InkaPigulinka - teraz ja :) 27 QQ za TM

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 30, 2012 7:41 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 27 QQ za TM

[*]
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw sie 30, 2012 8:07 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 27 QQ za TM

Współczuję :cry:
QQ (Kuleczka) już śpi spokojnie.
Swoją miłością ukradłaś dla Niej od losu wiele dobrych lat.
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Czw sie 30, 2012 9:28 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 27 QQ za TM

Witaj Marysiu


Za tęczowym mostem


Zapłacz, kiedy odejdzie,
jeśli Cię serce zaboli,
że to jeszcze za wcześnie
choć może i z Bożej woli.

Zapłacz, bo dla płaczących
Niebo bywa łaskawsze,
lecz niech uwierzą wierzący,
że on nie odszedł na zawsze.

Zapłacz, kiedy odejdzie,
uroń łzę jedną i drugą,
i - przestań nim słońce wzejdzie,
bo on nie odszedł na długo.

Potem rozglądnij się w koło,
ale nie w górę; patrz nisko
i - może wystarczy zawołać,
on może być już tu blisko...

A jeśli ktoś mi zarzuci,
że świat widzę w krzywym lusterku,
to ja powtórzę: on wróci...
Choć może w innym futerku

/F.J. Klimek/

[']



""Modlitwa za kota

Panie Boże, nie jestem aniołem
dziś niewielu jest takich na świecie,
może ci, co na ziemskim padole
pokochali zwierzęta i dzieci.

Panie Boże, powiedziałeś "proście",
rzekłeś "proście, a będzie wam dane"
wiesz, że wczoraj po Tęczowym Moście
poszedł do Ciebie mój kot ukochany?

Panie Boże, poznasz go z łatwością,
miał sierść jedwabistą, cztery łapki, ogon,
proszę o Panie, zawołaj go głośno,
bo miał w zwyczaju nie słuchać nikogo.

Panie Boże, nie proszę dla siebie,
znajdź mu jakąś osobę przyjazną,
by głodny i smutny tam nie był, i żeby
mógł sobie przy kimś spokojnie zasnąć.

Panie Boże, a gdy tak się stanie,
że i mnie kiedyś do siebie zawołasz,
pozwól mu proszę wyjść mi na spotkanie,
jeśli oczywiście zostanę aniołem."" :placz: :placz: :placz:
Ostatnio edytowano Czw sie 30, 2012 16:31 przez ula-misia, łącznie edytowano 1 raz
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Czw sie 30, 2012 9:47 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 27 QQ za TM

Ehh brak mi słow.czytam i rycze...

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 30, 2012 10:06 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 27 QQ za TM

Mocne tulanki z P-ń.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw sie 30, 2012 10:16 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 27 QQ za TM

nie mogę uwierzyć. tak nagle, przecież zawsze była....
przytulam Cię Marysiu, i proszę płacz, płacz, pozwól jej odejść....
Kuleczko [*]

Obrazek
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw sie 30, 2012 11:21 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 27 QQ za TM

Wiem przez co przechodzisz. Chyba wszyscy to wiemy.
Niesamowity ból i rozpacz. Poczucie winy i pustka.
Ból tak wielki,że wszystko się rozsypuje w środku.
Zdziwienie w oczach bo żyjemy a świat ciągle jest taki sam...dla innych.
Bo w nas zostaje ten Kot co odszedł i obdarował nas swą miłością.

Musiałam pożegnać się tydzień temu z Żukiem.
Walczyliśmy wspólnie o jego bycie na tym świecie tylko lub aż 10 m-cy.
Ciężkich,trudnych i bolesnych.
Ale ile w tych tygodniach było radości, tulanek, uśmiechu i wesołych ganianek. Wspólnych mruczanek i pogaduszek.
Skupiam się na tych wspomnieniach .Staram się myśleć tylko o nich.

Pomyśl o tych dobrych chwilach, które opromienią ból.
Tęskonta zostanie w nas na zawsze tak jak obraz naszego Kociastego.

Jak Żuk odszedł ...

