Zamknięty pers i pingwinek, Pan umarł ['] Pusia w DS.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 24, 2012 20:49 Re: Pabianice, zamknięty pers i pingwinek, mam persiczkę :)

Bardzo, bardzo, bardzo się cieszę :D
Z doświadczenia z pijaczkami, wiem że mają dobre serca.... Tylko te drzwi .... Bleeee

Proszę numer konta na priv. Chciałabym wspomóc, choć troszkę :)

ja1

 
Posty: 599
Od: Czw cze 16, 2011 21:37
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sie 24, 2012 20:59 Re: Pabianice, zamknięty pers i pingwinek, mam persiczkę :)

Niesamowita historia :D

Aniu, podziwiam Cię :1luvu:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 24, 2012 21:01 Re: Pabianice, zamknięty pers i pingwinek, mam persiczkę :)

Też poproszę o nr konta, Anno, dam coś na tego drugiego koteńka.

Rozumiem,że jedzie do Warszawy??
Ksia ma nadal wolny tymczas, w końcu oba grubasy od niej pojechały...

Fajnie ,że się udało! :D

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 24, 2012 21:05 Re: Pabianice, zamknięty pers i pingwinek, mam persiczkę :)

Cieszę się, ze udało się z pesiczką!

Podaj proszę konto, choć trochę na Pingwinkę dołożę.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt sie 24, 2012 21:16 Re: Pabianice, zamknięty pers i pingwinek, mam persiczkę :)

I ja poproszę o nr konta .... :D
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7331
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt sie 24, 2012 21:33 Re: Pabianice, zamknięty pers i pingwinek, mam persiczkę :)

Neigh pisze:Jesli ma przyjechać do Kasi i mnie w jakimś sensie to do Warszawy, a nie Poznania.

Anna nie wycinaj kołtunów, poza takim wiszącymi ew. Persa jest bardzo łatwo skaleczyć tzn. obciąć kołtun razem ze skórą. Niestety często się to zdarza - lepiej jest wiec ogolic. Ale zanim się ogoli ( co najcześciej wymaga przyśpienia ) KONIECZNE są badania. Persa się nie usypia bez badań - ze względu na nerki.

Ja nie wycinam jej całych kołtunów tylko tak jak napisałam, że tylko te zwisające kule.
Miałam persopodobne to wiem jak wyciąć aby nie zrobić krzywdy.
Moja Gagusia ['] nie cierpiała się czesać i dlatego musiałam jej wycinać kołtunki jak tylko się pojawiły.
Dzisiaj akurat rok jak odeszła :cry: 5 post viewtopic.php?f=1&t=139740&start=765


Neigh pisze:Mogę załawić 20 kg karmy za 60 zł. Nie wiem jakiej, bo nie dopytałam. Jeśli uważasz, że ludzi ( kota ) trzeba wspomóc, to się to zrobi.

Uważam, że trzeba ludzi i kotkę wspomóc, bo tak naprawdę to nie są źli ludzie, bo pani nawet powiedziała, że z ta persiczką nie mogła sobie dać już rady, a jak pingwinka wymiotowała to podobno była z nią u weta, poza tym obie kotki znalezione na ulicy były, tak więc gdyby nie alkohol..... :(

Dziękuję wszystkim za wsparcie i jutro powysyłam pw, bo dzisiaj głowa już nie do myślenia niestety.
Ostatnio edytowano Pt sie 24, 2012 21:35 przez Anna61, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40450
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt sie 24, 2012 21:34 Re: Pabianice, zamknięty pers i pingwinek, mam persiczkę :)

Ale biedulek, dobrze ze już u Ciebie.
A co z pingwinią? Podobno też jest tymczas?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt sie 24, 2012 22:31 Re: Pabianice, zamknięty pers i pingwinek, mam persiczkę :)

Anna61 :ok: :ok: :ok: :king: :king:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 25, 2012 7:12 Re: Pabianice, zamknięty pers i pingwinek, mam persiczkę :)

Ania wyslałam Ci smsa, ale tu też napiszę - bo nie wiem czy odebierasz - numer konta pliss.

Ok. Jeśli kot przyjezdza - to szybciorem trzeba zorganizowac transport - wtedy karma pojechałaby tym samym transportem

Ania i jeszcze jedno pytanie - myślisz, że dałabyś radę podjechać z Pingwinką do weta? Byśmy się zrzuciły na wizytę, nie? Na leki rzecz jasna też.

Może pani była, a moze nie była - a kot nie wymiotuje bez powodu. Ja bym ją też ciachnęła.............ale wiecie po kolei.

Persica sterylizowana, bo mi umknęło. ? Kurde - skoro znaleźli.......ale by byl cyrk jakby miała chipa.No ale cóż persy niewychodzące giną wyłącznie w obrębie mieszkania. W te wychodzące nie wierzę.

