Mirmiłki IV - sushi i Pushido, foty str. 99

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 24, 2012 8:49 Re: Mirmiłki IV - Fatalny wieczór Dużej.

Ja moich ósemek nie dam. Mam co najmniej trzy (trochę za głęboko żeby sprawdzać, czy czwarta już też wyrosła). Niech sobie żyją w spokoju. A jak mam iść do dentysty, to trzęsę się jak galareta miesiąc przed. Mam uraz z dzieciństwa - państwowa wojskowa służba zdrowia.
Przyłączam się do apelu o fotkę twarzy, do której tuli się Boluś :D . Aniada, nie bądź taka, podziel się TŻ-etem :wink:
Acha, a fotki reszty Mirmiłków? Boluś jest śliiiiiiczny :1luvu: , ale nie można przecież zaniedbywać reszty Niebieściuchów!!!
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35198
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt sie 24, 2012 8:57 Re: Mirmiłki IV - Fatalny wieczór Dużej.

MB&Ofelia pisze:Ja moich ósemek nie dam. Mam co najmniej trzy (trochę za głęboko żeby sprawdzać, czy czwarta już też wyrosła). Niech sobie żyją w spokoju. A jak mam iść do dentysty, to trzęsę się jak galareta miesiąc przed. Mam uraz z dzieciństwa - państwowa wojskowa służba zdrowia.
Przyłączam się do apelu o fotkę twarzy, do której tuli się Boluś :D . Aniada, nie bądź taka, podziel się TŻ-etem :wink:
Acha, a fotki reszty Mirmiłków? Boluś jest śliiiiiiczny :1luvu: , ale nie można przecież zaniedbywać reszty Niebieściuchów!!!


Hurrrrrrrrrrrrrrra! :dance: :dance2: :dance: :dance2: mam jeden głos poparcia,może niech nie dzieli się TŻ wystarczy,że pokaże twarz :wink: czekam na więcej głosów poparcia :lol:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Pt sie 24, 2012 9:33 Re: Mirmiłki IV - Fatalny wieczór Dużej.

Dziewczyny, przepraszam, ale TŻ sobie nie życzy.

Beatko, ja też dostałam eludril do płukania. Nie wykupiłam, bo mi kasy zabrakło, a co za tym idzie - nie płukałam.
I tak chodzę po ścianach. Już nie krwawi, ale boli jak...
Aniada
 

Post » Pt sie 24, 2012 11:09 Re: Mirmiłki IV - Fatalny wieczór Dużej.

Aniada pisze:Beatko, ja też dostałam eludril do płukania. Nie wykupiłam, bo mi kasy zabrakło, a co za tym idzie - nie płukałam.
I tak chodzę po ścianach. Już nie krwawi, ale boli jak...

Eludril jest bardzo dobry, rzecz w tym płukaniu. To powinno być delikatne przytrzymanie płynu w ustach, a ja bulgotałam jak gejzer. :mrgreen:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt sie 24, 2012 11:31 Re: Mirmiłki IV - Fatalny wieczór Dużej.

Szkoda że nie kupiłaś. Mogłaś też ewentualnie wziąć Dentosept A (ten z lidokainą) - ulga natychmiastowa. Smarujesz dziąsło i jest oK :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt sie 24, 2012 12:15 Re: Mirmiłki IV - Fatalny wieczór Dużej.

Aniada...masz pw.
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Pt sie 24, 2012 12:23 Re: Mirmiłki IV - Czesio, Jożo, Misio, Polo i Bolo.

Aniada pisze:Wzięłam już ketonal zaraz powyjsciu z gabinetu, ale zaczyna boleć coraz mocniej.

Revotulet, Ty NIE CZEKAJ!!

Ja czekałam, miałam zdjęcie, tylko iść. Zwlekałam, zwlekałam, aż za ósemką, w takiej torebce pojawiło się zapalenie.
Ból był dosłownie oślepiający. Jeszcze do południa ćmiło, położyłam się trochę spać. Wieczorem zaczęłam chodzić po ścianach, a brat na gwałt szukał jakiegokolwiek dentysty.

Rwij dziadostwo, nie czekaj. Co miesiąc jedną. Z serca radzę.
Bo jak się wda zapalenie w tę torebkę, to dopiero będzie dramat.

Popieram, z tymi na górze podobno są mniejsze problemy przy usuwaniu :ok:
Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek

Miya2

 
Posty: 713
Od: Sob paź 08, 2011 16:17
Lokalizacja: B-B

Post » Pt sie 24, 2012 12:34 Re: Mirmiłki IV - Fatalny wieczór Dużej.

Tak, tę na górze miałam rwaną bez problemu żadnego. Dwie godzinki krwawiło, zero bólu później.

