VeganGirl85 pisze:Może ktoś ma jakiś pomysł? Dziewczyna spod Krakowa napisała na grupę dyskusyjną... skierowałam ją tu, ale może ktoś jeszcze skorzysta...
...Pani Ania przesłała mnie pismo z urzędu w Krakowie, które faktycznie odmawia opłacania kastrowania kotek poza schroniskiem, w powołaniu się na opinię Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Uważam że należy do wszystkich gmin, które w powołują się na tę opinię wysłać informację, że stanowisko Ministerstwa nie jest właściwe. Również należałoby wskazać samemu Ministerstwu kłam, gdyż Wiceminister uczestniczył w posiedzeniach podkomisji sejmowej i słyszał stanowisko przewodniczącej, że choć nie wpisują takiej możliwości do obecnych zmian, to jednak gmina z racji ustawy samorządowej sama od siebie może takową działania dokonywać.
Manasalu pisze:Witajcie, szukam informacji n/t fundacji działającychw Krakowie. Do kogo można się zwrócić po poradę w sprawie sterylki kotki, którą dokarmiam? Będę wdzięczna za namiary.
miluś pisze:Witam, na necie znalazłem taką informację, jak realizacja programu przebiega praktycznie sprawdzisz sam![]()
podziel się z nami na forum swoimi doświadczeniami mam nadzieję, że pozytywnymi![]()
http://www.bip.krakow.pl/?news_id=49461
Manasalu pisze:Witajcie, szukam informacji n/t fundacji działającychw Krakowie. Do kogo można się zwrócić po poradę w sprawie sterylki kotki, którą dokarmiam? Będę wdzięczna za namiary.
VeganGirl85 pisze:http://www.ktoz.krakow.pl - spróbuj![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
w razie potrzeby podam namiary na inne fundacje, ważne, aby kotce udało się pomóc.
z_lasu pisze:HejNie wiecie, czy w Bielsku Białej można u któregoś weta wysterylizować kotki za darmo? Mój sąsiad ma trzy podwórkowe kotki i nie przemawia do niego argument, że topienie kolejnych trzech kocich miotów jest morderstwem, więc z własnej woli ich nie wysterylizuje. Zmobilizowałam się, nie będę patrzeć na to okrucieństwo i już zapowiedziałam, że wezmę kotki i sama się tym zajmę, chociażbym miała wydać na to swoje własne ciężko zarobione pieniądze. Gdyby była taka możliwość, w tym wypadku chętnie bym z niej skorzystała.
Pozdrawiam serdecznie wszystkie kociary!

A gdzie mieszka wujek?caroole pisze:Witam,Dawno mnie na forum nie było... Ostatnio, gdy szukałam kotka, by go zaadoptować i który swoją drogą ma się świetnieTeraz piszę tego posta ponieważ nie wiem już co mam robić. Wiele razy starałam się interweniować na działce/w warsztacie mojego wujka, gdy rozmnażały się tam koty. Było ich 5, w porywach 7... Teraz jest ich 13! Ludzie je podrzucają, a i same się rozmnażają. Są tam malutkie koty (ze 2-3) i dorosłe kotki. Kocur jest tylko 1.Kotki są niewysterylizowane i w każdej chwili mogą urodzić kolejne potomstwo. Wujkowi nie starcza pieniędzy na to żeby je porządnie wykarmić (staram się pomagać przywożąc karmy), a co dopiero wszystkie wysterylizować. Stąd moje pytanie: czy jest ktoś kto mógłby mi wskazać gdzie się udać, aby zrobić to bezpłatnie lub za jakąś symboliczną kwotę?Może też przekazać je do adopcji? Może ktoś zechciałby zaproponować DT? Będę wdzięczna za informację.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości