[Łódź] Srebrzysty Imax szuka domku!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob wrz 01, 2012 13:33 Re: Potrzebna pomoc, kinowe kociaki (Łódź Manufaktura)

Kinka89, na forum są bardzo chwalone pakiety ogłoszeń zamawiane u CatAngel, mają bardzo dużą skuteczność.
Cena nie jest wygórowana - 15zł za ogłoszenie na 130 portalach.
Tutaj link do wątku z informacjami:

viewtopic.php?f=27&t=117559

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 01, 2012 14:46 Re: Potrzebna pomoc, kinowe kociaki (Łódź Manufaktura)

Kinga, mam bardzo fajne zdjęcia z lecznicy do ogłoszeń, Ania CoolCaty mi przysłała, wymyśl jakiś tekst do ogłoszenia jak Imax :!: będzie już u Ciebie, przyślij mi i pójdzie w siatkę ogłoszeniową Kotyliona.
Trzymam kciuki za zapoznanie z Azim :ok:
EDIT: żeby zmienić tytuł wątku w pierwszym poście po prawej stronie masz guziczek "zmień" i możesz edytować tytuł i treść
Obrazek

andorka

 
Posty: 13650
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob wrz 01, 2012 16:09 Re: Srebrzysty Imax szuka domku!

Dobra nasza, Imax przyjechał - jest bardzo pasywny, spokojny i przerażony. Na szczęście póki co (odpukać tfu tfu ) wielkiej awantury nie ma. Zacznę zatem od pozytywów - Lucyna leży i ma wszystko tak głęboko gdzieś, że aż jej czasem zazdroszczę tego wiecznego chilloutu. Zobaczyła, obwąchała i leży.
Koty - obydwa zjeżone jak skrzydlice, mruczą, fukają i robią do siebie nieśmiałe podchody. Mam nadzieję, że się przyzwyczają, w końcu trzeba im dać trochę czasu. Póki pazury w ruch nie poszły, to się jakoś specjalnie nie martwię, bo jak do tej pory żadne z nich ponadprzeciętnej agresji nie wykazuje. Jak noc przeżyją, to już wszystko przezyją :) Jestem dobrej myśli :)

Aniu, zaraz naskrobię jakieś ogłoszenie i opublikuję tu w wątku. Proszę też o wysłanie zdjęć na mail: kminks@wp.pl, gdzie się da będę ogłaszać na własną rękę.
Ostatnio edytowano Sob wrz 01, 2012 16:51 przez Kinka89, łącznie edytowano 1 raz

Kinka89

 
Posty: 23
Od: Pon sty 30, 2012 11:43
Lokalizacja: Łódź - Karolew

Post » Sob wrz 01, 2012 16:49 Re: [Łódź] Srebrzysty Imax szuka domku!

Treść ogłoszenia:


Znaleziony przez pracowników kina, ochrzczony na cześć miejsca znalezienia - Imaxem - szuka swojego opiekuna, który obdarzy go miłością na jaką zasłużył. Prawdopodobnie został porzucony na parkingu Manufaktury i pozostawiony na pewną śmierć pod kołami samochodów. Znalazł jednak schronienie - obrzydliwą dziurę pod budynkiem i tam wiernie czekał na swoich właścicieli, czekał aż jego los się odmieni. Z początku był uważany za matkę karmiącą, jednak po wizycie u weterynarza okazało się, że jest wykastrowanym kocurkiem w wieku ok. 4-5 lat. Jest pięknym, dostojnym, spokojnym i dość nietypowym buraskiem (nietypowym, bo lekko srebrzystym, a nawet niebieskawym) - łaknie ludzkiego towarzystwa i tuli się do rąk. Obecnie przebywa w domu tymczasowym z naszym kotem oraz psem, i poszukuje swojego "Dużego", który zapewni mu opiekę i miłość do końca swoich dni, aby więcej nie został skazany na łaskę losu i ogromny stres jaki się z tym wiąże. Dzięki ludziom wielkiego serca z fundacji Kotylion kocurek jest zaszczepiony, odrobaczony i posiada swoją książeczkę zdrowia. Imax jest zdrowy i bardzo ufny w stosunku do człowieka, będzie wspaniałym nakolankowym mruczkiem :)

Kontakt do DT, w którym przebywa IMAX:
Kinga 694 808 673 (jeśli nie odbieram - jestem w pracy - oddzwonię najszybciej jak to możliwe)
kminks@wp.pl
Ostatnio edytowano Sob wrz 01, 2012 22:54 przez Kinka89, łącznie edytowano 1 raz

Kinka89

 
Posty: 23
Od: Pon sty 30, 2012 11:43
Lokalizacja: Łódź - Karolew

Post » Sob wrz 01, 2012 17:31 Re: [Łódź] Srebrzysty Imax szuka domku!

