Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

[herzpl]

kurcze super ciuchy szkoda ze nie mam kasy.....

[aange]

20.08 /pon/ Hidi .........
21.08 /wt/ .......... VICTOR
22.08 /śr/ Kasia89 SYLWIA
23.08 /czw/ Evik75 HIDI
24.08 /pt/ Ilka Kasia89
25.08 /sb/ wróbelek VICTOR
26.08 /ndz/ Evik75 MARZENA

zaklepałam sobie jutrzejszy dyżur kilka dni temu - dopsz że mi nikt nie podebrał
eh żal danielka- zawsze się pocieszam że nie umierał na ulicy i zdążył trochę ciepła od ludzi otrzymać

[Marcisz]

Marta, witaj po urlopie

Kolejny bazarek, tym razem dla dziadka Gutka:
viewtopic.php?f=20&t=145324&p=9145945#p9145945

Proszę kupować i polecać

Witam witam:)

Właśnie wróciłam z dyżuru z Marzeną. Wyrobiłyśmy się szybko ale koleżanka bardzo gadatliwa jest więc stałyśmy pod kociarnią godzinę i ploty, ploty Czekam na nasz następny dyżur:))

Sprawozdanie:
Boxy:

5 przerzuciłyśmy na 1- stwierdziłyśmy że tak wygodniej oczywiście bez jedzenia jak były wskazania, kotka miała biegunkę,

2,4- niestety kuweta czysta,

Woliera- ktoś nam wymiotuje i również ma biegunkę

Rex- głodomor nakarmiony i uszy wyczyszczone.

Nie wiem czy dajecie jeszcze leki i czy rano ktoś coś dawał więc nic nie podawałyśmy.

Co do śmieci... hmm... nie wiedziałyśmy zabardzo które do utylizacji które do śmieci w obu workach były igły/kroplówki więc zostawiłyśmy to na poranną zmianę bo sama info "śmieci w rękawiczkach" niewiele nam dały.

Boxy wolne wyszorowałyśmy, pozamiatałyśmy i umyłyśmy w wolierze, koce brudne wzięłam do prania.

Victor jutro chyba wpadnę też na dyżur coby jeszcze zobaczyć jak reszta pracuje, zresztą jak poznam Was wszystkich będzie sympatyczniej(tak myślę).

Co do Rexa- jeżeli osoba chętna na wzięcie go na dom stały zrezygnowała/zrezygnuje biorę go do siebie. Już mi dzisiaj przykro było że nie mogę go zabrać do siebie więc porobiłam mu pożegnalne zdjęcia i wyczesałam mu futerko

Zdjęcie wrzuciłam na Facebooka bo tutaj jeszcze nie ogarnęłam jak się wrzuca z dysku )

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=431864223523753&set=o.213628662027335&type=1&theater

[mar_tika]

Kasiu89 zadzwoń do mnie.Nie zapisałam sobie twojego nr tel.Chodzi o sterylki

[aange]

relacja z dyżuru rannego
ogólnie wszystko ok oprócz tego że info z 1szej strony co do ulokowania kociaków jest nieaktualne i można się pogubić kto gdzie ma być
dzicz z boksu nr 1 ma biegunkę. jak kociaki dostały jeść i były wypuszczone z woliery to darła japę jak na Walerkę i Klarę przystało
w boksach wszędzie było co sprzątać w kuwetach, dzicz po sterylce ładnie je mokrą karmę, kot w boksie nad nią (kto to, bo nie nadążam) też ładnie je i się przymila
przy boksach na podłodze tam gdzie stoi pochłaniacz ktoś się śmierdząco zlał tyle, że nie jestem pewna czy to któraś dzicz do sterylki to kocur i siurnął na dół czy to Glutek skorzystał z okazji jak wypuściłam towarzystwo na kociarnię
jestem pod wrażeniem tego jak zmienił się Rex i chodzi o tu zachowanie a nie wygląd, bo pierwszy raz widziałam jak bardzo się garnie do człowieka i się łasi oprócz tego darł niesamowicie japę żeby go wypuścić i spokojny był tylko jak jadł mokre
w kuwecie w wolierze były wymiociny- wyglądało na samą wodę z "pianą"
Józia jest trochę przytłoczona tak dużą ilością towarzystwa i nie chciała jeść przy innych kotach, wyglądała tak mizernie że po zamknięciu towarzystwa na powrót w wolierze dałam jej na pokojach małą puszkę dla kociąt i coś tam zjadła, tyle że się śpieszyłam do pracy i jak ją z tą miską wsadziłam do woliery to uciekła od jedzenia w kąt ;/
Uszy Don Juan i Józia miały czyszczone uszy
Glutkowi nie dałam tabletki
a z tego co wyczytałam na forum i na miejscu nikt inny nie ma mieć leków dawanych (?)
czy Glutek ze względu na inną karmę (dla nerkowców z tego co pamiętam) nie powinien do czasu DT u Herz być np w Boksie?

