Tymczasy u horacy7. Wizyta PA w Białołęce potrzebna !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 15, 2012 19:09 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

morelowa pisze:Mam nadzieję, że Dorota opowie o porwaniu, uwolnieniu, wizycie, o Basi :D w wielu słowach, nie monosylabami i nie kilkoma :mrgreen: Ewentualnie liczę na meksykankę :mrgreen: , tyle, że ona musi wrócić do domu.


Porwanie odbylo sie bezproblemowo :D

Meksykanka i Renifer sa przesympatyczni :ok:

U Basi zrobilismy imprezke. Stoliczek na korytarzu i 4 krzesla.
Basia byla kelnerka, zaparzyla herbate.
Stolik - za sprawa meksykanki - uginal sie od dobroci:
ciasta, ciastka, owoce wszelakie...

Strasznie szybko ten czas uplynal. Zbyt szybko.
Nagadac sie nie mozna bylo, a tu trzeba wracac.

Basia serdecznie pozdrawia wszystkie zyczliwe duszyczki.

Na koniec dostalam torbe przepysznej salaty i cukinie :D
I zostalam pod dom podwieziona.

Bardzo Wam dziekuje!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sie 15, 2012 19:10 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

meksykanka pisze:Jesteśmy, jesteśmy, ale muszę obrobić koty i Żubra.
Bardziej martwi mnie Dorota.
Zostawiliśmy ją kilka godzim temu po niewłaściwej stronie ulicy ale blisko jej domu...
i...

cisza :roll:


Przepraszam :oops:
Ciezko nieraz do wlasnego kompa sie dopchac :evil:

Po wlasciwej stronie; z tego tymczasowego przystanku jezdze do pracy.
Ostatnio edytowano Śro sie 15, 2012 19:13 przez Dorota, łącznie edytowano 1 raz
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sie 15, 2012 19:11 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Pozdrawiam. :1luvu:

lidka02

 
Posty: 15913
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro sie 15, 2012 19:42 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Dorotka przeżyła przejście przez jezdnię... hurra...
Rzeczywiście w związku z moim nieopanowanym gadulstwem (Znana jest z tego, że mówię dużo... ale za to głupio) czas wizyty w szpitalu upłynął bardzo szybko... Moim rozmówcom pewnie się nieco dłużył, bo już tradycyjnie nie dałam im dojść do słowa... a potem znowu musieliśmy zapakować się do kociowozu i biegiem z powrotem, bo do domu daleko... Z rozpędy wyrzuciliśmy Dorotkę na zakręcie. Dlatego bałam się czy dotarła w całości.
Jak zwykle też wyjeżdżaliśmyw panice, bo jak już bylismy gotowi do odjazdu zadzwoniła sąsiadka, żebym pogalopowała do ich kotów... (jakby mi ni wystarczyło kocioroszady we własnym domu, zasada niełączenia kotów i Żubrów jest bezwględna) a ja w tradycyjnym amoku nie mogłam znaleźć sąsiedzkich kluczy...
ale jakoś się udało.
Nie zdążyłam zerwać fasolki szparagowej a także mogłabym dostarczyć...
Ogólnie mówiąc, wykazałam się tradycyjnym gadulstwem i brakiem zorganizowania ale Basia i tak się chyba rozerwała, a już mnie trochę zna, to niczego lepszego się po mnie spodziewać nie mogła.

Ja też przekazuje uściski, pozdrowienia i podziękowania dla was wszystkich od Barbary na DT w szpitalu.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro sie 15, 2012 19:46 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Czyli wszystko się powiodło.
Basiu, też byłam myślami z Wami.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro sie 15, 2012 19:59 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

No, ja nie wiem, czy Dorota sie nie zdziwi takim brakiem zaufania do jej rozgarnięcia :smiech3:

Ale zdjeć to już pewnie nikt nie zrobił, nie? :twisted: Przekazałyście przynajmniej pozdrowienia od wszystkich ? wymieniłyście wszystkich?
Dobrze tam karmią? Nie bywa głodna?

Fasolkę możesz, Zosiu, mnie podrzucić. Ze soba :mrgreen:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25564
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 15, 2012 20:04 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Fasolka zostaje. W swoim domu, u mnie.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro sie 15, 2012 20:09 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

meksykanka pisze:Nie zdążyłam zerwać fasolki szparagowej a także mogłabym dostarczyć...


morelowa pisze:Fasolkę możesz, Zosiu, mnie podrzucić. Ze soba :mrgreen:


MalgWroclaw pisze:Fasolka zostaje. W swoim domu, u mnie.


:wink:

:ryk: :ryk: :ryk:
Ostatnio edytowano Śro sie 15, 2012 20:11 przez Dorota, łącznie edytowano 1 raz
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sie 15, 2012 20:11 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

meksykanka pisze:Dorotka przeżyła przejście przez jezdnię... hurra...


Tak :D No przeciez sms napisalam.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sie 15, 2012 20:11 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

To z nadzieją, że się wszystko dobrze rozwiąże i Basia wkrótce będzie leczona i wyleczona, udaję się na zasłużony spoczynek, wciąż na wszelki wypadek trzymając kciuki :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sie 16, 2012 8:05 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Choć nie mogłam pojechać cały czas myślami byłam z Wami i Basią.Trzymam kciuki za leczenie :1luvu: :ok: :ok: :ok: Cosik ślepa jestem,ale nie mogę doczytać ,czy coś wiadomo z dalszym leczeniem i jak Basia się czuje. :roll:

Zosiu Ty gaduła hmmmm..... 8) Przecież to zawsze Renifer nie daje dojść Ci do słowa :mrgreen: :ryk:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 16, 2012 8:59 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

welina pisze:Choć nie mogłam pojechać cały czas myślami byłam z Wami i Basią.Trzymam kciuki za leczenie :1luvu: :ok: :ok: :ok: Cosik ślepa jestem,ale nie mogę doczytać ,czy coś wiadomo z dalszym leczeniem i jak Basia się czuje. :roll:

Zosiu Ty gaduła hmmmm..... 8) Przecież to zawsze Renifer nie daje dojść Ci do słowa :mrgreen: :ryk:

8O
nie uwierzę, póki nie usłyszę
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw sie 16, 2012 9:12 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Małgoniu, to taki bardzo wyszukany żarcik ze strony weliny...

Kiedyś jka byliśmy w Beskidach założyłam się ze znajomymi, że nie będę mówić przez godzinę... i wytrzymałam z zegarkiem w ręku....
ale teraz jak o tym opowiadamy, to i tak ludzie nie chcą wierzyć :oops:

Przed chwilą, do Basi weszła pani doktor, przerwałyśmy rozmowę.
Proszę, trzymajcie kciuki :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Czw sie 16, 2012 9:19 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Godzinę 8O 8O 8O

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 16, 2012 9:34 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Niech to bedzie dzien dobrych wiadomosci!

:ok: :ok:
:ok: :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 62 gości