).
Wet jest czynny do 22 np. na ulicy Trwałej (średni), dobry wet - Legwan - do 20.

EDIT: Nie szwankuje mi wyobraźnia. Przerabiałam to, bez auta i dałam radę. A też pracuję.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 04, 2012 14:22 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

Do weta powinno się pójść zanim dołączysz do swoich futer- nawet jak bierzesz od kogoś z domu - swoja niby bengalkę brałam od osoby która wyjeżdzała za granicę , kota była u niego 3 miesiące , podobno była u weta na przeglądze , a świeżba takiego jaki miala w uszach wcześniej nie widziałam ( póżniej zresztą też.....)

Tiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 626
Od: Pon cze 20, 2011 8:01

Post » Wto wrz 04, 2012 14:23 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

a nie masz nikogo któ mógłby ją przetrzymac chociaż tydzień?
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Wto wrz 04, 2012 14:25 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

Jak się dokacałam a moja kota była jeszcze na sterydach, to nowy kot był u koleżanki tydzień z kawałkiem.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 04, 2012 14:26 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

Moja łazienka ma ze 2mkw


Nadal sie nie rozumiemy.

Nie chodzi ani o powierzchnie ani o mozliwosc teoretyczna. Chodzi o inne osoby w domu, ktore na to nie pozwola. Chyba jasniej nie da sie tego napisac. Mamy do dyspozycji jeden duzy pokoj a reszta jest wspolna i 3 kot nie wchodzi w gre jesli ma byc poza naszym terytorium.

myszorkot

 
Posty: 30
Od: Pon wrz 03, 2012 19:53

Post » Wto wrz 04, 2012 14:28 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

myszorkot pisze:
Moja łazienka ma ze 2mkw


Nadal sie nie rozumiemy.

Nie chodzi ani o powierzchnie ani o mozliwosc teoretyczna. Chodzi o inne osoby w domu, ktore na to nie pozwola. Chyba jasniej nie da sie tego napisac. Mamy do dyspozycji jeden duzy pokoj a reszta jest wspolna i 3 kot nie wchodzi w gre jesli ma byc poza naszym terytorium.

To w ogóle nie wchodzi chcąc zabezpieczyć rezydentów - nawet z najlepszej hodowli kot może przyjść chory... :roll:
Nieciekawa sytuacja :|
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 04, 2012 14:30 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

ale po co takie nerwy :wink:
spytajcie się kogoś czy ma możliwość przetrzymania kici, nawet jeżeli nie tydzień to chociać dwa dni do czasu zrobienia testów. Gdyby moja Wilczka była w lepszym stanie zdrowia to bym wam pomogła, ale obecnie nie moge jej narazić chociazby na katar bo to mogłoby się dla niej bardzo źle skończyć (moja kicia jest przelekle chora)
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Wto wrz 04, 2012 14:31 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

JaEwka pisze:ale po co takie nerwy :wink:
spytajcie się kogoś czy ma możliwość przetrzymania kici, nawet jeżeli nie tydzień to chociać dwa dni do czasu zrobienia testów. Gdyby moja Wilczka była w lepszym stanie zdrowia to bym wam pomogła, ale obecnie nie moge jej narazić chociazby na katar bo to mogłoby się dla niej bardzo źle skończyć (moja kicia jest przelekle chora)

To by chyba było jedyne rozwiązanie dobre w tej sytuacji...
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 04, 2012 14:35 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

Gibutkowa pisze:
jjw666 pisze:Zaraz jeszcze pogadam z żoną.

Test to nie problem wielki, o ile da się gdzieś go kupić lub zrobić. To ostatnie na AR, chociaż tam nie wiem jak pracują laboratoria... To są troszkę inni ludzie "biznesu", tzw. ludzie "nauki".
Mam wrażenie że gaśnie nam w oczach.
Ani go odrobaczyć, ani pozostawić w tym stanie, bo nie wiem czy da radę.
Teraz zjadł, zostawiłem go na chwilę w pokoju aby sobie pochodził swobodnie.

Jutro w Legwanie http://legwan-wet.pl/ po godzinie 15 będzie doktor Albert Czerski. Jeśli byście chcieli się skonsultować z kimś to polecam właśnie jego. To jest typ "naukowca", walczy zawsze do końca (niektórzy nawet twierdzą że za długo no ale to kwestia odbioru własnego). To jest weterynarz, u którego leczę swoje koty - otwarty na wszelkie nowości, dyskutujący, tłumaczący, wyjaśniający, szukający przyczyny. Jakbyście szli, to mówicie że zabraliście cały miot ze schroniska, że reszta ok, a ten najsłabszy. Jak czegoś nie jesteście pewni, czy się obawiacie to zawsze można pytać, dyskutować. On też jest pracownikiem naukowym na UP.
Może maluchowi zdałoby się zrobić usg, no bo test na panleukopenię to bym na pewno zrobiła (kupę trzeba zabrac ze sobą w pojemniczku).
Jest też jeszcze jeden fajny wet - dr Gruszka ale to Ewelina będzie wiedziała jak on przyjmuje.

Dobrze że maluch je cokolwiek i że nie zwymiotował.

EDIT: UP=AR ;)

a dzisiaj w Legwanie jest doktor Włodarczyk - w mojej opini jest jeszcze lepszy niż doktor Czerski - ale doktor Czerski też jest świetny. Ja leczę swoje i bezdomne koty właśnie w Legwanie i polecam. Może mógłbyś na kroplówkę zabrać koteczka do Legwana jeśli to nie jest za daleko.

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 04, 2012 14:37 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

Spoko nie ma nerwow, zwykla dyskusja, staramy sie jakos rozwiazac problem.

Gdybysmy mieli u kogo zostawic to w ogole bym nie podejmowal tematu na forum. Zona wreszcie dotarla na miejsce, zaraz sie czegos dowiem.

myszorkot

 
Posty: 30
Od: Pon wrz 03, 2012 19:53

Post » Wto wrz 04, 2012 14:42 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

hmm w jangorszym wypadku jeżeli już nic a nic się nei znajdzie to może udało by się ją na te dwa dni w kanciapie piwnicznej dać do klatki (ale to już jest rozwiązanie ostateczne - my tam trzymałyśmy kotki po sterylizacji) Tylko to już od Edyty by zależało bo ona ma tam klucze :wink:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 368 gości