Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 14, 2012 19:10 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

JUTRO KAŻDY OTRZYMA PW Z ZASADAMI PRZYJMOWANIA KOTÓW.

Więc na chwilę obecną koniec. Jutro przyjedzie czarny kocur od kobiety która znalazła Irę. (opieka Mar_tika)
Dziś kocur z Będzina (opiekun wiiwii)

Wraca Żużu z adopcji.

Kotka po sterylce (opiekun Mikuś+mar_tika)
2 kocice na aborcyjne sterylki (opiekun Mikuś)

Szylkretka Józia (opiekun Evik75)

i wiele, wile innych, gdzie głównie opiekunami są mar_tika i Mikuś.

Nowe zasady mają na celu usprawnienie kociarni. Niestety ani mar_tika a ju na pewno ja lada moment nie będziemy w stanie ogarniać same tego wszystkiego. :roll: Więc każdy musi być odpowiedzialny za "swoją" przybłędę. :kotek:



Kasiu89 jak maluch?
MIKUŚ
 

Post » Wto sie 14, 2012 19:26 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

Byłyśmy też z Martą na rekonesansie. Zakupiłyśmy parę remontowych atrybutów, niestety nie wszystkie :mrgreen:

Wybrały się 3 "baby" na zakupy i nic z tego dobrego wyjść nie mogło. Ja wchodząc do marketu budowlanego dostaję oczopląsu i bólu głowy. Marta się mnie pyta a Ja Martę i tak w kółko :mrgreen:
Zdolne jesteśmy :ryk:

Dlatego Pawełku Nasz kochany dostaniesz listę zakupów i forsę :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
MIKUŚ
 

Post » Wto sie 14, 2012 19:40 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

Kotka po sterylce o której pisze Baśka jest w boksie nr 4 .To dziczka od karmicielki ,jest tylko na przetrzymaniu.Dupy jesteśmy bo nie przypięłyśmy kartki na boks że to dziczka :roll: :!:
Bardzo proszę uważajcie!!
Kasiu proszę przypnij jutro na boksie kartkę z informacją.

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto sie 14, 2012 19:43 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

Okazało się że to nie jest żaden maluch tylko drobna czarna kiciunia. Mieszka w piwnicy w jednym z bloków w Dąbrowie, niestety blok dość patologiczny, poszłam tam z chłopakiem. Obok klatki siedziało z pięć facetów wyglądających na żulów/bezdomnych. Na szczęście była tam jedna trzeźwa pani, która powiedziała że kotka już 2 razy miała młode i ich nie karmiła więc zdechły, jeden pan żul stwierdził, że je zjada 8O Kicię jakieś panie mieszkające w tym bloku dokarmiają (stały jakieś miski z tym że jedna zawierała bigos, nietknięty od wczoraj). Kiedy powiedziałam o darmowej sterylizacji w Dąbrowie pani stwierdziła że "tak, ja wiem, w całej Polsce jest ta akcja". Miło że pani wiedziała, szkoda że nic nie zrobiła. Spytałam, czy przetrzymałaby kicię po zabiegu ze 3 dni. Oczywiście pani zaprzeczyła (rozumiem, że kot pobrudziłby jej marmurową podłogę :roll: ).
Kicia była dość osowiała, daliśmy jej trochę Whiskasa i ładnie zjadła. Pani mówiła, że przyszła do nich pod blok w bardzo złym stanie, ponacinane uczy i braki w uzębieniu. Muszę iść tam jeszcze raz dokładniej ją obejrzeć.
Czy mogę liczyć na przetrzymanie kici po zabiegu jak będzie wolny boks? :oops:
Ostatnio edytowano Wto sie 14, 2012 19:49 przez Kasia89, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto sie 14, 2012 19:45 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

evik75 pisze:
mar_tika pisze:Evik a ten maluch pójdzie później przez nas do adopcji?

Marta
Szczerze mówiąc nie wiem, liczę na to,że sobie go koleżanka zostawi.Na razie do mnie nie dzwoni, więc się nie narzucam.Uważam,że pewnie radzi sobie. Puszczę jej sms-a jak tam kocię i dam Ci znać. Ostatnio mam taką wizję, co by ludzi zachęcać do osobistego zaangażowania :wink:
Wtedy mają większą satysfakcję ze swoich dobrych uczynków, a i lepiej rozumieją, że telefon to dopiero początek całej drogi...