Na dnie mojego oka
połyskliwa łza wezbrała
wyrwała się na wolność
po policzku spływała
niecierpliwie ręką
zetrzeć ją chciałam
lecz w połowie gestu
palce swe wstrzymałam

Pierwsza łza
to koralik smutku mojego
co ciągle zadaje pytanie
dlaczego, dlaczego
dlaczego mnie to spotkało
ten ból i cierpienie
dlaczego dając miłość
niczego nie zmienię

Druga łza
co ręce moje zmoczyła
przypomina o winie
bo winna byłam
ręce moje głaskały
dając ukojenie...
ale i ból zadawały…
już tego nie zmienię

Trzecia łza,
czwarta, piąta…
kolejna z oczu się toczy
jak wilgotny różaniec
jak paciorki zdziwienia
bo zmierzch znów nastaje
bo dzień znów się obudził
a Jego już ze mną

nie ma


ASK@
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw sie 30, 2012 11:59 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 27 QQ za TM

Marysiu, płaczę razem z Tobą. Nie istnieją słowa, które mogłyby ukoić ból. Przytulam Cię najmocniej, jak potrafię i myślami jestem z Tobą. Byłaś bardzo dzielna, walczyłyście razem - i Ty, i Kuleczka.

A kiedy się pożegnać trzeba
I kotu czas iść do kociego nieba
To niedaleko kot wyrusza
Przecież przy Tobie jest kocie niebo
Z Tobą zostaje jego dusza.


B. Borzymowska

Obrazek

Kiedy odchodzi zwierzę, które było szczególnie bliskie komuś, kto pozostał po tej stronie, udaje się na Tęczowy Most. Są tam łąki i wzgórza, na których wszyscy nasi mali przyjaciele mogą bawić się i biegać razem. Mają tam dostatek jedzenia, wody i słońca;
jest im ciepło i przytulnie.
Wszystkie zwierzęta, które były chore i stare powracają w czasy młodości i zdrowia; te które były ranne lub okaleczone są znów całe i silne, takie, jakimi je pamiętamy marząc o czasach i dniach, które przeminęły. Zwierzęta są szczęśliwe i zadowolone, z jednym małym wyjątkiem: każde z nich tęskni do tej jedynej, wyjątkowej osoby, która pozostała po tamtej stronie.

Biegają i bawią się razem, lecz przychodzi taki dzień, gdy jedno z nich nagle zatrzymuje się i spogląda w dal. Jego lśniące oczy są skupione, jego
spragnione ciało drży. Nagle opuszcza grupę, pędząc ponad zieloną trawą, a jego nogi poruszają się wciąż prędzej i prędzej.

To ty zostałeś dostrzeżony, a kiedy ty i twój najlepszy przyjaciel wreszcie się spotykacie, obejmujecie się w radosnym połączeniu, by nigdy już się nie rozłączyć. Deszcz szczęśliwych pocałunków pada na twoją twarz, twoje ręce znów pieszczą ukochany łeb; patrzysz znów w ufne oczy swego przyjaciela, który na tak długo opuścił twe życie, ale nigdy nie opuścił twego serca.

A potem przekraczacie Tęczowy Most – już razem…


.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw sie 30, 2012 18:30 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 27 QQ za TM

MalgWroclaw pisze:Ona wygrała u Ciebie. Miała kochającego człowieka i staranie, a mnóstwo kotów nie ma na to szans.

Wiem :placz:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 30, 2012 18:30 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 27 QQ za TM

czarna.wdowa pisze:[*]

:1luvu:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 30, 2012 18:32 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 27 QQ za TM

NITKA/KARINKA pisze:Współczuję :cry:
QQ (Kuleczka) już śpi spokojnie.
Swoją miłością ukradłaś dla Niej od losu wiele dobrych lat.

A ona odwdzięczała się mruczeniem i cierpliwością, dzielnie znosiła wszystkie zabiegi, którym ją musiałam poddać

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 30, 2012 18:33 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 27 QQ za TM

ula-misia pisze:Witaj Marysiu


Za tęczowym mostem


Zapłacz, kiedy odejdzie,
jeśli Cię serce zaboli,
że to jeszcze za wcześnie
choć może i z Bożej woli.

Zapłacz, bo dla płaczących
Niebo bywa łaskawsze,
lecz niech uwierzą wierzący,
że on nie odszedł na zawsze.

