
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Marea pisze:Przykre że Ci ludzie przerzucili na Ciebie tą odpowiedzialność, powinni być sami w momencie podawania mu usypiacza i to oni powinni patrzeć mu w oczy i z tym żyć
sabina skaza pisze:ja cały czas mam wrażenie że padłam ofiarą manipulacji, że to wszystko było ukartowane od początku. Nie trzymam się kupy wcale. żałuję że go uśpiłam. mam wrażenie, że może mógł się stać cud. rozsypałam się a milion części. nie mówiąc już o tym że rachunek u dr Bandury pokryłam ja.
A ZDJĘCIU KTÓRE ZROBIŁAM APARATEM MARII WIDAĆ ŻE KOT PŁACZE. BYŁ SCHOWANY W BUDCE W CIEMNYM KĄCIE! łzę wychwyciła lampa błyskowa. szkoda że to zdjęcie zobaczyłam dopiero po śmiercita fotka jest moim gwoździem do trumny...
maria_kania pisze:wczoraj do adopcji zawiozłam z Wioletta ledwie widzącego (ślepego) Tuptusia adoptowali, go ludzie z pieknego domu majacy 2 psiaki któe od razu zaakceptowały kociątko, Pani pomałała mnie i Wiolecie ratować koty (te maluchy od plynących oczu) tj., sterylizować bo sama dokarmia koty pod domkiem
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, MruczkiRządzą, puszatek i 336 gości