No super, to ja roześlę ogłoszenie "po Kotylionie" i opublikuję na stronie, ale to wszystko wieczorem, bo ja w pracy. Zdjęcia też Ci wieczorem prześlę ok 22,00
Obrazek

andorka

 
Posty: 13650
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob wrz 01, 2012 17:50 Re: [Łódź] Srebrzysty Imax szuka domku!

Jaka minka gapciowata, łagodna i przestraszona, te czarne usteczka :1luvu: .

Obrazek

Śliczny i kochany kot, życzę Mu fajnego domku z całego serca.
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Nie wrz 02, 2012 21:36 Re: [Łódź] Srebrzysty Imax szuka domku!

Kinia i jak minęła pierwsza doba?
Krew się nie polała?
Obrazek

andorka

 
Posty: 13650
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Nie wrz 02, 2012 22:43 Re: [Łódź] Srebrzysty Imax szuka domku!

Krew się nie polała, ale całusków też nie ma... Burasek jest spokojny i wycofany (najbardziej chyba go przeraża pies w tym wszystkim, mimo że pies go koncertowo ignoruje), znalazł kuwetę (dzięki Bogu) i ogólnie jest raczej bezkolizyjny. Oczywiście pieszczoch pełną gębą - już pierwszego dnia znalazł łóżko i uskuteczniał tulenie na potęgę. Gorzej niestety jednak z naszym Azim, bo cały czas chodzi wkurzony i pomrukuje ile się da. Do akceptacji pełnej jeszcze chyba długa droga, bo co Buras wybierze się na zwiedzanie to towarzyszy mu nasz mały biały sierść i groźnie na niego powarkuje, ale ewidentnie nie ma odwagi zaatakować. Dzisiaj już jest lepiej - całe towarzystwo zostało nawet samo na kilka godzin i wszyscy żyją (kończyny wszystkie mają również), chociaż szału i radości też nie ma. O dziwo podczas karmienia konflikt niemalże całkowicie zażegnany, bo kiedy tylko wchodze do kuchni u nich wszystkich obżarstwo wygrywa z niechęcią do "tego drugiego".
Cóż, mogę jedynie podejrzewać, że trwa ustalanie hierarchii między nimi i niewiele moge na to poradzić. Co prawda pierwszy raz zapoznaję ze sobą dwa dorosłe koty i zastanawia mnie czy skoro stan wzajemnej niechęci okazywanej burczeniem, fuknięciami i ostrzegawczymi pacnięciami łapą utrzymuje się dobę, to czy to jest kwestia do przeskoczenia? Przyzwyczają się, czy nie najlepiej rokuje to na przyszłość? Z psami jest zupełnie inaczej, bo albo się polubią od razu, albo nie, jak to wygląda u kotów? Oczywiście zdaje sobie sprawę, że o ile posłuszny pies na komendę "zostaw" odpuści, o tyle u kotów wydawanie poleceń jest równoznaczne z waleniem grochem o ścianę.

Kinka89

 
Posty: 23
Od: Pon sty 30, 2012 11:43
Lokalizacja: Łódź - Karolew

Post » Nie wrz 02, 2012 23:07 Re: [Łódź] Srebrzysty Imax szuka domku!

No dobrze jest !!!
Doba, to bardzo krótko dla kotów. Doba to często za mało by kot poczuł sie dobrze w nowym miejscu jak jest tam sam, a co dopiero w obcym towarzystwie.
jak się nie leją i futro nie lata, to nawet nie ingeruj.
jedyne co to dopieszczaj Aziego na maksa, niech nadal czuje się najważniejszy. Jakieś wypas smakołyki (znaczy takie co lubi najbardziej), głaskanie jeśli tylko wykaże chęć.
Dokładnie jak piszesz - u kotów przebiega to całkiem inaczej i znacznie dłużej niż u psów, ale z tego co czytam jest nieźle.
Tak trzymajcie :ok:
Obrazek

andorka

 
Posty: 13650
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pon wrz 03, 2012 6:41 Re: [Łódź] Srebrzysty Imax szuka domku!

