Prawdopodobnie przyczyną złamania, i "słabych kości" jest karmienie gotowanym mięsem bez dodatku wapnia.
Pierwsze, co należy zrobić, już natychmiast, to dać kotu wapno, najlepiej początkowo w zastrzykach, przez jakieś 10-14 dni (być może co drugi dzień, to zależy od rodzaju wapna)
Na szybko, jakieś wapno w syropku dla dzieci (tylko ja nie wiem jakie jest najlepsze, i ono chyba jest słabo przyswajalne, więc priorytetem jest wapno w zastrzykach).
Jeśli kości nie zostaną szybko dowapnione, to kociak będzie łamał następne kości lub będą mikro złamania, będzie kulał, może przestać w ogóle chodzić, może wystąpić bolesność całego ciała (wszystkich kości) przy dotknięciu.
Następnie, kociak musi dostawać dodatek wapnia do jedzenia. Bardzo dobre są zmielone skorupki jajek (żółtka surowe kociak może jeść, nawet całe żółtko co 2 dni) białko tylko gotowane=ścięte.
Powinien też dostawać kocie witaminy, w których skład wchodzi wapno, trzeba poczytać etykietki, żeby tego wapna było jak najwięcej.
Docelowo, warto poczytać o karmieniu naturalnym czyli BARF
http://www.barfnyswiat.org/index.phpNo i mięso nie powinno być gotowane tylko surowe...czy kotka gotuje mysz zanim ją zaserwuje kociakom ?

No i myślę, że kociak powinien przez co najmniej tydzień (pewnie dłużej) być zamknięty na stale w klatce...dość dużej, może takiej dla królików ? ale bez możliwości wychodzenia. Z kuwetką i miseczkami.