Szukałam, szukałam.. i znalazłam :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie sie 26, 2012 12:19 Re: Szukam rudego przyjaciela, pomożecie?

lena89 pisze:
merlok pisze:Bezo z DT u J.D. -więcej zdjęć i opis tutaj http://www.przygarnijnas.pl/strony_kotow/bezo.htm

Obrazek
By merolik at 2012-08-26


Bardzo sympatyczny kotek :) Znowu pytanie, czy nadaje się na jedynaka? Bo w opisie widzę coś o zaczepianiu innych kocich towarzyszy ;)


Bezo właśnie powinien i chciałby byc jedynakiem, mieć człowieka tylko dla siebie. Zaczepianie kocich towarzyszy to najczęściej nie z chęci zabawy- denerwują go. Zdjęcia widziałaś, więc nie piszę jaki piękny jest, bo jest :) O łapce też doczytałaś - nie przeszkadza mu w codziennych aktywnościach, jednak jakieś skoki z wysokości niewskazane ;) I koniecznie dom niewychodzący, ale to sama zaznaczyłaś. To ja znalazłam Bezo, dodam, że jest komunikatywny, otwarty w stosunku do ludzi, no i taki... ujmujący :)
Obrazek

merlok

 
Posty: 1335
Od: Wto wrz 20, 2011 23:41
Lokalizacja: Sokółka

Post » Nie sie 26, 2012 12:21 Re: Szukam rudego przyjaciela, pomożecie?

horacy 7 pisze:Nie zauważyłam już piszę o Rubinku.Rubin może mieć około 2,5-3 miesięcy .Od razu uprzedzam ,że jest inny chętny domek który dzisiaj ma być sprawdzany lecz to jeszcze nie przesądzone,może nic z tego nie być więc szansa jest.Rubinek jest tylko odrobaczony bo miał kk ,świerzb i nie mogłam go zaszczepić.Jest niezwykły,piękny marmurkowy,kocha człowieka ,śpi w łóżku i bardzo kocha inne koty.Najlepiej gdyby zamieszkał z innym kotem.To rozrabiaka który wszędzie wejdzie ,jednocześnie niezwykły słodziak.Jeden z najfajniejszych charakterów jakie przewinęły się przez mój dom,dużo piekniejszy niż na tej fotce ,to zdjęcie kilka godzin po zabraniu ze schroniska.Postaram się wstawić nowe.


Dziękuję bardzo za odpowiedź :)
Ja (nie)stety szukam kotka, który dobrze odnajdzie się w roli jedynaka.. tutaj już zostawiałabym Twojemu doświadczeniu osąd co do Rubinka :)
Tak jak wcześniej pisałam, chciałabym też, żeby kotek miał zadatki na bardziej mizistego niż samodzielnego, chciał spędzać czas ze mną, a nie tylko tolerował moją obecność. Wiem, że w przypadku malucha trudniej mówić o jego charakterze, ale z pewnością jakieś zadatki już ma i pewne preferencje też przejawia. Z opisu jest bardzo fajny. Chętnie zobaczyłabym też jego nowe zdjęcia i ustawiam się nieśmiało w kolejce, jako chętny domek.

lena89

 
Posty: 136
Od: Nie sie 26, 2012 8:50

Post » Nie sie 26, 2012 12:25 Re: Szukam rudego przyjaciela, pomożecie?

merlok pisze:
lena89 pisze:
merlok pisze:Bezo z DT u J.D. -więcej zdjęć i opis tutaj http://www.przygarnijnas.pl/strony_kotow/bezo.htm

Obrazek
By merolik at 2012-08-26


Bardzo sympatyczny kotek :) Znowu pytanie, czy nadaje się na jedynaka? Bo w opisie widzę coś o zaczepianiu innych kocich towarzyszy ;)


Bezo właśnie powinien i chciałby byc jedynakiem, mieć człowieka tylko dla siebie. Zaczepianie kocich towarzyszy to najczęściej nie z chęci zabawy- denerwują go. Zdjęcia widziałaś, więc nie piszę jaki piękny jest, bo jest :) O łapce też doczytałaś - nie przeszkadza mu w codziennych aktywnościach, jednak jakieś skoki z wysokości niewskazane ;) I koniecznie dom niewychodzący, ale to sama zaznaczyłaś. To ja znalazłam Bezo, dodam, że jest komunikatywny, otwarty w stosunku do ludzi, no i taki... ujmujący :)


A w jakim jest wieku i gdzie aktualnie przebywa?

lena89

 
Posty: 136
Od: Nie sie 26, 2012 8:50

Post » Nie sie 26, 2012 12:35 Re: Szukam rudego przyjaciela, pomożecie?

