

Telefon był fajny o Sylwestra, pani w bezpiecznej okolicy do domku wychodzącego, ma kotkę niecały rok, świeżo po sterylizacji. Do towarzystwa

Ktoś do mnie jeszcze dzwonił w sobotę, ale miałam wyładowany telefon :/ on prawie w ogóle nie trzyma :/
Mówiłam, że wymieniamy ząbki i z paszczy capi?
Poza tym Daffy uwielbia smak mojego tuszu do rzęs i jak położyłam się w piątek padnięta do łóżku bez zmywania makijażu, to mnie lizał po rzęsach


Wszyscy są kochani, przytulaśni i mruczący
