dzis odwiedzilam schronisko na Paluchu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 28, 2012 10:05 Re: dzis odwiedzilam schronisko na Paluchu

Awww jakie słodziaki :)

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 28, 2012 10:19 Re: dzis odwiedzilam schronisko na Paluchu

Cudo szkraby! Gratuluję decyzji zaadoptowania obu!
Tylko po co im te dyndałki wokół szyjki? :roll:
Mam nadzieję, że tylko na okoliczność sesji zdjęciowej zostały w to "przystrojone"...

wojtek_z

 
Posty: 807
Od: Pt gru 31, 2010 12:08

Post » Wto sie 28, 2012 10:25 Re: dzis odwiedzilam schronisko na Paluchu

Zofia.Sasza pisze:
aga1973 pisze:kociaki sa zaszczepione ,odrobaczone i zaczipowane :wink:
pod koniec września mam je ponownie zaszczepic dawka przypominajaca
beda pod pełna kontrola weterynaryjna:)
no i oczywiscie za miesiecy 5-6 straca swoje klejnoty:)

Kiedy były szczepione?

odrobaczane byly jakies 3 dni temu szczepione tez aleP ano doktor mówiła żeby powtórzyć szczepienie

aga1973

 
Posty: 76
Od: Wto wrz 06, 2011 18:00
Lokalizacja: warszawa-mokotow

Post » Wto sie 28, 2012 10:26 Re: dzis odwiedzilam schronisko na Paluchu

wojtek_z pisze:Cudo szkraby! Gratuluję decyzji zaadoptowania obu!
Tylko po co im te dyndałki wokół szyjki? :roll:
Mam nadzieję, że tylko na okoliczność sesji zdjęciowej zostały w to "przystrojone"...

hahahahah zeby mozna bylo je zlokalizowac gdzie wlazly :P

aga1973

 
Posty: 76
Od: Wto wrz 06, 2011 18:00
Lokalizacja: warszawa-mokotow

Post » Wto sie 28, 2012 10:30 Re: dzis odwiedzilam schronisko na Paluchu

Sprawdź kiedy kociaki trafiły na Paluch. To chyba są kotki ze szpitalika. czyli już chorowały i zostały wyleczone. Jeśli tak, to ryzyko panleukopenii jest niewielkie. Dużo tam zostało kociąt w dniu kiedy jechałaś je adoptować?

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto sie 28, 2012 10:43 Re: dzis odwiedzilam schronisko na Paluchu

Never pisze:Sprawdź kiedy kociaki trafiły na Paluch. To chyba są kotki ze szpitalika. czyli już chorowały i zostały wyleczone. Jeśli tak, to ryzyko panleukopenii jest niewielkie. Dużo tam zostało kociąt w dniu kiedy jechałaś je adoptować?

w pokoju 1 widzialam chyba 2starsze kociaki w pokoju nr 2 byl przepiekny czarny kot przypomnajacy czarna pantere piekny w 3 byly chyba 4 kociaki starsze i w sali u maluhow buly te moje 2 i jeszcez w duzym kontenerku siedzialy 2 albo 3 puchate laciate kulki ale troszke starsze od tych ale siedzialy w samym koncu kontenerka
Pani doktor mowila ze niedawno trafily do schroniska

aga1973

 
Posty: 76
Od: Wto wrz 06, 2011 18:00
Lokalizacja: warszawa-mokotow

Post » Wto sie 28, 2012 10:57 Re: dzis odwiedzilam schronisko na Paluchu

aga1973 pisze:
Never pisze:Sprawdź kiedy kociaki trafiły na Paluch. To chyba są kotki ze szpitalika. czyli już chorowały i zostały wyleczone. Jeśli tak, to ryzyko panleukopenii jest niewielkie. Dużo tam zostało kociąt w dniu kiedy jechałaś je adoptować?

w pokoju 1 widzialam chyba 2starsze kociaki w pokoju nr 2 byl przepiekny czarny kot przypomnajacy czarna pantere piekny w 3 byly chyba 4 kociaki starsze i w sali u maluhow buly te moje 2 i jeszcez w duzym kontenerku siedzialy 2 albo 3 puchate laciate kulki ale troszke starsze od tych ale siedzialy w samym koncu kontenerka
Pani doktor mowila ze niedawno trafily do schroniska


Hmmm... kociaki są tylko w 1 pokoju. Może do pozostałych dorzucili te większe z braku klatek?

