joanna3113 pisze:alab108 pisze:Asiu, a może walerianę
Alu myslę że na walerianę wszystkie koty z okolicy wlazły by do klatki
Kiedyś szukałam na działkach zaginionego kota.Wpadłam na pomysł z walerianą, wysmarowałam nią buty sądząc, że od razu zlecą się wszystkie okoliczne koty, w tym poszukiwany rudy Maciuś.Nie było ani pół kota, a wonie jakie roztaczałam przyprawiały o mdłości.Ale każdy sposób trzeba wypróbować.Jedna kotka dała się złapać na tuńczyka z puszki, znajoma wypróbowała wędzoną makrelę, ale w moim przypadku whiskas supreme z rybą był najlepszy.Rudy Maciuś się odnalazł, mam nadzieję, że i ten się znajdzie.Kciuki za to


