Shilka na półmetku. Są wyniki histopatologii!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 30, 2004 14:42

Jakie badania krwi dokładnie powinnam zrobić kotce przed operacją?

Ostatnio badane:morfologia: leukocyty, erytrocyty, hemoglobina, hematokryt, MCV, MCH, MCHC, CHCM, RDW, HDW, płytki krwi, MPV, PDW, PCT, wzór odsetkowy leukocytów;
biochemia: mocznik, kreatynina,alat, aspat, fosfataza alkaliczna.

Czy wszystkie są konieczne? a może jeszcze coś??
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Wto lis 30, 2004 19:17

Klaudia, niestety nie moge inaczej pomóc jak tylko mocno trzymać kciuki za Shilkę :ok: :ok: :ok:

smilla

 
Posty: 2837
Od: Sob lut 14, 2004 19:52
Lokalizacja: trójmiasto

Post » Wto lis 30, 2004 19:28

Mysle ze z badan krwi spokojnie wystarczy morfologia, kreatynina, mocznik i enzymy watrobowe, oraz koniecznie - oznaczenie krzepliwosci.
Plytki krwi to tylko jeden z kilku czynnikow majacych zwiazek z krzepliwoscia - ale trzeba zwrocic uwage zeby to sprawdzono.
Teoretycznie w standardowym badaniu krwi powinno byc to oznaczone - ale lepiej sie upewnic.

Blue

 
Posty: 23956
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto lis 30, 2004 19:36

Klaudia pisze:A antybiotyki 'przed' po co?


Bo tak wyglada prawidlowa oslona zwierzecia antybiotykami przy operacjach.
Powinno sie je zaczac podawac jeszcze PRZED operacja - wtedy juz podczas niej organizm jest oslaniany.
Gdy wykonuje sie powazna, dluga i ingerujaca operacje (czasem np. 2 godzinna) bez antybiotykow a podaje sie je dopiero po zakonczeniu zabiegu - to miliardy bakterii juz sie do rany dostaly i swoje robia - antybiotyki je w jakis tam sposob powstrzymaja ale bedzie to reakcja spozniona.
Podawanie antybiotykow przed operacja ma jeszcze jedna zalete - leczy potencjalne male zrodla zakazenia, o ktorych nawet sie nie wie zazwyczaj - np. jakies infekcje zebow, dziasel, ukladu pokarmowego - ktore normalnie same by sie zaleczyly - ale podczas operacji oslabiaja.

Blue

 
Posty: 23956
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto lis 30, 2004 19:42

Klaudia pisze:Zastanowiło go tylko, że guzki pojawiły się symetrycznie, po obu stronach.


Nie powinno go dziwic - a raczej zaniepokoic :(
Te niezbyt mile guzki :( - roznosza sie za pomoca naczyn chlonnych - a wiec pojawiaja sie kolejno w sasiadujacych ze soba sutkach :(

Tu masz wartosciowe informacje na ten temat:
http://www.vetserwis.pl/ntw_gruczolu_kot.html

Mysle ze warto by bylo weta poprosic o usuniecie jednak wszystkich sutkow...

Blue

 
Posty: 23956
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto lis 30, 2004 19:58

trzymam z calych sil za kicie :ok: Klaudia jestem z toba, nie martw sie bedzie dobrze (inaczej byc nie moze)
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 30, 2004 23:47

Dzień operacji wyznaczony - piątek :( Załatwiałam to dzisiaj w biegu i zapomniałam zapytać o kurację antybiotykową 'przed', nie spodziewam się raczej, że Shilka takową będzie miała, jakby miała mieć to wet coś by o tym wspomniał, a teraz nawet jak spytam to na pewno "mądrze" mi wytłumaczy dlaczego nie :?

Co do usunięcia guzków to wet stwierdził, że usunięcie już jednej strony sutków będzie ogromną ingerencją, więc druga strona będzie musiała poczekać... nie wiem czy dobrze czy źle, ale mam nadzieje że to dobry lekarz i że wie co mówi :(
Jego podejście jest raczej optymistyczne, powiedział że jest duża szansa, że usunięcie guzków oznaczać będzie koniec raka. A ja mam bardzo złe doświadczenia jesli chodzi o nowotwory (coprawda u ludzi) i strasznie sie boję :(
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Śro gru 01, 2004 0:23

Klaudia pisze:Dzień operacji wyznaczony - piątek :( Załatwiałam to dzisiaj w biegu i zapomniałam zapytać o kurację antybiotykową 'przed', nie spodziewam się raczej, że Shilka takową będzie miała, jakby miała mieć to wet coś by o tym wspomniał, a teraz nawet jak spytam to na pewno "mądrze" mi wytłumaczy dlaczego nie :?


