Z piekła rodem... Foster ['] Fotki od s. 94 :)

On mnie wykończy - właśnie zamówiłam żarcie za 300 stówy dla kotforów, z czego jakaś połowa to żarcie wyłącznie Fostera :roll:

Jak będzie miał apetyt to raptem na 2 tygodnie

OKI pisze:On mnie wykończy - właśnie zamówiłam żarcie za 300 stówy dla kotforów, z czego jakaś połowa to żarcie wyłącznie Fostera
Jak będzie miał apetyt to raptem na 2 tygodnie

o

Hahaha

Jeszcze u weta wydałam 20,0 za conva (bo zamówiony przyjdzie dopiero w poniedziałek) i 17,0 na mięsko w płynie do testowania. Razem 37 :roll:

Plus 48 wizyta - lydium, antybiotyk na 12 dni i jakąś tajemniczą pigułę na poprawę pracy jelit. I antybiotyk na 2 dni dla małej, bo zabrakło, a kontrola w niedzielę :roll:

Waży - 1,7 kg

Na razie dostał conva i duma, czy jest aby wystarczająco głodny :roll:

Potem będziemy testować mięso w płynie :roll:

No to za zdrowie Fosterka i coby mu mięsko w płynie

smakowało

No oby, oby... Bo to wcale niegłupia opcja by była przy Fosterze. Podają, że puszeczka dla kota jest na 4 dni, to na półkota może starczy na dłużej? :roll:

No chyba, że mu to będzie wchodzić jak conv przy aptetycie - w podwójnej lub potrójnej dawce :twisted:

Ja już wcześniej o tym słyszałam, tylko byłam bez kasy, żeby stestować.

Aż sobie zacytuję z tej radości :lol:

OKI pisze:Zadzwoniła przed chwilą karmicielka, ta od Nengi, że złapała drugiego takiego zdechlaczka. Była już u weta, kociak w równie fatalnym stanie, ale już na lekach. W niedzielę go zabiorę do swoich na przegląd, jak trzeba będzie to też RTG i sprawdzenie, co w płucach siedzi. Niestety małe ma również paskudną biegunkę w gratisie
Ponieważ małe nie je, zaproponowałam, że podrzucę saszetki z convem mlecznym, bo akurat nie używam.
Poszłam, poznałam kociaste, których pani ma kilkanaście, większość mocno już wiekowych. Wszystko znajdy - marmurka, kocio w typie SIB, "syjam prawdziwy taki" No i czarne, bure do wyboru...

A potem pani mówi, to jeszcze proszę zajrzeć u córki, jakie tu cuda siedzą.
Wchodzę ci ja, patrzę, a na łóżku rozwalony kto? Tatusiek we własnej osobie
Nawet zareagował na stare imię - zwiał
Ukochany kot córki, zakochany w niej ze wzajemnością
Przylazł do karmienia późną jesienią i sam się spakował do transporterka Wolność mu się chyba znudziła
Cuda się jednak zdarzają!

Ten Tatusiek, jakby kto nie pamiętał :lol:

Ten sam, na 10000% :lol:

Jaki piękny Pingwin, to ode mnie? On ma jakąś historię?

Olga mam prośbę napisz co to za mięsko w płynie dla Fosterka i jak się to podaje, no i co Foster na to.
Wczoraj o tym przeczytałam, nawet coś tam napisałam i dopiero dzisiaj do mnie dotarło, że może byłby to dobry sposób na karmienie Karoliny -mam nieźle spóźniony zapłon :oops:

Haniu, to jest to http://fatro-polska.com.pl/produkty-dla ... dicare-c-r
Po solidnym wstrząśnięciu ma konsystencję, khem, powiedzmy, że śmietany :roll:

Acz ze względu na kolor przypomina raczej sraczkę :mrgreen:

Pachnie dość przyjemnie, Foster wczoraj tylko trochę wychłeptał - na razie ciężko wyczuć, czy to mało czy dużo, czy nie zjadł wszystkiego, bo mu nie smakowało, czy za dużo nałożyłam. Będę donosić.
Na pewno sukcesem na pierwszy raz jest to, że nie olał całkiem, nawet zainteresowany był.
Ma katar znowu, to i mało co czuje :roll:

Na pewno jest to fajna alternatywa do mlecznego conva.
I dobre dla Fostera, bo diablo tłuste - on ma nadprodukcję żółci, musi ją jakoś zużyć.

Jakiś czas temu pisała o tym Avian na cukrzycowym, tylko dam sobie coś obciąć, że innej firmy. Poszukam.

dzięki ogromne, poczytam i pewnie spróbujemy

i tylko nic sobie nie dawaj obcinać :mrgreen:

Myślałam o paznokciach :mrgreen:

aaa.., to możesz :mrgreen:

Ola to sie kupuje w lecznicach?

Tak, u weta kupiłam.

Edit: wiedziałam, że jest też innej firmy :twisted:

http://www.swiatkarm.pl/p,trovet-ccl-li ... ,7858.html
Też stestujemy przy okazji.

JolaJ pisze:Jaki piękny Pingwin, to ode mnie? On ma jakąś historię?

Jolu, nie od Ciebie, ale prawie u Ciebie wylądował. Historię ma

To kiedyś, przy okazji opowiem

Z piekła rodem... Foster ['] Fotki od s. 94 :)

Kto przegląda forum