[wiiwii]

Kurczę, trzeba czytać uważnie i robić notatki z wątku, bo inaczej robi się zamieszanie...
Przyszłam gotowa na dyżur, po czym przeczytałam Twoją kartkę, Angela, i zobaczyłam, że towarzycho ma mokrą karmę w michach. Na szczęście byłam umówiona, więc nie przyjechałam niepotrzebnie.

Pani Dyrektor, prosimy o aktualizację na 1 stronie

Odstawiłam z koleżanką kotkę Lunę na sterylkę (biało-grafitowa) - jest bardzo strachliwa, panicznie się boi, ale to kotka domowa. Będzie u nas tylko 3 dni - Basia wie.
Mieliśmy gości - Ashlar, przemiła dziewczyna, która chciała przy okazji osobistego odbioru książki wygłaskać kociuchy (+ kolega/chłopak) - wrzuciła 20 zł do puszki.
Znajoma MIKUŚ i Bubora, która wpadła przywitać się z Rexem - ma go zabrać do domu wieczorem na adopcję próbną, więc się nie zdziwcie, jeśli go nie będzie.
Zajrzała oczywiście i Krystynka (nasza mała pomagierka), a ponieważ zajrzała z psem na smyczy, latająca luzem Klara wskoczyła na parapet do starszej pani z parteru (naszego bodyguarda)
Potem sama MIKUŚ i Bubor... I mama MIKUŚ z gołębiem (mam deja vu!) - dostał lokal nr 2.

UWAGA OBLEŚNE
Jak przyszłam na odbiór Luny, to zauważyłam, że Józefinie cieknie oko- na kremowo. W wolierze był koci womit wyglądający jak pokarm z kocim kłakiem, ale były tam jakieś białe bonusy, wyglądające jak fasola/ryż - nie mam pojęcia co to, bo przecież nie karmimy kotów takimi rzeczami.
Nudząc się zapakowałam Mirabelki do transporterów i sprzątnęłam w ich kuwetach - Bella miała biegunkę z powodu robaków - było w kupalku sporo nicieni. Pewnie też dlatego jest taka wychudzona.
Florek (wykastrowany biało-bury) został posłany za wolierę i od razu zadekował się w najciemniejszym kącie

[Marcisz]

Kochani mam pytanie czy ma ktoś jakiś pomysł na plakat który mogłabym powiesić w pracy odnośnie zbiórki. Oczywiście mogę ja zorganizować jeżeli jest taka potrzeba(wydaje mi się że tak).

Jak już wcześniej pisałam małe są szanse na pieniądze chociaż takie info mogę również zamieścić.

Może macie już jakieś gotowe, bym powiesiła w pracy i dała wszystkim znać.


Aaa jeszcze pytanie odnośnie strony, czy planujecie coś zmienić? Jakoś uaktualnić, mam znajomego który projektuje strony a winny mi jest przysługę więc może udałoby mi się go namówić na jakąś aktualizacje czy zmianę formy, dajcie znać co tym myślicie.

PZDR

[mar_tika]

Kochani mam pytanie czy ma ktoś jakiś pomysł na plakat który mogłabym powiesić w pracy odnośnie zbiórki. Oczywiście mogę ja zorganizować jeżeli jest taka potrzeba(wydaje mi się że tak).

Jak już wcześniej pisałam małe są szanse na pieniądze chociaż takie info mogę również zamieścić.

Może macie już jakieś gotowe, bym powiesiła w pracy i dała wszystkim znać.


Aaa jeszcze pytanie odnośnie strony, czy planujecie coś zmienić? Jakoś uaktualnić, mam znajomego który projektuje strony a winny mi jest przysługę więc może udałoby mi się go namówić na jakąś aktualizacje czy zmianę formy, dajcie znać co tym myślicie.

PZDR

Marcisz spadłaś nam z nieba z tą stroną .Niestety obecny kształt strony nie jest absolutnie ideałem o jakim marzyła ,żeby było śmieszniej już dwóch informatyków próbowało coś z tym zrobić i zero efektów.Strona jest dziełem samozwańczego konstruktora który stworzył ją według swojego projektu .Kompletnie nie działa ,non stop się wiesza i ogólnie są duże z nią problemy,
Wrzuć mi na pw swój nr tel to jutro się zdzwonimy

[mar_tika]

Rano na sterylkę pojechały dwie kotki z Chorzowa ,kotka od wiiwii i Kasi.
Kotkę z boksu nr 4 odstawiłam do karmicielki .Kocur z boxu nr 2 poszedłdo woliery.

Uaktywniłam ogłoszenia Józi i Bono

A to wieści z domu Ilka vel Alexa.
"Bardzo miło mi pionformować iż Alex jak najbardziej pozostaje z nami, nie ma z nim żadnych problemów nawet podczas mojej nieoobecności gdy jestem w pracy, sprawuje się super, pomimo nie wielkich wypadków podczas polowań na muchy itp, ale są to drobiazgi, bardzo lubi się przytulać, ma swój drapak, swoje miejsce do spania, ale zdaża się tak że przyjdzie do łóżka by się poprzytulać co nam wcale nie przeszkadza. Oczywiście można go umieścic w kąciku szczęśliwych znalazców domu, fotki jak najbardziej również mogę przesłać tylko że w obecnej chwili tylko MMS bo mam na telefonie gdyż chwaliłam się moim znajomym, a mam małą awarię aparatu, więc jeśli Pani to nie przeszkadza to proszę o podanie nr tel to prześlę fotki na e-meila. Jest poprostu królem domu!"

W związku z powyższym Ilek zostaje przeniesiony do kącika wyadoptowanych

[Marcisz]

Rano na sterylkę pojechały dwie kotki z Chorzowa ,kotka od wiiwii i Kasi.
Kotkę z boksu nr 4 odstawiłam do karmicielki .Kocur z boxu nr 2 poszedłdo woliery.

Uaktywniłam ogłoszenia Józi i Bono

A to wieści z domu Ilka vel Alexa.
"Bardzo miło mi pionformować iż Alex jak najbardziej pozostaje z nami, nie ma z nim żadnych problemów nawet podczas mojej nieoobecności gdy jestem w pracy, sprawuje się super, pomimo nie wielkich wypadków podczas polowań na muchy itp, ale są to drobiazgi, bardzo lubi się przytulać, ma swój drapak, swoje miejsce do spania, ale zdaża się tak że przyjdzie do łóżka by się poprzytulać co nam wcale nie przeszkadza. Oczywiście można go umieścic w kąciku szczęśliwych znalazców domu, fotki jak najbardziej również mogę przesłać tylko że w obecnej chwili tylko MMS bo mam na telefonie gdyż chwaliłam się moim znajomym, a mam małą awarię aparatu, więc jeśli Pani to nie przeszkadza to proszę o podanie nr tel to prześlę fotki na e-meila. Jest poprostu królem domu!"


W związku z powyższym Ilek zostaje przeniesiony do kącika wyadoptowanych

To świetnie uprzejmie donoszę iż Rex też ma już nowy dom:) Po raz kolejny zostałam kocią mamą:)

Na dzień dobry dostał miskę jedzonka jadł tak jak na kociarni żeby mu przypadkiem nikt nic nie zabrał Teraz zwiedza, ciekawa jestem jak będzie się sprawował jak będę w pracy Zobaczymy.

Będę na bieżąco dawała znać jakie postępy

[hidi]

Rano na sterylkę pojechały dwie kotki z Chorzowa ,kotka od wiiwii i Kasi.
Kotkę z boksu nr 4 odstawiłam do karmicielki .Kocur z boxu nr 2 poszedłdo woliery.