Popieram Andorkę - jest- bardzo dobrze! Widać, że chłopaki niekonfliktowe:-) Nawet jak się zdarzą jakieś łapoczyny po drodze, też bym się nie zamartwiała. Tak jak piszesz - ustalą między sobą kto tam ważniejszy a kto mniej i po bólu :ok:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 03, 2012 13:34 Re: [Łódź] Srebrzysty Imax szuka domku!

No ja już dziś widzę ewidentną poprawę stosunków - całe to sierściate towarzycho spało ze mną na łóżku Imax obok psa, pies obok Aziego, Azi między mną, a Piotrkiem. Także idzie ku lepszemu. Dziś rano na przykład kiedy weszłam do kuchni czułam na sobie wzrok trzech par oczu - koty jadły z jednej ręki, a pies w podskokach uciekł ze swoją porcją do przedpokoju. W ogóle to chyba się role odwróciły, bo nasz Azi zaskrzeczał przyjacielsko (tak jak reaguje na moje wołanie) na widok Imaxa, na co ten potraktował go prawym sierpowym, no i nasz odpuścił sobie przymilanie się na silę ;)
Ale Buras jest po prostu nieprzejęty, nie wiem skąd on spadł, ale w życiu nie widziałam taaaakiego namolnego pieszczocha. Do tej pory myślałam, że nasz jest mistrzem rozdzierania twarzy na widok człowieka, ale ten to bije rekordy, bo normalnie jak ma ochotę na mizianko to przyłazi, wkłada łeb pod pachę i nas trąca łapkami. Wczoraj przeszedł samego siebie, bo kiedy pisałam na komputerze przyszedł, zamiauczał, polożył mi łapę na ręku i na siłę odciągal od komputera :)
No i obawiam się, że stała się rzecz tragiczna - kot wybrał sobie Piotrka jako tego NAJ i ewidentnie to widać. Azi jest jednak bardziej moj, bo ja jestem matka karmiąca, ale Imax kiedy tylko może wybierać między mną a nim, wybiera jego... Tragiczna to rzecz, bo to by oznaczało, że na 100% podbil Piotrka serce i nie będzie już w tym domu człowieka logicznie myślącego, który powie "na stałe dwóch kotów mieć nie możemy"... ;]

Kinka89

 
Posty: 23
Od: Pon sty 30, 2012 11:43
Lokalizacja: Łódź - Karolew

Post » Pon wrz 03, 2012 13:46 Re: [Łódź] Srebrzysty Imax szuka domku!

Ocho, to jak taka sielanka, to za chwilę się okaże, że trzeba zdejmować ogłoszenia, bo Imax już nie szuka domu :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 03, 2012 14:36 Re: [Łódź] Srebrzysty Imax szuka domku!

taaaaa :roll: :roll: :roll: :wink:
A ja myślałam, że "w razie wojny" będę miała w zanadrzu dom tymczasowy :mrgreen:
o naiwności ludzka :ryk:

A jak chciałyśmy byś wzięła Aziego z braciszkiem, to na dwa koty miejsca nie było :wink:

Z burym Mietkiem co pojechał do Połczyna było dokładnie tak samo.
Jak mówiłyśmy, ze dwa koty będa miały lepiej niż jeden, to mama i córka wszystkimi odnózami się zapierały, a teraz czwórka futrzaków już hasa po domu.
Ale fakt, tam metraż znacznie większy.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13650
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pon wrz 03, 2012 15:17 Re: [Łódź] Srebrzysty Imax szuka domku!

Właśnie ten metraż jest najgorszy - w innym przypadku nie miałabym nic przeciwko. Poza tym mieszkanie wynajmujemy, kiedyś możemy być zmuszeni do przeprowadzki, a nie wszyscy chcą wynająć mieszkanie takiej menażerii. I do tego urlopy, wyjazdy - dwa koty komuś wcisnąć już rodzi problem, bo jak to jeszcze zabawowe towarzystwo to ciężko przekonać, że na "te kilka dni tragedii nie zrobią" :)

Cały czas jednak mam głęboką nadzieję, że znajdzie się wspaniały domek dla Imaxa i jeszcze mu się życie poukłada. Zasłużył, bo kochany jest jak mało który :) I ta wiecznie zdziwiona mordka... :1luvu:

Kinka89

 
Posty: 23
Od: Pon sty 30, 2012 11:43
Lokalizacja: Łódź - Karolew

Post » Wto wrz 04, 2012 19:29 Re: [Łódź] Srebrzysty Imax szuka domku!

Dotarłam teraz, poprzez Filipa, przeczytałam i Obrazek

ciotka59

 
Posty: 6889
Od: Sob sie 15, 2009 15:32

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości