DT u Hani, czyli..-Nasze FelViki+ tak sobie żyjemy...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 26, 2012 18:10 Re: DT u Hani, czyli...-choroby, choroby:( York w swoim Domk

A ma tam już jakiegoś kolegę czy dopiero mu sprawicie? 8)

EDIT:
Wojtuś dalej u Was czy też pojechał do domu, a ja przegapiłam..? :oops:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Nie sie 26, 2012 18:34 Re: DT u Hani, czyli...-choroby, choroby:( York w swoim Domk

Wojtek jest u nas, choć mieliśmy nawet wizytę zapoznawczą, ale to chyba nie TEN domek :|

York/Pusio jest jedynakiem, ale na wyłączne usługi ma swoich Dwoje Zakochanych w nim Dużych :ryk: :1luvu:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 26, 2012 19:27 Re: DT u Hani, czyli...-choroby, choroby:( York w swoim Domk

Czasem trzeba podjąć decyzję o jedynactwie maleńtasa .Nie zawsze jest tak jakbyśmy sobie zyczyli. A jak dom fajny to krzywda wielka nie stanie się .Rozpuszczą bachorka jedynie.
Niech będzie szczęśliwy :1luvu:
Jak zdrówko maleńtasów?


Dzięki za miły wieczór :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56058
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 8 >>

Post » Nie sie 26, 2012 19:46 Re: DT u Hani, czyli...-choroby, choroby:( York w swoim Domk

Proszę o kciuki za Karolkę, chyba zaczął się ten spodziewany przełom :(
Mała jest słabiutka, ma 35,5 wiec dogrzewamy, kiepściutko je, ale ma siłę uciekać przede mną i chować się za łóżkiem, żebym nic nie mogła wcisnąć do paszczy :mrgreen: :|

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 26, 2012 19:47 Re: DT u Hani, czyli...-choroby, choroby:( York w swoim Domk

:ok: :ok:
:ok: :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie sie 26, 2012 19:47 Re: DT u Hani, czyli...-choroby, choroby:( York w swoim Domk

Karolkowe kciuczki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)


Post » Nie sie 26, 2012 20:10 Re: DT u Hani, czyli...-choroby, choroby:( York w swoim Domk

Karolka - nie zamartwiaj Hani :ok:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Nie sie 26, 2012 21:54 Re: DT u Hani, czyli...-choroby, choroby:( York w swoim Domk

Karolinko, prosze, udowodnij, ze umiesz sobie poradzic. Niech to bedzie przelom w strone zdrowia.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon sie 27, 2012 5:13 Re: DT u Hani, czyli...-choroby, choroby:( York w swoim Domk

Jak rankiem Karolinka?
Kciuki są. :ok:
Strasznie niska temperatura :cry:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56058
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 8 >>

Post » Pon sie 27, 2012 15:35 Re: DT u Hani, czyli...-choroby, choroby:( York w swoim Domk

Wybaczcie, ale dopiero teraz mam czas żeby napisać co u nas.
Rano nakarmiłam towarzystwo, dałam leki, trochę sprzątnęłam i pojechaliśmy z Karolką i Bajką do B.
Obie dziewczyny wróciły z wenflonami.
Karola dla odmiany zafundowała sobie prawie 40 st, dostała leki i miała znowu pobraną krew tym razem na cały komplet badań.
U Bajki temperatury nie było, a kota dostała coś na apetyt, bo powinna już sama zacząć jeść.
Po powrocie do domu pomogłam tylko przygotować kroplówki i podłączyć Karolę i spóźniona pobiegłam do pracy, a Janusz już sam dokończył Karolkę i zrobił kroplówkę Bajce.
Od tej pory dziewczyny spokojnie przysypiają jedna w tubie, a druga w hamaczku.

Przed chwilą dzwoniłam do przychodni: wyników jeszcze nie ma, ale już podobno dzwonili z labu, że coś jest bardzo nie tak.
Dr. Martyna ma oddzwonić jak tylko będą już konkrety.
Pozostaje czekać :|

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 27, 2012 15:35 Re: DT u Hani, czyli...-choroby, choroby:( York w swoim Domk

Kciuki Haniu! :ok: :ok: :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 27, 2012 18:43 Re: DT u Hani, czyli...-choroby, choroby:( York w swoim Domk

Wyniki Karolki pokazują, że z jednej strony ilość białych krwinek wzrosła, ale z drugiej coś złego dzieje się ze szpikiem.
Padła teoria, że Karolka ma niestety nowotwór, np chłoniaka, ale tak naprawdę w tej chwili trudno powiedzieć co naprawdę z małą się dzieje :|
Na razie mamy leczyć małą objawowo, czyli zbijać gorączkę, nawadniać, dokarmiać i wzmacniać.
Jedynym badaniem, które dałoby realny obraz tego co dzieje się w kocie, byłaby biopsja szpiku, ale na razie musimy przede wszystkim stan Karolki ustabilizować.
Dzisiaj mała nawet coś tam pojadła z miseczki.
Najłatwiej jest jej jeść paszteciki, więc muszę dokupić jakieś np. Gurmety, bo akurat takich puszek nie mam (widocznie gryzienie sprawia jej jakąś trudność, bo np kawałki mięska w sosie czy galaretce dwa razy liźnie i odchodzi), albo spróbuję przecierać przez sitko to co mam.

Bajka dalej nie je, dostaje kroplówki i poprawiacz apetytu i czekamy aż choroba zacznie ustępować.
Na razie głównie śpi schowana w jakiejś ciasnej kryjówce.
W czasie ostatniego posiłku nawet podeszła do miski, ale tylko powąchała jedzonko i odeszła.
Wg.doktorów mamy jej dać jeszcze 2-3 dni i dopiero wtedy ewentualnie się niepokoić.

Malutka Tysia wciąż ciężko oddycha, w nosku furkocze i pokichuje, a oczka mocno załzawione.
Apetyt jakby minimalnie lepszy, ale i tak koniecznie muszę ją dokarmiać.
Biała Tosia znacznie lepiej, już nie kicha, nie ma kataru, a apetytem mogłaby obdzielić i siebie i siostrę.
Obie ciągle na antybiotykach.

Rudy Takt wreszcie znacznie lepiej, nie słychać kataru, oczy czyste, nos też, apetyt dopisuje.
Antybiotyk jeszcze do czwartku i po kontroli zobaczymy co dalej.
Rudy Tercet zafundował sobie jakiś uraz i od wczoraj kuleje na tylną łapkę, ale apetyt i humor do zabawy dopisuje.

Czarna Tara też jeszcze na lekach, ale z wyglądu i zachowania to zupełnie zdrowa kota.

Napo sypia już znowu w ciągu dnia na wersalce, a w nocy z nami w łóżku, więc samopoczucie chyba jest lepsze.

Reszta stadka wydaje się w porządku.

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 27, 2012 20:19 Re: DT u Hani, czyli...-wciąż choroby:( Karolka:( York w DS!

:ok:
Trzymajcie się .
To wszystkie takie trudne
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56058
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 8 >>

Post » Pon sie 27, 2012 20:28 Re: DT u Hani, czyli...-wciąż choroby:( Karolka:( York w DS!

Haniu, alez szpital ciagle macie. :(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Blue i 93 gości