KOCIA Chatka

[Cookie1706]

Oczywiście dam znać.
Właśnie rozmawiałam z panią, która adoptowała Pepe, jest szansa na dom dla Rudzika
Dzisiaj albo jutro pani przyjedzie do KCh.
Iwonko Ty masz jutro wieczorem dyżur? Podam Twój numer telefonu jakby dzisiaj wizyta nie doszła do skutku.

Ja też rozmawiałam kilka dni temu z tą panią w sprawie Rudzika. Prosiłam żeby dzwoniła i się dowiadywała jak idzie to leczenie, ewentualnie żeby przyjechała do Chatki porozmawiac z kimś osobiście. Cieszę się, że pani jest cały czas w kontakcie i myśli o Rudziku. W tym tygodniu, koło piątku zapadnie decyzja jak będzie wyglądało dalej leczenie oczka. Mam nadzieję, że nic gorszego się z kociakiem nie dzieje. Byłoby cudnie gdyby miał domek, ale trzeba miec świadomośc, że na ten moment to leczenie nie jest proste i trzeba bardzo często jeździc do weta.

Dom jest tego wszystkiego świadomy dlatego jestem dobrej myśli.
Zresztą mamy przykład Papierka, jemu jak na razie powodzi się wspaniałe chociaż rokowania były kiepskie...
Boks i zamknięcie źle wpływają na Kociaki, w domku szybko dojdzie do siebie.
Trzymajcie kciuki

[Dorota Wojciechowska]

Wiecie a ja odebrałam wczoraj Niusię po wywczasach i jestem załamana.
Kici była w super warunkach 2 tygodnie i 2 dni.
jak wieczorem wczoraj po nią ze skorpio pojechałyśmy to nie dość że się schowała i nie chciała wyjść.
To zlapana podstępem tak się bała \ze serce się krajało.
Nie poznała ani mnie, ani mojego głosu
Przy wkładaniu do transporterka zsisiała się i w drodze - a w zasadzie już prawie w domu walneła kupala do transporterka.
Ale co mnie najbardziej zdziwiło to to że nie poznała swojego wcześniejszego pokoju była wystraszona i taka niewidoczna chciała być.
Nawet do dzisiaj swojej kryjówki w szafie nie używa bo tak jak by nie pamiętała że tam ma schronienie.
Narazie jest smutna i po całym dniu mojej nieobecności wcale się nie cieszy że mnie widzi. Narazie nie chce głasków i przemieszcza się przyczajona Naprawdę nie przypuszczałam, że pamięć kota może być taka krótka.
Całe szczęście narazie je i z tego trzeba się cieszyć

jej bardzo pasuje domek tak jak miała na wywczasach, że pani była cały czas w domu i że była jedynym kotem.

[kotkubinat]

....One nie mają krótkiej pamięci. Moje koty, po odebraniu od ciotki, gdzie są rozpieszczane i karmione jak małe dzieci były obrażone tydzień!!!

[Dorota Wojciechowska]

Wiesz Agnieszka ja to bym chciala zeby ona była obrazona, ale ona jest przerazona i sie boji a byla przeciez juz u mnie od marca

[terenia1]

GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 20.08.-26.08.2012 r.
20.08. pon. rano Marta wie. Ewa
21.08.wt. rano Kasia wie. Cookie
22.08. śr. rano Kasia wie Iwona
23.08. czw.rano brak wie. Cookie
24.08. piat rano brak wie. brak
25.08. sob. Dorota wie. Teresa
26.08. niedz. rano brak wie. Alienor

[Dorota Wojciechowska]

Cioteczki przyznac sie kto zostawil-dostarczyl do chatki te malowane koteczki drewniane

[The Szops]

Elenkowce były u weta, bo Łoker i Srebrna wymiotowali i była mega sraczka w kuwecie.
Łokerek bardzo kiepsko, ma obniżoną temperaturę, dostał kroplówkę, jest słabiutki. On i Srebrna dostali zastrzyki przeciw wymiotne i coś na biegunkę. Jutro oczywiście mają się stawic, ale Łokerek powinien rano przyjechac na kroplówkę. Dostał do boksu termoforek, ale nie chce na nim siedzec Jeżeli nie będą rano chcieli jeśc, to trzeba karmic strzykawką. Nie wiem, czy Kasia pojedzie rano do Lupusa Trzeba im też zbadac kupę.

Odrobaczyłam tego biało-czarnego malucha na zdrowej, który niedawno przyjechał ze schronu. Można mu wpisac w ksiażeczkę milbemax.

[Cookie1706]

Kocią Chatkę odwiedziło dzisiaj duuużo gości: Marcin i Gosia przywieźli puszke pełną pieniędzy Martynka z mężem i córą Gosia i Marcin (CatAngelsi) żeby wykąpać maluchy Ewa z Piotrkiem po kociaka schroniskowego, który znalazł dt w Warszawie
Tereska zawiozła dzisiaj pierwszą partię futrzaków do pani Eli na zastrzyki przeciwko grzybowi, była również w sklepie po jedzonko, bo była dosłownie tylko jedna puszka na całą kociarnię nie starczy tego na długo, trzeba zakupić większa partie, suche dla maluszków też jest juz na wykończeniu.
Łoker i Srebrna wymiotowali i mieli biegunkę byli osłabieni, zmierzyłam temp. 37,3 Marta i Aro zabrali ich do weta, pewnie później napiszą co i jak.
Rudek pieknie zjadł, bawił się i bez problemu dał sobie podać leki Państwo od Pepe nie pojawili się dzisiaj więc pewne przyjadą na jutrzejszy dyzur Iwonki.
Złota siedzi grzecznie w boksie
Maluchy na kwarantannie biegają jak szalone, wszędzie ich pełno. Dexter nigdzie dzis nie nasikał a przynajmniej nie zauważyłam, za to ktoś zrobił kupe przedsiąku
Pinezka pieknie zjadła unidox, nie było żadnego problemu, Misiaczek faktycznie pije wodę z kranu jak smok, Mniejsza nie wyszła z kontenerka na górze Biało czarny wolierowiec (zapomniałam imienia) zrobił przy mnie brzydką kupe ale apetyt i chęc zabawy go nie opuszcza

[Cookie1706]

Elenkowce były u weta, bo Łoker i Srebrna wymiotowali i była mega sraczka w kuwecie.
Łokerek bardzo kiepsko, ma obniżoną temperaturę, dostał kroplówkę, jest słabiutki. On i Srebrna dostali zastrzyki przeciw wymiotne i coś na biegunkę.

To jednak dobrze, że pojechaliście z nimi dzisiaj. A wiadomo jaka przyczyna?
Biedaczki

[The Szops]

Nie wiadomo kupa do badania - to ważne.
Kroplówka jutro rano w Lupusie... (nie da rady podac mu tego jedno, a nawet dwuosobowo), a darł się przy tym niemiłosiernie.

[Cookie1706]

Czyli kociaki powinny być w osobnych boksach żeby było wiadomo która kupa którego
I tak z innej beczki, nie wiem czy ktoś wrzucił już link, to reportaż o nnd: http://www.youtube.com/watch?v=moyFVFA5nP0

[terenia1]

Zaraz uzupełnię kwestię grzybową na 1 stronie.
Dziś byłam z Pysiolem, Skarpetkiem, Mariką, Ronaldo i Zdziwkiem od Elenki na II szczepieniu na grzyba Biocanem.

Dexter i Aria - dziś dostali I szczepienie Biocanem na grzyba.

Zamówiłam 20 szczepionek na grzyba i jeszcze mamy ze starej partii dwie szczepionki czyli łacznie 22 szczepionki.
Na 1 stronie w poście GRZYBY napiszę co i jak.

[The Szops]

Czyli kociaki powinny być w osobnych boksach żeby było wiadomo która kupa którego

Niekoniecznie, trzeba poprostu pobrac próbkę zbiorczą z różnych kawałków/placków.

[Cookie1706]

Czyli kociaki powinny być w osobnych boksach żeby było wiadomo która kupa którego

Niekoniecznie, trzeba poprostu pobrac próbkę zbiorczą z różnych kawałków/placków.

No to dobrze, bo dość, że chore to jeszcze same by musiały siedzieć.

Miś ogłoszony na fb: http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =1&theater

[terenia1]

Gosia i Marcin - szczepionki na poniedziałek już będą jeśli dacie radę obskoczyć z kotami byłoby super - nie jest daleko więc nie powinno być problemu ja raczej w przyszłym tygodniu raczej już nie dam rady zdziałać coś więcej i tu lista kotów do I szczepienia na grzyba:
KWARANTANNA:
Amelka, dwa wolierowce, Łezek
ZDROWA
Ziutek, Złota,Orzeszek, Pinezka, Miś, Misia, Ogonek, Emilka, Kamilka, Misiaczek, 3 wolierowce.

O matko tylko 17 kotów
musicie zabrać książeczki zdrowia żeby Pani Doktor wpisała szczepienia, a potem podać tylko kiedy następne szczepienie, ja uzupełnie na 1 stronie.
Dacie radę? Ja dziś w dwóch turach zabrałam 7 kociaków.