Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Trzymamy kciuki za badania :ok:

Tez będę trzymac za piatkowe badania ślicznych koteczków :ok:

Danusia pisze:Trzymamy kciuki za badania

gisha pisze:Tez będę trzymac za piatkowe badania ślicznych koteczków

Dziękuję bardzo za kciuki :1luvu:

Bardziej martwię się o Kubusia o jego leukocyty i trombocyty :oops:

Biochemii chłopaki nie mieli długi czas robionej... ehhh
Wierzę że będzie dobrze :wink:

W czwartek futra mnie zjedzą jak pobiorę im miski :ryk:

Nie wiem jak wasze futra, ale u mnie Tofi zawsze przed i po kuwecie gada :roll:

, a że kupelunki wali najczęściej w nocy to rozgadany że hoho :evil:

Tak jak obiecałam umieszczam Panią niedźwiedzicę :mrgreen:

Dobra starczy tej miłości, duży zostaw mnie :evil:

Dobry wieczór.
Psa śliczna :1luvu:

Miraclle pisze:Nie wiem jak wasze futra, ale u mnie Tofi zawsze przed i po kuwecie gada , a że kupelunki wali najczęściej w nocy to rozgadany że hoho

U mnie Sewer zakopuje z takim rozmachem i tak długo, że lepiej wstać i sprzątnąć, bo ponownie się nie uśnie. A i poprawia po wszystkich kotuchach jeśli uzna,że zrobiono fuszerkę. :mrgreen:

ilgatto pisze:U mnie Sewer zakopuje z takim rozmachem i tak długo, że lepiej wstać i sprzątnąć, bo ponownie się nie uśnie. A i poprawia po wszystkich kotuchach jeśli uzna,że zrobiono fuszerkę.

Witamy

No proszę co za pedant :ryk:

Tofi jednocześnie drze japę i zakopuje, niestety co noc muszę wstać i sprzątnąć od razu :evil:

codziennie 4:20 pobudka :roll:

No tośmy towarzyszki tej samej niedoli..

ilgatto pisze:Dobry wieczór.
Psa śliczna

Miraclle pisze:Nie wiem jak wasze futra, ale u mnie Tofi zawsze przed i po kuwecie gada , a że kupelunki wali najczęściej w nocy to rozgadany że hoho

U mnie Sewer zakopuje z takim rozmachem i tak długo, że lepiej wstać i sprzątnąć, bo ponownie się nie uśnie. A i poprawia po wszystkich kotuchach jeśli uzna,że zrobiono fuszerkę.

U mnie Gabi tak długo gada w kuwecie aż przyjdę wtedy pięknie się załatwia, a Siśko zakopuje kuwetę używając do tego celu nawet ściany i też wolę wstać i posprzątać kuwetę niż słuchać kopania i drapania w ścianę

Miraclle pisze:
ilgatto pisze:U mnie Sewer zakopuje z takim rozmachem i tak długo, że lepiej wstać i sprzątnąć, bo ponownie się nie uśnie. A i poprawia po wszystkich kotuchach jeśli uzna,że zrobiono fuszerkę.

Witamy

No proszę co za pedant
Tofi jednocześnie drze japę i zakopuje, niestety co noc muszę wstać i sprzątnąć od razu codziennie 4:20 pobudka

Duffy z Gabi o 3:30 dochodzą do wniosku że pora na śniadanko i zaczyna się koncert :evil:

muszę wstać i nakarmić umierające z głodu panny :evil:

Duffy robi obchód wszystkich misek i wylizuje galaretkę, Gabi powącha i panny idą spać dalej :twisted:

a wtedy wstaje Siśko i zjada śniadanko

bozena640 pisze:.....
U mnie Gabi tak długo gada w kuwecie aż przyjdę wtedy pięknie się załatwia, a Siśko zakopuje kuwetę używając do tego celu nawet ściany i też wolę wstać i posprzątać kuwetę niż słuchać kopania i drapania w ścianę

To Lucek tak zakopuje... wszystkim tylko nie żwirkiem, robi wszystko żeby go nie dotknąć......ale asystowaniem przy załatwianiu przebijasz wszystko :ryk:

ilgatto pisze:
bozena640 pisze:.....
U mnie Gabi tak długo gada w kuwecie aż przyjdę wtedy pięknie się załatwia, a Siśko zakopuje kuwetę używając do tego celu nawet ściany i też wolę wstać i posprzątać kuwetę niż słuchać kopania i drapania w ścianę

To Lucek tak zakopuje... wszystkim tylko nie żwirkiem, robi wszystko żeby go nie dotknąć......ale asystowaniem przy załatwianiu przebijasz wszystko

Bez asysty urobek ląduje na podłodze, tak sobie panna mnie wychowała :oops:

też trzymamy

ilgatto pisze:No tośmy towarzyszki tej samej niedoli..

Taki nasz ciężki los :ryk:

bozena640 pisze:U mnie Gabi tak długo gada w kuwecie aż przyjdę wtedy pięknie się załatwia, a Siśko zakopuje kuwetę używając do tego celu nawet ściany i też wolę wstać i posprzątać kuwetę niż słuchać kopania i drapania w ścianę

Zawsze wiem kiedy Tofi pójdzie zrobić toaletkę :roll:

a po niej to koniec :evil:

Dziś w nocy o 3:15 była kupka :mrgreen:

Kubuś z kolei zakopuje dywanikiem, i czasem płytkami ściennymi :ryk:

bozena640 pisze:Duffy z Gabi o 3:30 dochodzą do wniosku że pora na śniadanko i zaczyna się koncert muszę wstać i nakarmić umierające z głodu panny Duffy robi obchód wszystkich misek i wylizuje galaretkę, Gabi powącha i panny idą spać dalej a wtedy wstaje Siśko i zjada śniadanko

Skąd ja to znam :roll:

Kubuś od małego w nocy śpi i nawet jak pusto w misce to nie wymusza.
Tofi jak to Tofi jest u mnie rok i nigdy w misce nic nie zostawi zje ile mu się da. Ograniczam go w kilku dawkach, ale jak wstanie w nocy i widzi pusta miskę to znowu się zaczyna :roll:

W sumie to w nocy mam obowiązkowe dwie pobudki najpierw do jedzenia, później do kuwety.
Jedyny czas kiedy był spokojny to ten kiedy był na kalmaid, ale nie chce go tym faszerować bez potrzeby.
Przed 7 września znowu będzie na tym świństwie :evil:

Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Kto przegląda forum