
Wam na pewno nie do śmiechu.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Alienor pisze:No kotek wie co dobre - przecież łosoś jest jedną z niewielu ryb, którą koty mogą jeść na surowo (i pieczoną i gotowaną na parze) i która genialnie im robi na sierść i na oczy
ewexoxo pisze:Alienor pisze:No kotek wie co dobre - przecież łosoś jest jedną z niewielu ryb, którą koty mogą jeść na surowo (i pieczoną i gotowaną na parze) i która genialnie im robi na sierść i na oczy
Tego nie wiedziałamCzyli jak kupię kawałek świeżego łososia to mogę im tak po prostu opłukać i dać czy trzeba też sparzyć? Wiem, ze trzeba uważać na ości - a jak ze skórą? Te sklepowe ryby są najczęściej wyczyszczone z łusek, ale skóra wydaje mi się gruba i niezbyt jadalna.
Jakie jeszcze ryby mozna dawać na surowo?
Alienor pisze:Możesz spróbować jeszcze z butelki takiej po soku 0,75 l - u mnie chetnie z takiej piły kociszcza, mimo że niewiele więcej niż sam język wchodziło do środka.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 143 gości