Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki[']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 17, 2012 9:46 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

No i mam problem. Ewa mrau poszła do domu Florki i zobaczyła, że:
- jest to jeden pokój na parterze, niezbyt duży, łóżko, jakieś szafki, jedno okno - oczywiście niezabezpieczone,
- po tygodniu kot nie ma kuwety (Ewa nie spytała, gdzie się w tej sytuacji załatwia - i w co?), bo mama pani miała kupić, ale nie kupiła,
- pani nie odbiera telefonów, bo ją okradli, oczywiście ukradli komórkę, ale na drzwiach śladów włamania nie było,
- pani stwierdziła, że byla z kotką u weta na Jaracza, a na uwagę Ewy, ze tam weta nie ma od roku, odpowiada, że ona tego weta zna prywatnie.
Z drugiej strony - kotka lezała na srodku łóżka, chłopiec (ok. 4 lata) bez problemów wziął ją na ręce i podał Ewie - u ewy kotka się zaraz zestresowała i - wypuszczona_ uciekła za łóżko.
Ogólnie wyglada mi to na to, że kotka jest dobrze traktowana, ale pani z dzieckiem po prostu w tym momencie nie stać na kota. Pójdę tam z ksiązeczką zdrowia kotki, jeśli uznam, że kotkę trzeba zabrać, to zabiorę. Ale może poradzicie mi, co zrobić? Zabrać czy nie?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69573
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 17, 2012 11:09 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

Wiem, Joluś, łatwo mi napisać, bo przecież nie zabiorę kota do siebie. Ale po przeczytaniu tego, co napisałaś: zabrać :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob sie 18, 2012 16:32 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

czy ktoś z Łodzi lub okolic ma kota Sfinksa Kanadyjskiego?
potrzebny kontakt, co by się poradzić (nie rozmnażać!)
gdzie jeszcze na forum mogę zapytać?
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 19, 2012 18:21 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

Szybciutko dopisuję - byłyśmy z Ewą mrau wczoraj rano i.... zostawiłyśmy kotkę. Nie jesteśmy pewne w 100% ale:
1. Kotka sika do pudełka, na gazety - robią tak ludzie, których nie stać na piasek, mogę to zrozumieć.
2. Mieszkanie (jeden pokój) zapuszczone, ale nie widziałysmy np. butelek po wódce, za to wszędzie pełno dziecięcych zabawek. Dzieci grzeczne (bo jest jeszcze mały ok. 3 lata - starszy ma chyba 6 albo i 7, ma iśc do szkoły).
3. Kotka spała w szafie, wszyscy jej gorliwie szukali, żeby nam pokazać, po znalezieniu chłopiec kotkę przytulił, ona się nie broniła, wygląda, że się już przyzwyczaiła. Do małego braciszka kotka też się bez protestów przytuliła.
4. Na wzmiankę, że moze tymczasowo zabierzemy kotkę, skoro panią okradli i nie ma kasy - chłopiec natychmiast zaczął płakać. Pani stwierdziła, ze sobie radzi, brat pomaga, siostra też, pani korzysta z opieki (pomoc społeczna, Caritas) i jest nieźle.
5. W lodówce była otwarta saszetka Feliksa, to samo na miseczce, suche - whiskas junior (bywa gorzej...).
6. We wrzesniu Pani ma dostać mieszkanie (tj. papierami - w sierpniu, ale jeszcze administracja musi tam remont zrobić). 2 pokoje z kuchnią, wc, jakaś łazienka. Może być całkiem fajnie.
7. Oczywiście zapewniłam, że w razie czego pomogę, prosiłam o kontakt. Dałam małą kuwetę (akurat kupiłam nową), ze 2 saszetki "na spróbwanie", pasztecików rossmannowskich Pani nie wzięła, bo "kotka tego nie lubi".
Nie wiem, może źle zrobiłam, ale pomyślałam, że kotka nie będzie najszczęśliwsza, jak ją znowu przerzucę do mojego stada (u mnie była w klatce, więc do kotów musiałaby się przyzwyczaic). I za trochę znowu musiałaby się przyzwyczajać do nowego domu, bo przecież u mnie to tylko tymczas...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69573
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 19, 2012 19:19 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

jolabuk5 pisze:Szybciutko dopisuję - byłyśmy z Ewą mrau wczoraj rano i.... zostawiłyśmy kotkę. Nie jesteśmy pewne w 100% ale [...]

