Mam tylko 3 łapki. Mały dziś trafił do swego domu. FOTA.

Cały czas za powodzenie :ok:

co z Trzyłapkiem????? zlapany w końcu???? czy w tym gdańsku na rowerach sie tylko jezdzi???ja z sosnowca wiec nie dam rady podjechac:(

Ja jestem z rumi. Zastanowię się. :- )

Przykro mi, ale dzis się nie udało.

Winna temu jest przede wszystkim deszczowa pogoda.
Kotek siedział w piwnicy i wcale z niej nie wyszedł, ale też kropiło, popadywało...
Te piwnice, to są takie, że człowiek tam nie wejdzie, co najwyżej kot,
bo jest siatka zagradzajaca i tylko kot przez dziurę się przemknie.
Dowiedziałam sie też, że kotka swój miot ostatnio przeniosła z piwnicy na placyk,
ale jak szukaliśmy, to nie było, pewnie przez ten deszcz, zaniosła z powrotem.

A nie masz nikogo kto by Cię zastąpił w razie poprawy pogody jak Ty np w pracy albo co?

kurcze...szkoda caly czas dopinguje Trzyłapkowi i Tobie ...bo jestes kochana:) tylko prosze Cie zrob to dla niego i zlap go...niewiadomo jak ta nózka...czy nie ma zakazenia czy wszystko z nim oki????

agula76 pisze:kurcze...szkoda caly czas dopinguje Trzyłapkowi i Tobie ...bo jestes kochana:) tylko prosze Cie zrob to dla niego i zlap go...niewiadomo jak ta nózka...czy nie ma zakazenia czy wszystko z nim oki????

Agula76 ta nóżka to albo od urodzenia, albo uraz z niemowlęctwa.
Jutro, o ile nic nie zajdzie, będziemy łapać z Moniką. :ok:

Martwi mnie, że kocica znów swoje kociaki wyniosła na placyk. jest podobno cała czwórka.

Morelowa, bardzo chętnie takie zastępstwo przyjełabym, bo ostatnio dosłownie padam z nóg.

No, bo kurcze , jesteś łowna, skuteczna i przyciągająca - nie każdy tak ma. :roll:

Pisze z komorki. Adzi dzieki, ze zawiozlas mi klatke. Probuje zlapac strachajle, ale jest super ostrozny i nie podchodzi do klatki. Już niedĺugo będzie ciemno...

Och, żeby sie udało..
A on wygląda jak? Może nie jest bardzo zabiedzony.? taką mam nadzieję..

Dostałam esa od heleny - niestety się nie udało

morelowa - trójłapek, bardzo zabiedzony jest, jego mama również. Strasznie chude są, aż serce ściska....

W budce jest jeszcze cudna prążkowana trójeczka maluteńkich. Nie ma dla nich DT, śliczne są, bardzo ich szkoda.

Niestety wychodząc z budynku, na którego dziedzińcu są w/w koty zobaczyłam całą czarną kotkę w meeega ciąży.

Hel. porozmawia z karmicielką, znając życie nie ma mowy o zapłaceniu za steryl

Gdzie się nie wejdzie - kocięta, kotki w ciąży, straszne to..... Nie ma kasy, DT

Złapany.

UUUUUUUUUUUUUUUUUUuf
To jak odsapniesz - napisz co i jak z bidokiem.

gratulacje :ryk:

czekamy na wieści o Trzyłapku ...

A co z jego mamą? :cry:

Mam tylko 3 łapki. Mały dziś trafił do swego domu. FOTA.

Kto przegląda forum