Z mojego doświadczenia podroży z moimi kotami (2x Holandia-Polska, Pol-Hol, 2400km razem) nigdy nie sprawdzano im paszportów, szczepienia przeciwko wściekliźnie czy czipów (ale mają oczywiście).
Koty najlepiej włożyć razem do jednego
dużego transportera - taki ok 65x50x50cm (dł./szer./wys. np. Atlas 40, Gulliver 4) lub trochę większy na tylne siedzenie. Mają wtedy wystarczająco miejsca by się wygodnie ułożyć, przeciągnąć itp. a gdy są razem to nie boją się tak bardzo.
U mnie największy problem jest z załatwianiem się, bo moje koty preferują tylko własną kuwetę. W podróż zabieram mniejszą kuwetę (odkrytą) + żwirek 1/2 paczki lub małe opakowanie i robię tak, że w połowie drogi zatrzymujemy się gdzieś koło restauracji na parkingu, wypuszczam koty z transporterka, daję im na siedzenia jedzenie + wodę, kuwetę stawiam na dole koło fotela przedniego a my zamykamy samochód i na 20-30 min idziemy gdzieś zjeść. Koty wtedy chodzą sobie po samochodzie, jedzą i piją, ale niestety nasze nie chciały się załatwić

potem ja wchodzę sama do samochodu (bardzo ostrożnie!!!, brat z chłopakiem pilnują drzwi gdyby któryś chciał uciec) i wsadzam je do transporterka. Na szczęście my mamy 12-14 godzin maksymalnie, więc zaraz w domu u mamy, jest naszykowana kuweta dla nich i tam się załatwiają.
Moje koty marudzą pierwsze 1-2 godz. jazdy, potem też przed końcem - pomaga wtedy mówienie do nich, głaskanie przez kratkę, dawanie małych smakołyków.
Nie daję im za bardzo jeść wieczorem, rano przed wyjazdem wstaję wcześniej i staram się je wsadzić do kuwety by załatwiły się przed wyjazdem. W trakcie drogi daję im tylko trochę mokrego jedzenia, wodę można też dawać w pojemniku przymocowanym do kratki transporterka lub takiej specjalnej butelce z kuleczką na końcu jak dla np. królika.
Najlepiej do transporterka włożyć podkład chłonny (nieprzemakalny) dla niemowląt (są w aptekach) lub kupić taki u weterynarza (mają dla zwierząt po operacjach) bo może się zdarzyć, że koty ze stresu lub po prostu załatwią się w transporterku. One nie kosztują wiele to warto zabrać 2-3 szt na zmianę.
Dobrze by było aby koty poznały wcześniej osobę, która będzie je przewoziła - będzie im na pewno łatwiej.
Można włożyć też do transporterka jakąś używaną (ale nie upraną) bluzkę tej pani która się nimi opiekuje - będą czuły się raźniej i oczywiście kocyk lub poduszki na których koty śpią w domu + małe zabawki.
No i jeszcze jeśli mają ci ludzie czas, to niech ta Pani już postawi transporterek otwarty w domu, aby koty oswoiły się z nim, do tego obok jakąś małą odkrytą kuwetę (którą zabiorą do samochodu) aby nie były zaskoczone nowymi rzeczami gdy będą już jechały.
Pozdrawiam i powodzenia!