jeszcze uzupełnię, pozwolisz Jolu, co nie?
1. chłopcy, Kamil i Patryk, mili i kontaktowi
młodszy, bez problemu, zgodził się na zabranie baterii z czegoś co wydawało mało sympatyczne dźwięki
2. obaj chłopcy brali czynny udział w poszukiwaniu kotki, co przy tym metrażu było dość karkołomne
3. Pani Mama Aneta ani razu nie krzyknęła na nich, mimo, że bardziej przeszkadzali niż pomagali
4. Pani Mama Aneta dość stanowczym głosem i poprawnie powiedziała, że nie po to wzięła kota, żeby o niego teraz nie zadbać
5. Pani Opiekunka Społeczna, kiedy zobaczyła kotkę, powiedział, że to bardzo dobrze dla chłopaków
6. starszy syn sprząta kuwetę
7. kotka ma zabawki, starszy syn wybiera

... myślę, że w tym wypadku, pieniądze to nie wszystko
... myślę, że kotka jest tam kochana

... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 19, 2012 20:50 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

Dziewczyny, to Wy wiecie najlepiej, co trzeba zrobić. Nie forumowicze. Potrzymam tylko po cichu kciuki za całokształt. A Wy na pewno będziecie pilnować kota i sprawy.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon sie 20, 2012 9:33 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

Oczywiście Małgosiu - będziemy pilnować! Dzięki za kciukasy :1luvu: Mówiąc szczerze, szłam tam z przekonaniem, że kota zabieramy, ale zmieniłam zdanie podczas wizyty.
Wczoraj wyadoptował się Jaś - jeden z kotów od Pana z Piotrkowskiej. Dziś miałam tel. od państwa, którzy go adoptowali. Jaś się trochę schował w szafie, ale już lata po mieszkaniu, mizia się do państwa, łazi za panią. Pani była zdumiona, że tak szybko się oswoił. Kłopot jest z rezydentką, która strasznie na Jasia syczy (ale on się tylko trochę boi). Do łapoczynów nie dochodzi, oby się dogadali. Radziłam Pani, żeby poswięcali dużo uwagi i okazywali miłosć kotce, zeby nie czuła się zagrożona. Na dzień (państwo w pracy) koty zostały w oddzielnych pokojach. Ponieważ Jaś jest zwykle przyjazny innym kotom, a rezydentka ma ok. roku, więc mam nadzieję, ze będzie dobrze (oby!!!).
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69573
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 20, 2012 19:53 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

Musi być dobrze z rezydentką.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto sie 21, 2012 23:51 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

Rezydentka ma wątek na miau:
viewtopic.php?f=1&t=144993&start=30
:D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69573
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 22, 2012 5:07 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

Mam nadzieję, że radzisz sobie, Joluś.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro sie 22, 2012 8:41 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

MalgWroclaw pisze:Mam nadzieję, że radzisz sobie, Joluś.

Muszę :twisted:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69573
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 22, 2012 21:28 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

Wyadoptował się Michaś... :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69573
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 22, 2012 22:10 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

jolabuk5 pisze:Wyadoptował się Michaś... :D

Bądź szczęśliwy, koteczku :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt sie 24, 2012 4:31 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

Wyadoptowała się Krzysia. Został sam Ufek, chciałam go wypuścić, ale był wyraźnie zagubiony, spróbuję w weekend - najpierw na trochę do klatki, żeby się oswoił z kotami, a potem niech sobie biega...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69573
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 24, 2012 5:14 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

Lubię czytać takie informacje :D
U mnie znów nie złapałam kotki :evil:
ona jest za cwana.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, puszatek, Wojtek i 43 gości