Alienor pisze:Szkoda że nie kupiłaś. Mogłaś też ewentualnie wziąć Dentosept A (ten z lidokainą) - ulga natychmiastowa. Smarujesz dziąsło i jest oK :ok:


Brat mi dziś przywiezie. Wczoraj już mi po prostu kasy brakło, a do dalekiego bankomatu nie chciało mi się jechać.
Ufff, mam dosyć. Po ketonalu troszkę przeszło, ale paszczy nie mogę jednak otwierać. Znów się odchudzę. Jogurciki, serki, niezamierzona dieta Dukana. I NIE, NIE BĘDĘ JADŁA GERBERKÓW!!!! :evil:
Aniada
 

Post » Pt sie 24, 2012 12:43 Re: Mirmiłki IV - Fatalny wieczór Dużej.

Uważaj z tym płukaniem, żebyś się zębodołu nie nabawiła - to jest dopiero jazda :x :x :x
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt sie 24, 2012 15:26 Re: Mirmiłki IV - Fatalny wieczór Dużej.

gerberki są obrzydliwe
żaden z moich kotów tego jeść nie chciał
ja skosztowałam i zrozumiałam dlaczego

na dziąsła polecam baikadent żel - antybiotyk nie poradził a to tak
i z rozmowy z moich chirurgiem szczękowym już wiem, że ósemki trzeba hołubić póki się je ma
ostatnio miałam kłopoty z szóstką i pan doktor wyraził żal, że moje dolne ósemki poszły sobie
bo "można by to wyrwać a tamto wszczepić"
życzę wytrwania, teraz już może być tylko lepiej
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt sie 24, 2012 16:16 Re: Mirmiłki IV - Fatalny wieczór Dużej.

Ja w desperacji chwyciłam się i gerberków :evil: bo ileż można jeść serki Danio i popijac jogurty? W moim przypadku powodem był ropień w gardle, a przymusowa dieta trwała ok. tydzień.
Od tego czasu jakby trochę mnie lubię jogurty.

Aniada - współczuję, trzymaj się :ok:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 24, 2012 17:04 Re: Mirmiłki IV - Fatalny wieczór Dużej.

Dostaję szału. Dzwoniłam do lekarza przed chwilą. Powiedział, że może boleć nawet 2 tyg. Jeżu, co za koszmarrrrrrrr...
Nie miałam jeszcze czegoś takiego. Zęby leczę regularnie i aż do wczoraj nie wiedziałam, co to ból. Nigdy w całym moim 33-letnim życiu nic mnie tak nie bolało w paszczy.
Aniada
 

Post » Pt sie 24, 2012 17:10 Re: Mirmiłki IV - Fatalny wieczór Dużej.

skaskaNH pisze:Ja w desperacji chwyciłam się i gerberków :evil: bo ileż można jeść serki Danio i popijac jogurty? W moim przypadku powodem był ropień w gardle, a przymusowa dieta trwała ok. tydzień.
Od tego czasu jakby trochę mnie lubię jogurty.


rybe kupilam
ugotuje i rozciapkam widelcem
ale to moze jutro
sorki za byki, ale druga reka tule mrożonke
Aniada
 

Post » Pt sie 24, 2012 17:21 Re: Mirmiłki IV - Fatalny wieczór Dużej.

A dostałaś antybiotyk albo coś w tym stylu?
Ból na drugi dzień po rwaniu prawdopodobnie oznacza rozpoczynający się wspominany "suchy zębodół", czyli zapalenie zakończeń nerwowych http://pl.wikipedia.org/wiki/Suchy_z%C4 ... 3%B3%C5%82. Niewypłukanie skrzepu nie zawsze mu zapobiega. Normalnie na drugi dzień ból powinien być mniejszy, nie większy.
Na ból pomaga zimny oklad, ale tylko trochę i nieleczony suchy zębodół może trwać ponad tydzień. Miałam to kilka razy
Moja obecna pani chirurg stomatologiczny przy każdej "robótce" daje ketonal i klindamycynę i mimo że są to robótki większe niż rwanie zęba, ketonal musiałam brać najwyżej w dniu zabiegu. Sa też leki, sulfonamidy, podawane miejscowo, do dziury po zębie. Koniecznie idź do jakiegoś dentysty i zażądaj albo tych tabletek dozębnych albo antybiotyku, bo będziesz miała parę dni horroru
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt sie 24, 2012 17:50 Re: Mirmiłki IV - Fatalny wieczór Dużej.

Normalnie strach zaglądać na ten wątek :strach:
Miałam silne postanowienie, że jak tylko coś będzie działo się z ósemkami, to nie będę marnować pieniędzy na ich leczenie, tylko będę rwać. Ale gdy pojawiła się mała dziurka to stchórzyłam :oops: I zupełnie bez sensu mam plombę w ósemce.
Ale postanowione - jak znowu coś się pojawi to pozbędę się tych nieszczęsnych ósemek.
Tylko, że teraz boję się iść do dentysty :oops:

Aniada, bardzo wspólczuję bólu. Mam nadzieję, że będzie coraz mniejszy :ok:
Ja póki co nie znam bólu zębów - i niech tak zostanie.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, MruczkiRządzą i 209 gości