BB pojechała bądź szczęśliwa malutka ! trojaczki szukają DS.

moja pięknota... :1luvu:

dorcia44 pisze:

Koty śliczoności , a maluch przesłodki :1luvu:

Jakie słodkie kociaki :1luvu:

Ślicznokoty :ok:

Cudne oba

Dyziowi dupka rośnie :mrgreen:

miałam gości i mi przerwali ,ale wracam do wstawiania

zresztą co to za goście nie dość że na 5 min. to w dodatku alergia na koty nie którym z oczu swędzące ,czerwone kulki zrobiła, a z nocha fontannę

koszmar.

cd.n.

no i chwilowo nie mogę wstawiać

ale mam wrażenie że faktycznie Dyzio przytył deczko ,może waży już z półtora :roll:

nawet nie piszę zbyt wylewnie że jest duża poprawa,bo jak ostatnio taniec indiański odtańczyłam to zaraz się wszystko załamało :cry:

no i nic już dziś nie wstawię ,znów jakieś prolemy

Wróciłam od kotów które miałam do zaopiekowania :wink:

i zmarzłam owinęłam się w koc i czytam wątek wyborowy :twisted:

..tz wybieramy do Krakvetu.
Kiedyś tak nie było :cry:

Przykre to bardzo
A myślałam,że wrażliwi ludzie pomagają zwierzętom

Witam kochani ,ja już pomału zbieram się zaopiekować kotami ,potem do pracy .
Dziś pracowity dzień ,ale znów grosz wpadnie .
Teraz tylko rozruszać kręgosłup.unormować oddech,wyrównać ciśnienie i jestem jak nówka sztuka :ryk:

Jak byłam wczoraj w hurtowni to widziałam tak fajne drapaczki tuby dla maluchów , jak już nie będę musiała wydawac na leczenie to uzbieram i im kupię :wink:

oczyma wyobraźni widziałam jak szaleją :kotek:

Podobały mi się też portki z nogawkami szeleszczącymi za 50 zł, tylko paczamłam sobie . :oops:

Ciekawa jestem czy na allegro sa taniej czy drożej?
Moje trojaczki mają się coraz lepiej ,nawet bym napisała wyjątkowo dobrze

ale cicho sza ,co by znów coś nie wyskoczyło.

Cudne fotki :ryk:

Mix kocio-psi rewelacja :ok:

Jak kociaki mają przybierać na wadze po takich akrobacjach :?:

Miłego dnia , ale jak może być inny w tak doborowym towarzystwie :?:

dziękuję

uwielbiam patrzeć jak sunie tulą się z kotami :1luvu:

wróciłam i padłam..muszę zebrać siły do dalszego działania.
Jadą co Ewy stanął na mojej drodze kot,ów kot leżał na chodniki przy bardzo ruchliwej ulicy Chrobrego.
Podjechałam zobaczyć czy zdrów... zerwał się na mizianko .
Musiałam zmykać na druga stronę a co z kotem?.
Kot został przy ulicy i tylko patrzył za mną .
Na szczęście Ewa mieszka dwa kroki dalej,
dała mi transporter i kot siedzi u niej ,jutro testy i kastracja .
Ale co dalej ???????????

O cholera...

Jak Ty odróżniasz dwa rudzielce? :mrgreen:

BB pojechała bądź szczęśliwa malutka ! trojaczki szukają DS.

Kto przegląda forum