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto sie 28, 2012 11:08 Re: dzis odwiedzilam schronisko na Paluchu

Never pisze:
aga1973 pisze:
Never pisze:Sprawdź kiedy kociaki trafiły na Paluch. To chyba są kotki ze szpitalika. czyli już chorowały i zostały wyleczone. Jeśli tak, to ryzyko panleukopenii jest niewielkie. Dużo tam zostało kociąt w dniu kiedy jechałaś je adoptować?

w pokoju 1 widzialam chyba 2starsze kociaki w pokoju nr 2 byl przepiekny czarny kot przypomnajacy czarna pantere piekny w 3 byly chyba 4 kociaki starsze i w sali u maluhow buly te moje 2 i jeszcez w duzym kontenerku siedzialy 2 albo 3 puchate laciate kulki ale troszke starsze od tych ale siedzialy w samym koncu kontenerka
Pani doktor mowila ze niedawno trafily do schroniska


Hmmm... kociaki są tylko w 1 pokoju. Może do pozostałych dorzucili te większe z braku klatek?

ja byłam w tym budynku z kotami tam sa po lewej stronie 3 pokoje w 1sali zacinają sie drzwi:)
więcej kotów nie widziałam no były jeszcze w klatkach na dworze ale chorutkie
ale ogólnie napisane bylo ze w schronisku obecnie przebywa 100 kotow taki napis wisiał w rejestracji
ale więcej kociaków nie widziałam może sa w innym pawilonie ja nie mam pojęcia bo byłam tam 1 raz w zyciu wiec ciezko tam sie odnaleźć jak ktos nie zna terenu

aga1973

 
Posty: 76
Od: Wto wrz 06, 2011 18:00
Lokalizacja: warszawa-mokotow

Post » Wto sie 28, 2012 21:38 Re: dzis odwiedzilam schronisko na Paluchu

tak się jeszcze zastanawiam... kociaki skoro są takie małe chyba nie zostały zaczipowane. jeśli są naprawdę malutkie - a były tam w sobotę takie, to może to te, które trafiły na Paluch w piątek / sobotę i je widziałam?
Jeśli mają poniżej 1 m-ca to szczepienie trzeba powtórzyć. Trochę też dziwi mnie szczepienie i odrobaczenie w tym samym dniu... Sprawdź dokumentację. Jeśli podasz mi numery tych kociąt upewnię się w czwartek które to były i jak długo przebywały w schronie.

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto sie 28, 2012 21:43 Re: dzis odwiedzilam schronisko na Paluchu

Never pisze:tak się jeszcze zastanawiam... kociaki skoro są takie małe chyba nie zostały zaczipowane. jeśli są naprawdę malutkie - a były tam w sobotę takie, to może to te, które trafiły na Paluch w piątek / sobotę i je widziałam?
Jeśli mają poniżej 1 m-ca to szczepienie trzeba powtórzyć. Trochę też dziwi mnie szczepienie i odrobaczenie w tym samym dniu... Sprawdź dokumentację. Jeśli podasz mi numery tych kociąt upewnię się w czwartek które to były i jak długo przebywały w schronie.


one nie maja poniżej miesiąca maja okolo 2,i pol miesiaca
zaczipowane byly wczoraj a odrobaczane okolo 2 dni temu bede sie widziala wdokladnie w czwartek bo poproszę corke zeby przywiozla mi ksiazeczki to je przejże
czipowala je taka szczupla pani weterynarz wysoka z ciemnymi wlosami
mam do ciebie jeszcze jednopytanko wysle na prv

aga1973

 
Posty: 76
Od: Wto wrz 06, 2011 18:00
Lokalizacja: warszawa-mokotow

Post » Wto sie 28, 2012 21:58 Re: dzis odwiedzilam schronisko na Paluchu

ok, nie kojarzę ich po prostu, myślałam że to maluchy zupełne. Grunt, że znalazły domek i to razem. Naprawdę bardzo się cieszę, adopcja kota ze schronu to dla niego szansa na życie

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto sie 28, 2012 22:01 Re: dzis odwiedzilam schronisko na Paluchu

tak czy inaczej sprawdze dane w ksiazeczce a numer kociakow z obrozki ma ziec zapisany w telefonie:

aga1973

 
Posty: 76
Od: Wto wrz 06, 2011 18:00
Lokalizacja: warszawa-mokotow

Post » Wto sie 28, 2012 22:07 Re: dzis odwiedzilam schronisko na Paluchu

Ściągnijcie im te dzwoneczki, mój wet mówi , aby każdy co założył kotu coś takiego sam sobie ponosił parę godzin koło uszu ..zwariować można. :roll:
:ok: Za zdrowie kociaków.
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Wto sie 28, 2012 22:14 Re: dzis odwiedzilam schronisko na Paluchu

cypisek pisze:Ściągnijcie im te dzwoneczki, mój wet mówi , aby każdy co założył kotu coś takiego sam sobie ponosił parę godzin koło uszu ..zwariować można. :roll:
:ok: Za zdrowie kociaków.

dzwonki beda sciagniete narazie maja zeby mozna bylo je zlokalizowac:) w produkcji jest kojec do zabawy dla kociakow taki 2m na 1,5m:P

aga1973

 
Posty: 76
Od: Wto wrz 06, 2011 18:00
Lokalizacja: warszawa-mokotow

Post » Wto sie 28, 2012 23:21 Re: dzis odwiedzilam schronisko na Paluchu

Dobranoc :*

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: indestructibleperson, puszatek, sylwiakociamama i 195 gości