Uaktywniłam ogłoszenia Józi i Bono

A to wieści z domu Ilka vel Alexa.
"Bardzo miło mi pionformować iż Alex jak najbardziej pozostaje z nami, nie ma z nim żadnych problemów nawet podczas mojej nieoobecności gdy jestem w pracy, sprawuje się super, pomimo nie wielkich wypadków podczas polowań na muchy itp, ale są to drobiazgi, bardzo lubi się przytulać, ma swój drapak, swoje miejsce do spania, ale zdaża się tak że przyjdzie do łóżka by się poprzytulać co nam wcale nie przeszkadza. Oczywiście można go umieścic w kąciku szczęśliwych znalazców domu, fotki jak najbardziej również mogę przesłać tylko że w obecnej chwili tylko MMS bo mam na telefonie gdyż chwaliłam się moim znajomym, a mam małą awarię aparatu, więc jeśli Pani to nie przeszkadza to proszę o podanie nr tel to prześlę fotki na e-meila. Jest poprostu królem domu!"


W związku z powyższym Ilek zostaje przeniesiony do kącika wyadoptowanych

To świetnie uprzejmie donoszę iż Rex też ma już nowy dom:) Po raz kolejny zostałam kocią mamą:)

Na dzień dobry dostał miskę jedzonka jadł tak jak na kociarni żeby mu przypadkiem nikt nic nie zabrał Teraz zwiedza, ciekawa jestem jak będzie się sprawował jak będę w pracy Zobaczymy.

Będę na bieżąco dawała znać jakie postępy

Gratulacje szybko go zabralas- musialysmy sie minac bo dopiero co wrocilam do domu z kociarni

[hidi]

Pamiętacie odwołanego grilla?

No to teraz możemy się nastawić na kolejnego

Data: 1 września
Miejsce: jak poprzednio dzialka Madit

co? kto? gdzie? kazdy przynosi to co zje i wypije Musimy sie tez zrzucic na wegiel i moze ktos ma grilla? jeden jest, ale jak przyjdzie nas sporo, fajnie miec drugi

[Marcisz]

Pamiętacie odwołanego grilla?

No to teraz możemy się nastawić na kolejnego

Data: 1 września
Miejsce: jak poprzednio dzialka Madit

co? kto? gdzie? kazdy przynosi to co zje i wypije Musimy sie tez zrzucic na wegiel i moze ktos ma grilla? jeden jest, ale jak przyjdzie nas sporo, fajnie miec drugi

Ja mam grila dużego więc mogę przynieść ) ja się piszę jak co

[MIKUŚ]

Alleluja dotarłam do domu.
Nie wiem od czego zacząć.

Po pierwsze i najważniejsze spełniliśmy dziś marzenie Marcisz REX ma już dom u Niej
Niestety lub bardzo stety Agata się rozmyśliła z jego adopcji
FANFARY
Mira czuje się fatalnie po sterylce Mam nadzieję że dojdzie do siebie "moja" dziewczynka Proszę o kciuki dla małej
Bella + reszta bardzo w porządku.

REMONT - pochłonął w cholerę kasy
W ogóle ostatnio kasa płynie jak woda.
Dziś zostaliśmy ograbieni o kolejne 120 zł Wciąż nie dowierzam że tak dużo kasy można było zapłacić za usunięcie 2 zębów i ich oczyszczenie u kotki. W dodatku po wieści że pani bardzo chętnie usunie jednego zęba innej kotce za 50 zł usłyszała od wszystkich stanowcze NIE. Życzę normalnie powodzenia w rozwijaniu biznesu (bo tak to chyba będzie wyglądać)

WYDATKI:
120 zł czyszczenie zębów czarnej
40 zł utylizacja ciałka Daniela
192 zł żwir na kociarnię
50 zł silikon+pianka
120 zł cestal 30 sztuk
47 zł otifree duży
26 zł purina kitten 2 kg
55 zł calopet
45 zł ipakitine
70 zł oridermyl
53,40 zł felvital witaminy 5 op
150 zł purina NF 5 kg dla Glutka
2,50 zł białe robaki dla gołębia
4 zł ziarno dla gołębia
3 zł ziemia na trawę dla kotów
71 zł pampersy Misiek
38 zł proszek 8kg do prania rzeczy kociarnianych
76 zł fortekor dla Glutka 2 opakowania

[mar_tika]

To ja trochę z innej beczki.Oto uzdolniona Klara



Wrzuciłam też kilka fotek do albumu Grządki,Don Juana i Izi.Załozylam album Belli i Mirze.
Kasiu jak bedzie miała na imię czarnulka?
Wiiwii czy Florek ma aż jedno zdjęcie do albumu?

Kurde mam nadzieję że zdążę zjechać na grilla