Ewa to poczekajmy jak sytuacja się rozwinie i będziemy myślały co dalej :wink:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto sie 14, 2012 19:55 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

Kasia89 pisze:Okazało się że to nie jest żaden maluch tylko drobna czarna kiciunia. Mieszka w piwnicy w jednym z bloków w Dąbrowie, niestety blok dość patologiczny, poszłam tam z chłopakiem. Obok klatki siedziało z pięć facetów wyglądających na żulów/bezdomnych. Na szczęście była tam jedna trzeźwa pani, która powiedziała że kotka już 2 razy miała młode i ich nie karmiła więc zdechły, jeden pan żul stwierdził, że je zjada 8O Kicię jakieś panie mieszkające w tym bloku dokarmiają (stały jakieś miski z tym że jedna zawierała bigos, nietknięty od wczoraj). Kiedy powiedziałam o darmowej sterylizacji w Dąbrowie pani stwierdziła że "tak, ja wiem, w całej Polsce jest ta akcja". Miło że pani wiedziała, szkoda że nic nie zrobiła. Spytałam, czy przetrzymałaby kicię po zabiegu ze 3 dni. Oczywiście pani zaprzeczyła (rozumiem, że kot pobrudziłby jej marmurową podłogę :roll: ).
Kicia była dość osowiała, daliśmy jej trochę Whiskasa i ładnie zjadła. Pani mówiła, że przyszła do nich pod blok w bardzo złym stanie, ponacinane uczy i braki w uzębieniu. Muszę iść tam dokładniej ją obejrzeć.
Czy mogę liczyć na przetrzymanie kici po zabiegu jak będzie wolny boks? :oops:


Kasiu jak miejsce się zwolni na kociarni(do adopcji idzie Rex) to możesz ją jak najbardziej przetrzymać po zabiegu i jak kotka będzie na tyle oswojona to może zostać do adopcji ,tylko przejmujesz nad nią opiekę tzn :załatwiasz i wieziesz ją na zabieg sterylizacji .Później jak kotka u Nas zostanie do momentu adopcji kontrolujesz jej stan zadrowia i w razie choroby jeździsz z nią do p.Eli.
Ja niestety nie dam fizycznie i czasowo jeździć z kotami do lecznicy.


DZIEWCZYNY CZY KOCIARNIA NADAL JEST REGULARNIE ZALewana?Pytam poniewaz dziś po południu nie było kałuży,byc może Glut skończył szczać :!:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto sie 14, 2012 19:57 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

mar_tika pisze:
Kasia89 pisze:Okazało się że to nie jest żaden maluch tylko drobna czarna kiciunia. Mieszka w piwnicy w jednym z bloków w Dąbrowie, niestety blok dość patologiczny, poszłam tam z chłopakiem. Obok klatki siedziało z pięć facetów wyglądających na żulów/bezdomnych. Na szczęście była tam jedna trzeźwa pani, która powiedziała że kotka już 2 razy miała młode i ich nie karmiła więc zdechły, jeden pan żul stwierdził, że je zjada 8O Kicię jakieś panie mieszkające w tym bloku dokarmiają (stały jakieś miski z tym że jedna zawierała bigos, nietknięty od wczoraj). Kiedy powiedziałam o darmowej sterylizacji w Dąbrowie pani stwierdziła że "tak, ja wiem, w całej Polsce jest ta akcja". Miło że pani wiedziała, szkoda że nic nie zrobiła. Spytałam, czy przetrzymałaby kicię po zabiegu ze 3 dni. Oczywiście pani zaprzeczyła (rozumiem, że kot pobrudziłby jej marmurową podłogę :roll: ).
Kicia była dość osowiała, daliśmy jej trochę Whiskasa i ładnie zjadła. Pani mówiła, że przyszła do nich pod blok w bardzo złym stanie, ponacinane uczy i braki w uzębieniu. Muszę iść tam dokładniej ją obejrzeć.
Czy mogę liczyć na przetrzymanie kici po zabiegu jak będzie wolny boks? :oops:


Kasiu jak miejsce się zwolni na kociarni(do adopcji idzie Rex) to możesz ją jak najbardziej przetrzymać po zabiegu i jak kotka będzie na tyle oswojona to może zostać do adopcji ,tylko przejmujesz nad nią opiekę tzn :załatwiasz i wieziesz ją na zabieg sterylizacji .Później jak kotka u Nas zostanie do momentu adopcji kontrolujesz jej stan zadrowia i w razie choroby jeździsz z nią do p.Eli.
Ja niestety nie dam fizycznie i czasowo jeździć z kotami do lecznicy.


DZIEWCZYNY CZY KOCIARNIA NADAL JEST REGULARNIE ZALewana?Pytam poniewaz dziś po południu nie było kałuży,byc może Glut skończył szczać :!:

chialam tylko przypomniec ze jeszcze jedno miejsce bedzie jak glutek przybedzie do mnie

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto sie 14, 2012 19:58 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

mar_tika pisze:DZIEWCZYNY CZY KOCIARNIA NADAL JEST REGULARNIE ZALewana?Pytam poniewaz dziś po południu nie było kałuży,byc może Glut skończył szczać :!:


Padłam! :ryk:
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Wto sie 14, 2012 19:59 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

mar_tika pisze:DZIEWCZYNY CZY KOCIARNIA NADAL JEST REGULARNIE ZALewana?Pytam poniewaz dziś po południu nie było kałuży,byc może Glut skończył szczać :!:


Cholera zapomniałam że Glut w piątek na 9:00p ma umówiony zabieg :wink:
Więc informuję niniejszym :mrgreen:

Będziemy szukać zaginionego jądra :ryk:
MIKUŚ
 

Post » Wto sie 14, 2012 20:02 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

MIKUŚ pisze:
mar_tika pisze:DZIEWCZYNY CZY KOCIARNIA NADAL JEST REGULARNIE ZALewana?Pytam poniewaz dziś po południu nie było kałuży,byc może Glut skończył szczać :!:


Cholera zapomniałam że Glut w piątek na 9:00p ma umówiony zabieg :wink:
Więc informuję niniejszym :mrgreen:

Będziemy szukać zaginionego jądra :ryk:


To do piątku może go pobserwować?To był stary kocur jak poszedł na kastrację .Być może potrzebował więcej czasu na zagubienie terytorialności i "wypłukanie hormonów"

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto sie 14, 2012 20:03 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

herzpl pisze:chialam tylko przypomniec ze jeszcze jedno miejsce bedzie jak glutek przybedzie do mnie


"Jeżeli przeżyje ..........?????"

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Herz rób mu już ogłoszenia kobito, przeżyje, przeżyje. Mnie chodziło o to by tylko na kiciarni został do momentu zabiegu, potem bierz go śmiało :mrgreen:
MIKUŚ
 

Post » Wto sie 14, 2012 20:07 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

mar_tika pisze:To do piątku może go pobserwować?To był stary kocur jak poszedł na kastrację .Być może potrzebował więcej czasu na zagubienie terytorialności i "wypłukanie hormonów"


Wiesz Marta spoko, co nie zmienia faktu że jedno jądro gdzieś se lata w jamie brzusznej :roll:
A Herz długo nie wytrzyma z takim kocurem :wink:
Boję się że to " szczanie" mogło mu wejść na tyle głęboko w krew że przy kontakcie z Łobuzem może się zapomnieć i gdzieś mimo usunięcia "zguby" posikać. Ale jeśli nawet to już pojedyncze incydenty będą, a nie nawyk.

A leje z pewnością dalej, Ostatnio oszczał koc wczoraj rano.
Ostatnio edytowano Wto sie 14, 2012 20:08 przez MIKUŚ, łącznie edytowano 1 raz
MIKUŚ
 

Post » Wto sie 14, 2012 20:07 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

MIKUŚ pisze:
herzpl pisze:chialam tylko przypomniec ze jeszcze jedno miejsce bedzie jak glutek przybedzie do mnie


"Jeżeli przeżyje ..........?????"

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Herz rób mu już ogłoszenia kobito, przeżyje, przeżyje. Mnie chodziło o to by tylko na kiciarni został do momentu zabiegu, potem bierz go śmiało :mrgreen:

nie smiej sie samam mowilas ze serce moze nie wytrzymac :? tak ma juz sporo ogloszen ale cisza pewnie wszystkich odstrasza jego wiek bo widze ze zagladaja ale nikt nie dzwoni

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto sie 14, 2012 20:10 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

MIKUŚ pisze:
mar_tika pisze:To do piątku może go pobserwować?To był stary kocur jak poszedł na kastrację .Być może potrzebował więcej czasu na zagubienie terytorialności i "wypłukanie hormonów"


Wiesz Marta spoko, co nie zmienia faktu że jedno jądro gdzieś se lata w jamie brzusznej :roll:
A Herz długo nie wytrzyma z takim kocurem :wink:
Boję się że to " szczanie" mogło mu wejść na tyle głęboko w krew że przy kontakcie z Łobuzem może się zapomnieć i gdzieś mimo usunięcia "zguby" posikać. Ale jeśli nawet to już pojedyncze incydenty będą, a nie nawyk.

A leje z pewnością dalej, Ostatnio oszczał koc wczoraj rano.

mam nadzieje ze przezyje lobuz na poczatku tez sikal jakies dwa tygodnie lal najczescie w przedpokoju i lazience no chyba ze na podlodze lezaly papucie albo mlody zucil ciuchem :roll: ale teraz jest spoko....
rozumiem ze musze zaczac robic zapasy domestosa :wink:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto sie 14, 2012 20:20 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

MIKUŚ pisze:Byłyśmy też z Martą na rekonesansie. Zakupiłyśmy parę remontowych atrybutów, niestety nie wszystkie :mrgreen:

Wybrały się 3 "baby" na zakupy i nic z tego dobrego wyjść nie mogło. Ja wchodząc do marketu budowlanego dostaję oczopląsu i bólu głowy. Marta się mnie pyta a Ja Martę i tak w kółko :mrgreen:
Zdolne jesteśmy :ryk:

Dlatego Pawełku Nasz kochany dostaniesz listę zakupów i forsę :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Niech i tak będzie 8) , wszystko na to wskazuje że w piątek będę w Waszej okolicy więc będzie okazja by spróbować coś zrobić w tym temacie :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: koszka, puszatek i 446 gości