Bezo ma ok. roku, może trochę więcej ale nie więcej niż 1,5. Wykastrowany, szczepiony.
Przebywa w Sokółce, woj, podlaskie, ewentualny dowóz do uzgodnienia.
Obrazek

merlok

 
Posty: 1335
Od: Wto wrz 20, 2011 23:41
Lokalizacja: Sokółka

Post » Nie sie 26, 2012 12:38 Re: Szukam rudego przyjaciela, pomożecie?

lena89 pisze:
horacy 7 pisze:Nie zauważyłam już piszę o Rubinku.Rubin może mieć około 2,5-3 miesięcy .Od razu uprzedzam ,że jest inny chętny domek który dzisiaj ma być sprawdzany lecz to jeszcze nie przesądzone,może nic z tego nie być więc szansa jest.Rubinek jest tylko odrobaczony bo miał kk ,świerzb i nie mogłam go zaszczepić.Jest niezwykły,piękny marmurkowy,kocha człowieka ,śpi w łóżku i bardzo kocha inne koty.Najlepiej gdyby zamieszkał z innym kotem.To rozrabiaka który wszędzie wejdzie ,jednocześnie niezwykły słodziak.Jeden z najfajniejszych charakterów jakie przewinęły się przez mój dom,dużo piekniejszy niż na tej fotce ,to zdjęcie kilka godzin po zabraniu ze schroniska.Postaram się wstawić nowe.


Dziękuję bardzo za odpowiedź :)
Ja (nie)stety szukam kotka, który dobrze odnajdzie się w roli jedynaka.. tutaj już zostawiałabym Twojemu doświadczeniu osąd co do Rubinka :)
Tak jak wcześniej pisałam, chciałabym też, żeby kotek miał zadatki na bardziej mizistego niż samodzielnego, chciał spędzać czas ze mną, a nie tylko tolerował moją obecność. Wiem, że w przypadku malucha trudniej mówić o jego charakterze, ale z pewnością jakieś zadatki już ma i pewne preferencje też przejawia. Z opisu jest bardzo fajny. Chętnie zobaczyłabym też jego nowe zdjęcia i ustawiam się nieśmiało w kolejce, jako chętny domek.

Człowieka uwielbia jest czasami zbyt namolny,ociera się o twarz,mruczy,podczas snu wtula się w szyję.Jest bardzo żywiołowy ,energiczny i mnóstwo czasu spędza na zabawach z innymi kociakami.Zastanów się nad dwupakiem ,naprawdę warto.Mógłby isć do Ciebie z Bąbelkiem pingwinkiem np.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie sie 26, 2012 12:43 Re: Szukam rudego przyjaciela, pomożecie?

horacy 7 pisze:
lena89 pisze:
horacy 7 pisze:Nie zauważyłam już piszę o Rubinku.Rubin może mieć około 2,5-3 miesięcy .Od razu uprzedzam ,że jest inny chętny domek który dzisiaj ma być sprawdzany lecz to jeszcze nie przesądzone,może nic z tego nie być więc szansa jest.Rubinek jest tylko odrobaczony bo miał kk ,świerzb i nie mogłam go zaszczepić.Jest niezwykły,piękny marmurkowy,kocha człowieka ,śpi w łóżku i bardzo kocha inne koty.Najlepiej gdyby zamieszkał z innym kotem.To rozrabiaka który wszędzie wejdzie ,jednocześnie niezwykły słodziak.Jeden z najfajniejszych charakterów jakie przewinęły się przez mój dom,dużo piekniejszy niż na tej fotce ,to zdjęcie kilka godzin po zabraniu ze schroniska.Postaram się wstawić nowe.


Dziękuję bardzo za odpowiedź :)
Ja (nie)stety szukam kotka, który dobrze odnajdzie się w roli jedynaka.. tutaj już zostawiałabym Twojemu doświadczeniu osąd co do Rubinka :)
Tak jak wcześniej pisałam, chciałabym też, żeby kotek miał zadatki na bardziej mizistego niż samodzielnego, chciał spędzać czas ze mną, a nie tylko tolerował moją obecność. Wiem, że w przypadku malucha trudniej mówić o jego charakterze, ale z pewnością jakieś zadatki już ma i pewne preferencje też przejawia. Z opisu jest bardzo fajny. Chętnie zobaczyłabym też jego nowe zdjęcia i ustawiam się nieśmiało w kolejce, jako chętny domek.


Człowieka uwielbia jest czasami zbyt namolny,ociera się o twarz,mruczy,podczas snu wtula się w szyję.Jest bardzo żywiołowy ,energiczny i mnóstwo czasu spędza na zabawach z innymi kociakami.Zastanów się nad dwupakiem ,naprawdę warto.Mógłby isć do Ciebie z Bąbelkiem pingwinkiem np.


