Tymczasy u horacy7. Wizyta PA w Białołęce potrzebna !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 12, 2012 21:31 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

A ja jakbym się dobrze w miarę czuła, to bym pojechała.
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 13, 2012 8:05 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Basiu, oby nowy tydzień był dobry dla Ciebie :ok: :ok:
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Pon sie 13, 2012 11:29 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Ech, rozmawiałam z Basią... źle się dzis czuje :( Guz rośnie w zastraszającym tempie. Nawet pielęgniarki zauważyły, że urósł przez ten tydzień. Zaczyna wchodzić na policzek i naciskać na kość...
A terapii żadnej nie ma, bo nadal nie wiadomo co zacz... Dziś poawiła się kolejna hipoteza...
Basia powoli zaczyna się bać... Tu nie jest tak dobrze zaopiekowana jak na oddziale wewnętrznym przy poprzednim pobycie w szpitalu. Swoją doktor prowadzącą widziała tylko raz...
Powoli przestaje wierzyć, że uda się prawidłowo zdiagnozować rodzaj nowotworu. Jutro być może będą wyniki powtórnego badania wycinka...

Ech, przepraszam, że tak smucę, ale martwię się...
Basia ma problemy z przełykaniem...

Cholercia, cholercia... dobrze, że jesteście...
Ech
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pon sie 13, 2012 11:33 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Zmartwiłam się bardzo.Ale głowa do góry.Basiu, trzymaj sie kochana. :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56055
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pon sie 13, 2012 12:02 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Dlaczego to tyle trwa? Może trzeba troszkę potrząsnąć personelem szpitala? Wiem, jak to jest, kiedy moja babcia ma jakieś kłopoty zdrowotne, do kąd czeka się grzecznie, to oni ciągle mają coś ważniejszego.
Niech się przypomina w miarę możliwości (telefonicznie) swojej prowadzącej.
Mocno trzymam kciuki!
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pon sie 13, 2012 12:13 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Nie spodobało mu się dźganie, kłucie i inne ingerencje dziad jeden... :evil:
Szybka decyzja by się przydała
Na pohybel dziadowi!!!!!!!!!!!!!!!!!! :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 13, 2012 12:35 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Prowincja... pod każdym kątem...

felis

 
Posty: 1020
Od: Sob cze 18, 2005 16:05
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sie 13, 2012 14:26 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

felis pisze:Prowincja... pod każdym kątem...


Nie mów tak. Zobacz co się dzieje w stolicy.......... :(

Basiu, nie poddawaj się. Wiem, że nie jest łatwo, ale koty na Ciebie czekają................my też .... :ok: :ok: :ok: :ok:
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 13, 2012 14:39 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

E tam, prowincja
Ludziska uważają, że w "stolycy" szybciej i lepiej, ale to wcale nie musi być prawda. "Prowincja" ostatnimi czasy nieraz ma lepsze warunki niż Wawa.
Czy coś wiadomo?
Cały czas piję na pohybel dziadowi, wątrobo moja trzymaj się...
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 13, 2012 15:16 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Dlaczego dobrzy ludzie dostają wycisk od losu (czy jak to tam określić) :(

Do d... to wszystko :evil:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 13, 2012 15:17 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Właśnie dlatego, że są dobrzy :(

Znasz na pewno powiedzenie, że złego licho nie bierze.
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Pon sie 13, 2012 15:19 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Basiu :1luvu: :ok: :ok: :ok:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 13, 2012 16:19 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Może Basia może powinna porozmawiać z lekarzem. Albo ktoś.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon sie 13, 2012 17:42 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

ksb pisze:Właśnie dlatego, że są dobrzy :(

Znasz na pewno powiedzenie, że złego licho nie bierze.

Albo, że każdy dobry uczynek musi zostać ukarany - niestety sprawdza się to zbyt często :(

Żeby wreszcie te wyniki były :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 13, 2012 17:55 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Basia się trochę przespała, ale ból ją obudził.
dzielnie się trzyma, ale zaczyna żąłowac, że chirurdzy jej tego cholerstwa nie wycięli. Może by tak nie bolało.
Takie są dziwne zachowania naszego ciała, że czasem zaczyna zachowywać sięjak obce...

Ale, ale i tak planujemy kociowozowy autokar.

Czy ktoś jest zainteresowany wyjazdem we środę, czyli pojutrze, bo to dzień wolny...?
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 156 gości