Właśnie wróciłam z dworu - ugotowana kompletnie
Po przygotowaniu stajni i schowaniu koni przed upałem i dokuczliwymi owadami chciałam nazrywać bzu do suszenia, ale nie dałalm rady - schyliłam się i zrobiło mi się słabo, mimo że byłam w cieniu
W domu popatrzyłam na termometr a tu o 10 rano już 32 stopnie
Muszę jutro na zrywanie wybrać się dużo wcześniej
Beasia pisze:dagmara-olga troszkę Ci zazdroszczę, że mogłaś poznać osobiście Broszkę i jej zawierzaki
czy kiciunia między fotelami to Inka?
Beasia, serdecznie zapraszam na kawę i ciasto
Wprawdzie już na serio zaczynamy przygotowywać pomieszczenia do remontu (za dwa tygodnie ma wejść ekipa), ale nawet wtedy znajdzie się kawałek miejsca do siedzenia. Tylko z przenocowaniem miałabym kłopot bo zajmę z kotami pokój gościnny
Między fotelami to Inusia
Potem jako jedyna się ośmieliła i nawet uprawiała ocieractwo o nogawki gości

Pod drapakiem to Brosiaczek-Prosiaczek a w budce Bruster - otyła seniorka która przez chwilę z daleka zaprezentowała swoje krągłości i schowała się do swojej dziupli - nie wiem jak ona tam się mieści a to jej ulubiona miejscówka
Fotek dostałam całe mnóstwo, mam trudności z wybraniem które wstawić

Będę wrzucać po kilka