Właśnie o takiego kociaka mi chodzi :) Niestety z powodów przytoczonych przeze mnie wcześniej, nie mogę zdecydować się na chwilę obecną na dwa kotki :( Jeśli jednak zmienisz zdanie i Rubinek nie znajdzie domku, to weź mnie proszę pod uwagę.

lena89

 
Posty: 136
Od: Nie sie 26, 2012 8:50

Post » Nie sie 26, 2012 14:25 Re: Szukam rudego przyjaciela, pomożecie?

Odpisałam na PW i pozwoliłam sobie jeszcze na napisanie w wątku rudych kotków.

Mam nadzieję, że mój kotek już gdzieś na mnie czeka :)

lena89

 
Posty: 136
Od: Nie sie 26, 2012 8:50

Post » Nie sie 26, 2012 14:33 Re: Szukam rudego przyjaciela, pomożecie?

lena89 pisze:Odpisałam na PW i pozwoliłam sobie jeszcze na napisanie w wątku rudych kotków.

Mam nadzieję, że mój kotek już gdzieś na mnie czeka :)
Na pewno jeszcze nic nie jest przesądzone.Dlaczego nie możesz dwóch zabrać,czy problemem jest tylko małe mieszkanie?
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie sie 26, 2012 14:43 Re: Szukam rudego przyjaciela, pomożecie?

horacy 7 pisze:
lena89 pisze:Odpisałam na PW i pozwoliłam sobie jeszcze na napisanie w wątku rudych kotków.

Mam nadzieję, że mój kotek już gdzieś na mnie czeka :)
Na pewno jeszcze nic nie jest przesądzone.Dlaczego nie możesz dwóch zabrać,czy problemem jest tylko małe mieszkanie?


Tak, ale nie tylko.
Pochodzę z domu, gdzie zawsze były zwierzaki, ale zawsze były one też (szczęśliwymi mam nadzieję ;)) jedynakami i raczej argument o tym, że dwa chowają się lepiej niż jeden nie jest tutaj zbyt przekonujący.
O ile dla mnie samej nie byłoby problemem mieszkać z dwoma kociakami, to muszę mimo wszystko liczyć się z opinią najbliższych mi osób, które będą miały swój udział w opiece i dzieliły z nimi przestrzeń życiową.
Ważną kwestią pozostaje też kwestia finansowa. Za swojego zwierzaka biorę pełną odpowiedzialność i muszę liczyć się ze wszystkimi kosztami, jakich wymaga jego posiadanie. Karma czy żwirek to jedna sprawa (nie ma co ukrywać, że jednak dwa koty to dwa razy więcej i tego i tego), a wizyty u lekarza, sterylizacja/kastracja czy leki w przypadku choroby to drugie. Z tym też muszę się liczyć i wolę świadomie i odpowiedzialnie podjąć decyzję o zapewnieniu dobrego i kochającego domu jednemu potrzebującemu go kociakowi wiedząc, że jestem mu w stanie zapewnić najlepsze z możliwych warunki.

lena89

 
Posty: 136
Od: Nie sie 26, 2012 8:50

Post » Nie sie 26, 2012 15:08 Re: Szukam rudego przyjaciela, pomożecie?

lena89 pisze:
horacy 7 pisze:
lena89 pisze:Odpisałam na PW i pozwoliłam sobie jeszcze na napisanie w wątku rudych kotków.

Mam nadzieję, że mój kotek już gdzieś na mnie czeka :)
Na pewno jeszcze nic nie jest przesądzone.Dlaczego nie możesz dwóch zabrać,czy problemem jest tylko małe mieszkanie?


Tak, ale nie tylko.
Pochodzę z domu, gdzie zawsze były zwierzaki, ale zawsze były one też (szczęśliwymi mam nadzieję ;)) jedynakami i raczej argument o tym, że dwa chowają się lepiej niż jeden nie jest tutaj zbyt przekonujący.
O ile dla mnie samej nie byłoby problemem mieszkać z dwoma kociakami, to muszę mimo wszystko liczyć się z opinią najbliższych mi osób, które będą miały swój udział w opiece i dzieliły z nimi przestrzeń życiową.
Ważną kwestią pozostaje też kwestia finansowa. Za swojego zwierzaka biorę pełną odpowiedzialność i muszę liczyć się ze wszystkimi kosztami, jakich wymaga jego posiadanie. Karma czy żwirek to jedna sprawa (nie ma co ukrywać, że jednak dwa koty to dwa razy więcej i tego i tego), a wizyty u lekarza, sterylizacja/kastracja czy leki w przypadku choroby to drugie. Z tym też muszę się liczyć i wolę świadomie i odpowiedzialnie podjąć decyzję o zapewnieniu dobrego i kochającego domu jednemu potrzebującemu go kociakowi wiedząc, że jestem mu w stanie zapewnić najlepsze z możliwych warunki.