No to zadzwon do niego i zapytaj i zasugeruj, ze wolabys JEDNAK zaczac PRZED taka kuracje, oslonowa, antybitykowa-nawet te dwa dni. Wiesz, zabieg jest powazny-duze ciecie-po co jakies komplikacje dodatkowe po zabiegu. Po co doatkowy ewentulanie bol dla kotki i dla Ciebie psychiczny stres dodatkowy. Naprawde 'gra warta swieczki'. Mojej suni pieknie sie wszystko wygoilo-w mig doslownie a tak sie balam wlasnie jakis stanow zapalnych, pooperacyjnych.
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Śro gru 01, 2004 0:38

ARKA pisze:
Klaudia pisze:Dzień operacji wyznaczony - piątek :( Załatwiałam to dzisiaj w biegu i zapomniałam zapytać o kurację antybiotykową 'przed', nie spodziewam się raczej, że Shilka takową będzie miała, jakby miała mieć to wet coś by o tym wspomniał, a teraz nawet jak spytam to na pewno "mądrze" mi wytłumaczy dlaczego nie :?


No to zadzwon do niego i zapytaj i zasugeruj, ze wolabys JEDNAK zaczac PRZED taka kuracje, oslonowa, antybitykowa-nawet te dwa dni. Wiesz, zabieg jest powazny-duze ciecie-po co jakies komplikacje dodatkowe po zabiegu. Po co doatkowy ewentulanie bol dla kotki i dla Ciebie psychiczny stres dodatkowy. Naprawde 'gra warta swieczki'. Mojej suni pieknie sie wszystko wygoilo-w mig doslownie a tak sie balam wlasnie jakis stanow zapalnych, pooperacyjnych.


A tak na własną rękę to chyba nie bardzo podawać nie? :?
I to też pewnie nie wszystko jedno jaki antybiotyk :roll:
Nic, zadzwonię jutro do niego, zobaczymy co powie..
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Śro gru 01, 2004 0:50

Klaudia pisze:
ARKA pisze:
Klaudia pisze:Dzień operacji wyznaczony - piątek :( Załatwiałam to dzisiaj w biegu i zapomniałam zapytać o kurację antybiotykową 'przed', nie spodziewam się raczej, że Shilka takową będzie miała, jakby miała mieć to wet coś by o tym wspomniał, a teraz nawet jak spytam to na pewno "mądrze" mi wytłumaczy dlaczego nie :?


No to zadzwon do niego i zapytaj i zasugeruj, ze wolabys JEDNAK zaczac PRZED taka kuracje, oslonowa, antybitykowa-nawet te dwa dni. Wiesz, zabieg jest powazny-duze ciecie-po co jakies komplikacje dodatkowe po zabiegu. Po co doatkowy ewentulanie bol dla kotki i dla Ciebie psychiczny stres dodatkowy. Naprawde 'gra warta swieczki'. Mojej suni pieknie sie wszystko wygoilo-w mig doslownie a tak sie balam wlasnie jakis stanow zapalnych, pooperacyjnych.


A tak na własną rękę to chyba nie bardzo podawać nie? :?
I to też pewnie nie wszystko jedno jaki antybiotyk :roll:
Nic, zadzwonię jutro do niego, zobaczymy co powie..


No nie bardzo bo nie wiesz jaki :? Jesli czujesz sie na silach sama robic zastrzyki to poprostu pojdziesz po nie i sama dwa dni porobisz i pozniej po zabiegu tez musisz kontynuowac. To wet powinnien Ci wszystko powiedziec co i jak. A kubrak, kolnierz pooperacyjny masz-czy u niego mozesz to zakupic-dowiedzialas sie. Pewnie zreszta masz po zabiegu sterylizacji.
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Śro gru 01, 2004 1:05

ARKA pisze:
Klaudia pisze:
ARKA pisze:
Klaudia pisze:Dzień operacji wyznaczony - piątek :( Załatwiałam to dzisiaj w biegu i zapomniałam zapytać o kurację antybiotykową 'przed', nie spodziewam się raczej, że Shilka takową będzie miała, jakby miała mieć to wet coś by o tym wspomniał, a teraz nawet jak spytam to na pewno "mądrze" mi wytłumaczy dlaczego nie :?


