Anna61 pisze:Iza_ pisze:Trzymam kciuki za zdrowie koteczki.
dziękuję za kciuki![]()
Dobrze, że ta koteńka pojechała viewtopic.php?f=1&t=145260&start=165
bo strasznie mi jej szkoda było jak musiała siedzieć w kabinie łazienkowej, mimo, że cały czas do niej chodziłyśmy na zmianę z córką na mizianki które uwielbiała.
Pojechała, ale oczywiscie serce się krajało, taka bidulka i chciałabym aby mogła być już szczęśliwa.
Czytałam ten wątek i kibicowałam czy uda się kotę wykupić. (niestety na razie nie mogę się dołożyć, leczenie Fionki kosztowało sporo)
Nadal trzymam kciuki za zdrówko Twoje i kociastych