Rozumem nie będę naciskać.Napisz proszę gdzie mieszkasz jaka dzielnica.Nie możemy się dodzwonić do domku w którym miała być wizyta PA dla Rubinka jak to dłużej potrwa odpuszczę tamten dom.Martwi mnie troskę jego szalony charakter by nie psocił zbyt mocno jako jedynak lecz jeżeli sobie z tym poradzisz?Jak długo musiałby być sam w domu/
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie sie 26, 2012 15:23 Re: Szukam rudego przyjaciela, pomożecie?

horacy 7 pisze:
lena89 pisze:
horacy 7 pisze:
lena89 pisze:Odpisałam na PW i pozwoliłam sobie jeszcze na napisanie w wątku rudych kotków.

Mam nadzieję, że mój kotek już gdzieś na mnie czeka :)
Na pewno jeszcze nic nie jest przesądzone.Dlaczego nie możesz dwóch zabrać,czy problemem jest tylko małe mieszkanie?


Tak, ale nie tylko.
Pochodzę z domu, gdzie zawsze były zwierzaki, ale zawsze były one też (szczęśliwymi mam nadzieję ;)) jedynakami i raczej argument o tym, że dwa chowają się lepiej niż jeden nie jest tutaj zbyt przekonujący.
O ile dla mnie samej nie byłoby problemem mieszkać z dwoma kociakami, to muszę mimo wszystko liczyć się z opinią najbliższych mi osób, które będą miały swój udział w opiece i dzieliły z nimi przestrzeń życiową.
Ważną kwestią pozostaje też kwestia finansowa. Za swojego zwierzaka biorę pełną odpowiedzialność i muszę liczyć się ze wszystkimi kosztami, jakich wymaga jego posiadanie. Karma czy żwirek to jedna sprawa (nie ma co ukrywać, że jednak dwa koty to dwa razy więcej i tego i tego), a wizyty u lekarza, sterylizacja/kastracja czy leki w przypadku choroby to drugie. Z tym też muszę się liczyć i wolę świadomie i odpowiedzialnie podjąć decyzję o zapewnieniu dobrego i kochającego domu jednemu potrzebującemu go kociakowi wiedząc, że jestem mu w stanie zapewnić najlepsze z możliwych warunki.

Rozumem nie będę naciskać.Napisz proszę gdzie mieszkasz jaka dzielnica.Nie możemy się dodzwonić do domku w którym miała być wizyta PA dla Rubinka jak to dłużej potrwa odpuszczę tamten dom.Martwi mnie troskę jego szalony charakter by nie psocił zbyt mocno jako jedynak lecz jeżeli sobie z tym poradzisz?Jak długo musiałby być sam w domu/


Mieszkam w Śródmieściu. Mieszkanie jest bezpieczne i przygotowane na przyjęcie nowego domownika.
Od września zaczynam pracę na pół etatu więc nie będzie mnie w domu około 5h dziennie. Mam jednak nadzieję, że czas, jaki byłabym w stanie mu poświęcać zarówno rano, jak i po powrocie z pracy byłby w stanie wynagrodzić mu moją kilkugodzinną nieobecność (z tego co pamiętam, to zmęczone zabawą i najedzone kociaki trochę czasu potrafią przespać ;))

lena89

 
Posty: 136
Od: Nie sie 26, 2012 8:50

Post » Nie sie 26, 2012 15:29 Re: Szukam rudego przyjaciela, pomożecie?

Któryś z potrzebujących kotów znajdzie u Ciebie dom i to mnie ogromnie cieszy :lol:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie sie 26, 2012 15:37 Re: Szukam rudego przyjaciela, pomożecie?

Śródmiescie - mogę pójsc na wizytę pa :wink: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie sie 26, 2012 15:39 Re: Szukam rudego przyjaciela, pomożecie?

ewar pisze:Któryś z potrzebujących kotów znajdzie u Ciebie dom i to mnie ogromnie cieszy :lol:


Mam taką nadzieję :)

lena89

 
Posty: 136
Od: Nie sie 26, 2012 8:50

Post » Nie sie 26, 2012 15:52 Re: Szukam rudego przyjaciela, pomożecie?

Ja nadal w sprawie Rubinka.
Szukam innych zdjęć, ale te wstawiam czem prędzej.
Telefon rzeczywiście nie odpowiada, czyli jakby co i jak się Basia zgodzi nadal będzie "wolny"...
choć szybki to on jest :mrgreen:

Rubiś

Obrazek Obrazek

url=http://imageshack.us/photo/my-images/269/p8183073.jpg/]Obrazek[/url]Obrazek
Ostatnio edytowano Nie sie 26, 2012 15:58 przez meksykanka, łącznie edytowano 2 razy
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości