TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku :(:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 16, 2012 23:42 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

aleusha pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:A dziś u weta było tłoczno :roll:


Nie ma co się dziwić, to świetni weterynarze.
My na naszej wiosce znaleźliśmy fajnych wetów, ale to nie to samo i mamy do nich 25 km w jedną stronę :( .

O tak, ja to już sie śmieje że powinny otworzyć jeszcze jeden gabinet bo jest coraz więcej pacjentów :lol:

Eustachy zaczął sikać jak należy :ok: Pampers był mokry a jaki ciężki :mrgreen: Oj strachu nam narobił gagatek jeden :twisted:

Ale za to ja mam problem, jeszcze nie byłam z psami , ani u kotów bezdomnych, złapała mnie taka sr....ka że nie wiem czym to zatrzymać, wzięłam już kilka nifuroxazydów i nadal jest problem , a psy juz muszą iść na spacer i chociaż w jedno miejsce muszę dać kotom ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sie 16, 2012 23:46 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

Auc... Stoperan? Tez jest dobry :ok:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Czw sie 16, 2012 23:49 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

Caragh pisze:Auc... Stoperan? Tez jest dobry :ok:

Nie mam, ale jutro uzupełnię sobie apteczkę, niech to szlag, psy mi w oczy patrzą a ja kursuje tylko w jednym kierunku :roll:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sie 16, 2012 23:52 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

Kurcze nawet u mnie jest apteka całodobowa... Pozostaje tylko trzymać kciuki, ze Ci przejdzie :ok: :ok: :ok:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pt sie 17, 2012 1:07 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

U mnie jest nawet apteka na telefon i przywożą do domu, ale mój wspaniały tel mi i ten nr wywalił :evil:

Byłam z nimi a pod klatka siedział głodny kot, sam wiedział gdzie przyjść a jedzenie dałam tam gdzie karmie ptaki i ten poszedł jeść ...

Psy były bez sikania bardzo długo bo aż 12 godzin , bo ostatnio były z shanti_pryia o 14 tej a potem to ja je wyprowadzam na następny to około 18-19 i ide z nimi osobno bo idę karmić bezdomniaczki a ten o 2 w nocy to od pewnego czasu juz standard :twisted:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt sie 17, 2012 6:48 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

:ryk: W lato to mi też się w nocy fajnie z moimi wychodzi, ale w zime przestawiamy się na bardziej ludzkie pory :mrgreen:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pt sie 17, 2012 9:35 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

Caragh pisze::ryk: W lato to mi też się w nocy fajnie z moimi wychodzi, ale w zime przestawiamy się na bardziej ludzkie pory :mrgreen:

No a jaka cisza wtedy jest, choć wczoraj szedł sobie podchmielony gościu i Laryska na niego poszczekała :twisted:

Mnie dalej męczy a muszę z psami iść bo shanti_pryia nie może przyjść bo tez coś ją łapie :( , kurcze to może jakiś wirus grypy nas dopadł :roll:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt sie 17, 2012 9:55 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

osz w mordę,zdrówka dla Was :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt sie 17, 2012 10:19 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

Dziwne,że ci Justynko po nifuroksazydzie nie przechodzi.Ja tam specjalnie na tym nie znam się,ale może za dużo tego leku na raz wzięłaś i mogło to wywołać skutek odwrotny do zamierzonego.Mój lekarz rodzinny też kiedyś przepisał mi przy jelitówce,ale mówił żeby wziąć na razie dwie tabletki i odczekać przynajmniej trzy godziny :?

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Pt sie 17, 2012 22:44 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

Myszolandia pisze:osz w mordę,zdrówka dla Was :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Dzięki kochana Myszko :1luvu:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt sie 17, 2012 23:03 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

rudy kociak pisze:Dziwne,że ci Justynko po nifuroksazydzie nie przechodzi.Ja tam specjalnie na tym nie znam się,ale może za dużo tego leku na raz wzięłaś i mogło to wywołać skutek odwrotny do zamierzonego.Mój lekarz rodzinny też kiedyś przepisał mi przy jelitówce,ale mówił żeby wziąć na razie dwie tabletki i odczekać przynajmniej trzy godziny :?

Nie wiem, ale na szczęście tak około 13-14 zaczęło przechodzić, ale jestem tak osłabiona że ledwo pisze :roll:

Marcel dziś nic nie zjadł , tylko wypił odrobinkę mleczka zagęszczonego, kurcze mam nadzieje że to tylko tak jedno dniowo a jutro znów zacznie ładnie jeść ...

Te obroże z feromonami sa niesamowite :lol: Rudolf co mi dziennie na coś nalał i to kilka razy i był nerwowy i tłukł sie z kotami zrobił sie znacznie spokojniejszy :lol: a Czort juz nie wylizuje nerwowo sierści :lol: , tylko czemu one działają tylko miesiąc i sa potwornie drogie, ponad 50 zł jedna :cry:

A Laryska to mnie dzis totalnie pozytywnie zaskoczyła, bo mimo iz juz jest u mnie prawie 4 miesiące nie bawiła sie niczym, ani piłeczką , ani patykiem , ani sznurkiem , po prostu nie znała tego a nawet sie tego bała a dzis jak wróciłam od labków to ja wypuściłam z klatki i ta zaczęła szaleć jak szczenie ( o jej rozmiarach nie wspomnę :twisted: ) i w pewnym momencie złapała piłeczce, szybko ja puściła ale po chwili znów ją złapała i zaczęła z nią szaleć aż ją zaniosła sobie do klatki i była taka szczęśliwa :lol: Szkoda tylko że nikt jej nie chce pokochać tak ja ją już pokochałam ...

Kochani za chwilkę będzie sie kończyć RC urinary HD , a tez juz nie mam ani odrobinkę suchej puriny dla bezdomniaczków :(
W poniedziałek przyjedzie do mnie 40 kg indyka z eco karmy , Lara mniej sie po indyku drapie niz po kurczaku a tez kotom indyk smakuje :)
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt sie 17, 2012 23:13 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

Justyś zdrówka :ok: :ok: :ok:

A na ile Ci starcza tyle kg?? :lol: Bo ja jestem bardzo ciekawa na ile mi starczy moje dla tych moich dwóch potworów :mrgreen:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pt sie 17, 2012 23:20 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

Caragh pisze:Justyś zdrówka :ok: :ok: :ok:

A na ile Ci starcza tyle kg?? :lol: Bo ja jestem bardzo ciekawa na ile mi starczy moje dla tych moich dwóch potworów :mrgreen:

Dzieki :1luvu:
Trudno powiedzieć, ale na kilka tyg to na pewno :wink: , ja gotuje co drugi dzień po 6 tych pałeczek i dodaje ryż lub makaron ( koty wola bez dodatków :twisted: ) Bo też z tych ostatnich dwóch dostaw po 20 kg podzieliłam sie z dwoma domami gdzie jest sporo zwierząt a nie maja czym karmić, z tej dostawy tez będe sie dzielić ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt sie 17, 2012 23:25 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

Moje potwory też beda dostawać z ryżem, suchej karmy 20kg starcza na miesiąc :mrgreen: Zobaczymy...

A jak ją lepiej podawać?? Gotowaną czy surową?? :D
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pt sie 17, 2012 23:28 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

Caragh pisze:Moje potwory też beda dostawać z ryżem, suchej karmy 20kg starcza na miesiąc :mrgreen: Zobaczymy...

A jak ją lepiej podawać?? Gotowaną czy surową?? :D

Ja daje tylko gotowane, bo w tym jest nie tylko potwornie twarda kość to jeszcze takie jakby ścięgna, ale tez bardzo twarde, ale po ugotowaniu mięsko ładnie chodzi :)
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 71 gości