Ech, rozmawiałam z Basią... źle się dzis czuje

Guz rośnie w zastraszającym tempie. Nawet pielęgniarki zauważyły, że urósł przez ten tydzień. Zaczyna wchodzić na policzek i naciskać na kość...
A terapii żadnej nie ma, bo nadal nie wiadomo co zacz... Dziś poawiła się kolejna hipoteza...
Basia powoli zaczyna się bać... Tu nie jest tak dobrze zaopiekowana jak na oddziale wewnętrznym przy poprzednim pobycie w szpitalu. Swoją doktor prowadzącą widziała tylko raz...
Powoli przestaje wierzyć, że uda się prawidłowo zdiagnozować rodzaj nowotworu. Jutro być może będą wyniki powtórnego badania wycinka...
Ech, przepraszam, że tak smucę, ale martwię się...
Basia ma problemy z przełykaniem...
Cholercia, cholercia... dobrze, że jesteście...
Ech