Raz miałam taki numer - wyciągnęłyśmy psa ze schronu i się okazało, że ma tatuaż - i że zginął dwa lata wczesniej. Schron nie raczył sprawdzic. Ludzie mieli już innego psa, ale tego też przyjęli. Uznajac to za cud:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Sob sie 25, 2012 7:51 Re: Pabianice, zamknięty pers i pingwinek, mam persiczkę :)

Ania jedziesz dzisiaj do Sieradza??

Kaliszanka

 
Posty: 43
Od: Śro lip 25, 2012 20:58

Post » Sob sie 25, 2012 9:09 Re: Pabianice, zamknięty pers i pingwinek, mam persiczkę :)

Miałam to napisac,ale widze,że Neigh napisała....czy mogłabys pojechac z Pingwinka do weta.Jesli państwo chcą kotke zatrzymac to dobrze by było ich wspomóc.(kupowac karmę choćby)
Wiedziałam w sercu,ze dobrym podejsciem Aniu okaza sie wrazliwymi ludźmi.Łatwo się innych osadza,ale bieda czeto prowadzi do pijaństwa,brak umiejetnosci zycia,wsparcia rodziny,utrata pracy.Kazda historia "meneli"jak to niektórzy nazywaja jest bardzo tragiczna,moze warto tym ludziom pomóc...
Ja pieniazków nie wysle,bo nie mam,ale mam ładne ubrania damskie,jakies buty(niechodzone).Moze chocby tak Pania wspomoge,jakies mydełko,czy tam cos co znajdę przyzwoitego.Gdybys sie Aniu dowiedziała jakie Pani ma wymiary to spakuję i wyślę.
Persiczka wyglada strasznie :( ,ale dziewczyny na pewno ja wyprowadza ...czego z serca życzę :ok:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob sie 25, 2012 9:12 Re: Pabianice, zamknięty pers i pingwinek, mam persiczkę :)

Ania ma zepsuty internet ( przewidywany czas naprawy 60 h ). Aktualnie staramy się ogarnąć jakiś transport Łodz - Warszawa - wszela pomoc mile widziana.

Ludzi można wesprzeć - ale nie finansowo. O ile rzecz jasna się zobaczy, że to w czymś pomaga, a nie "idzie na przelew"
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Sob sie 25, 2012 9:23 Re: Pabianice, zamknięty pers i pingwinek, mam persiczkę :)

Neigh pisze:Ania ma zepsuty internet ( przewidywany czas naprawy 60 h ). Aktualnie staramy się ogarnąć jakiś transport Łodz - Warszawa - wszela pomoc mile widziana.

Ludzi można wesprzeć - ale nie finansowo. O ile rzecz jasna się zobaczy, że to w czymś pomaga, a nie "idzie na przelew"

dokładnie...kasy nie dawać,ubranie,czy jedzenie jak najbardziej jeśli nie mają...a Pingwince trzeba pomóc..skoro jej tam nie bija i "dobrze"traktuja to mysle,ze zajrzec tam co jakis czas wystarczy ,dac suchego,no chyba,ze chetnie ja oddadza to wtedy nie ma o czym nawet mówić,tylko zabierać...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob sie 25, 2012 10:17 Re: Pabianice, zamknięty pers i pingwinek, mam persiczkę :)

A czy ja mogłabym poprosić nr telefonu do Ani? Jeżeli oczywiście można i jeśli Ania wyrazi na to zgodę.
Przygotowałabym trochę jedzenia dla tych Państwa i chciałabym coś ustalić z Anią

Kaliszanka

 
Posty: 43
Od: Śro lip 25, 2012 20:58

Post » Sob sie 25, 2012 10:28 Re: Pabianice, zamknięty pers i pingwinek, mam persiczkę :)

Biedna kota....

BOZENAZWISNIEWA pisze:Łatwo się innych osadza,ale bieda czeto prowadzi do pijaństwa(...)

Wiem, że nie powinnam, ale nie mogę się powstrzymać - to pijaństwo prowadzi do biedy, bo alkohol z nieba nie spada... Przepraszam, ale nie znoszę jakiegokolwiek usprawiedliwiania picia - a widok tej kotki mnie tylko w tym przekonaniu utrzymuje...

Chciałam tylko delikatnie zasugerować, że pomóc pingwince jak najbardziej należy, ale jeśli przy okazji zacznie się pomagać tym ludziom (na przykład przez podsyłanie rzeczy /buty, ubrania/, które można sprzedać i kupić sobie wino) to nie chcę krakać - ale może się okazać, że zaczną się pojawiać kolejne kotki. Brzmi dziwnie, może... Spotkałam się z takim przypadkiem? Owszem - tyle, że "kartą przetargową" były dzieci (więcej dzieci=większa pomoc)....

asher@amber

 
Posty: 151
Od: Pon maja 02, 2011 18:28
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: EwaMag, marivel, nfd i 235 gości