Zapłacz, kiedy odejdzie,
uroń łzę jedną i drugą,
i - przestań nim słońce wzejdzie,
bo on nie odszedł na długo.

Potem rozglądnij się w koło,
ale nie w górę; patrz nisko
i - może wystarczy zawołać,
on może być już tu blisko...

A jeśli ktoś mi zarzuci,
że świat widzę w krzywym lusterku,
to ja powtórzę: on wróci...
Choć może w innym futerku

/F.J. Klimek/

[']



""Modlitwa za kota

Panie Boże, nie jestem aniołem
dziś niewielu jest takich na świecie,
może ci, co na ziemskim padole
pokochali zwierzęta i dzieci.

Panie Boże, powiedziałeś "proście",
rzekłeś "proście, a będzie wam dane"
wiesz, że wczoraj po Tęczowym Moście
poszedł do Ciebie mój kot ukochany?

Panie Boże, poznasz go z łatwością,
miał sierść jedwabistą, cztery łapki, ogon,
proszę o Panie, zawołaj go głośno,
bo miał w zwyczaju nie słuchać nikogo.

Panie Boże, nie proszę dla siebie,
znajdź mu jakąś osobę przyjazną,
by głodny i smutny tam nie był, i żeby
mógł sobie przy kimś spokojnie zasnąć.

Panie Boże, a gdy tak się stanie,
że i mnie kiedyś do siebie zawołasz,
pozwól mu proszę wyjść mi na spotkanie,
jeśli oczywiście zostanę aniołem."" :placz: :placz: :placz:

Dziękuję...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 30, 2012 18:34 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 27 QQ za TM

Lilka Mrau pisze:Ehh brak mi słow.czytam i rycze...

:1luvu:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 30, 2012 18:35 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 27 QQ za TM

tosiula pisze:nie mogę uwierzyć. tak nagle, przecież zawsze była....
przytulam Cię Marysiu, i proszę płacz, płacz, pozwól jej odejść....
Kuleczko [*]

Obrazek

:placz: Ona po prostu była...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 30, 2012 18:37 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 27 QQ za TM

ASK@ pisze:Wiem przez co przechodzisz. Chyba wszyscy to wiemy.
Niesamowity ból i rozpacz. Poczucie winy i pustka.
Ból tak wielki,że wszystko się rozsypuje w środku.
Zdziwienie w oczach bo żyjemy a świat ciągle jest taki sam...dla innych.
Bo w nas zostaje ten Kot co odszedł i obdarował nas swą miłością.

Musiałam pożegnać się tydzień temu z Żukiem.
Walczyliśmy wspólnie o jego bycie na tym świecie tylko lub aż 10 m-cy.
Ciężkich,trudnych i bolesnych.
Ale ile w tych tygodniach było radości, tulanek, uśmiechu i wesołych ganianek. Wspólnych mruczanek i pogaduszek.
Skupiam się na tych wspomnieniach .Staram się myśleć tylko o nich.

Pomyśl o tych dobrych chwilach, które opromienią ból.
Tęskonta zostanie w nas na zawsze tak jak obraz naszego Kociastego.

Jak Żuk odszedł ...

Na dnie mojego oka
połyskliwa łza wezbrała
wyrwała się na wolność
po policzku spływała
niecierpliwie ręką
zetrzeć ją chciałam
lecz w połowie gestu
palce swe wstrzymałam

Pierwsza łza
to koralik smutku mojego
co ciągle zadaje pytanie
dlaczego, dlaczego
dlaczego mnie to spotkało
ten ból i cierpienie
dlaczego dając miłość
niczego nie zmienię

Druga łza
co ręce moje zmoczyła
przypomina o winie
bo winna byłam
ręce moje głaskały
dając ukojenie...
ale i ból zadawały…
już tego nie zmienię

Trzecia łza,
czwarta, piąta…
kolejna z oczu się toczy
jak wilgotny różaniec
jak paciorki zdziwienia
bo zmierzch znów nastaje
bo dzień znów się obudził
a Jego już ze mną

nie ma


ASK@

Pięknie to wyraziłaś, dzięki

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, luty-1 i 36 gości