No to zadzwon do niego i zapytaj i zasugeruj, ze wolabys JEDNAK zaczac PRZED taka kuracje, oslonowa, antybitykowa-nawet te dwa dni. Wiesz, zabieg jest powazny-duze ciecie-po co jakies komplikacje dodatkowe po zabiegu. Po co doatkowy ewentulanie bol dla kotki i dla Ciebie psychiczny stres dodatkowy. Naprawde 'gra warta swieczki'. Mojej suni pieknie sie wszystko wygoilo-w mig doslownie a tak sie balam wlasnie jakis stanow zapalnych, pooperacyjnych.


A tak na własną rękę to chyba nie bardzo podawać nie? :?
I to też pewnie nie wszystko jedno jaki antybiotyk :roll:
Nic, zadzwonię jutro do niego, zobaczymy co powie..


No nie bardzo bo nie wiesz jaki :? Jesli czujesz sie na silach sama robic zastrzyki to poprostu pojdziesz po nie i sama dwa dni porobisz i pozniej po zabiegu tez musisz kontynuowac. To wet powinnien Ci wszystko powiedziec co i jak. A kubrak, kolnierz pooperacyjny masz-czy u niego mozesz to zakupic-dowiedzialas sie. Pewnie zreszta masz po zabiegu sterylizacji.


Czyli te antybiotyki musza być w zastrzyku :? niestety nie czuję się na siłach robić samej :?
A co do kubraczka też muszę się zorientować, do sterylizacji miałam rękaw od swetra (świetnie się sprawdził zresztą), ale przy takim zabiegu gdzie potrzebny będzie dostęp do rany, raczej odpada. Muszę kupić wiązany, dziwne że wet nic nie mówił, jezeli miałabym mieć swój to chyba powinen powiedzieć jak mam się przygotować :roll:
Jutro dzwonię się wszystkiego dowiedzieć.

Dzięki ogromniaste za wszystkie rady :!:

Boshhh jak dobrze, że jest to forum, inaczej chyba zadenerwowałabym się na śmierć.
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Śro gru 01, 2004 1:26

Klaudio-bedzie dobrze. O przeglodzeniu kotki pamietasz, przed zabiegiem-prawda?

I pytaj, nawet po 100 razy- wiem jak to jest jak czlowiek w nerwach-czesc uslyszy co wet powie a czesc ze zdenerwowania nie pamieta. Bedziemy napewno z Toba i Twoja kicia.

Ja to i bym kolnierz miala w zapasie. Mialam,wrazie cos ale ja to panikara jestem :roll: Ja mialam dwa kubraki dla suni-na wymiane aby byl drugi w pogotowiu. Jak np. noca lizala kubrak-byl poprostu mokry. Ja to w ogole tylko na noc jej zakladalam, jak juz padalam, senna. W dzien prawie nie nosila-mielismy ja na oku caly czas. Ale chyba suke latwiej upilnowac. Mysle,ze taki rekaw tez moze byc ale raczej jakis bawelniany nie welniany.
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Śro gru 01, 2004 1:44

ARKA pisze:Klaudio-bedzie dobrze. O przeglodzeniu kotki pamietasz, przed zabiegiem-prawda?

Pamiętam o przegłodzeniu, troszkę mnie wet zaskoczył bo pozwolił dać Shilce kolacje (zabieg na drugi dzień w południe), chyba dłużej głodziłam koty przed sterylizacją czy kastracją :roll: także pewnie wieczorem już jej jeść nie dam.

Przygotuję kilka kubraczków, zdaję sobie sprawę że to nie będzie taka ranka jak po sterylce :roll: niestety...
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Śro gru 01, 2004 8:20

Klaudio - mocno trzymam za Was kciuki!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88505
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro gru 01, 2004 8:23

zuza pisze:Klaudio - mocno trzymam za Was kciuki!
ja tez! :ok:
Obrazek
Obrazek

ranocchia

 
Posty: 622
Od: Śro wrz 29, 2004 6:49
Lokalizacja: Bolonia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 203 gości