Przygarniemy kotka. (Słupsk, Koszalin, Gdańsk)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw sie 09, 2012 10:51 Re: Przygarniemy kotka. (Słupsk, Koszalin, Gdańsk)

Pusiek umarł dlatego, bo wzięli go ludzie, którzy nie dogadali z właścicielem mieszkania posiadania kotka. Więc go wzięli, a potem oddali. A potem umarł ze stresu, FIP.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw sie 09, 2012 11:00 Re: Przygarniemy kotka. (Słupsk, Koszalin, Gdańsk)

to już nawet nie o "niedogadanie" idzie bo ponoć "zgoda" była

tylko że zgoda to bardzo mało.

nie mieści mi się w jednej ani drugiej półkuli, żeby nie rozmawiać ze wszystkimi dorosłymi lokatorami, a GŁÓWNIE z właścicielem lokum. Który MUSI być poinformowany że kot może zacząć chorować i na przykład
1. kłaczyć nieziemsko
2. śmierdzieć
3. sikać poza kuwetą
4. i "te drugie" teżą
5. drapać ukochaną sofę
6. zdzierać tapety
7. latać po firankach
8. i żyrandolach
9. drzeć paszczę o 2giej w nocy
10. i o 5tej nad ranem też

.... tak do setki bezproblemowo można, a jak się człowiek przyłoży to i pół tysia wyciągnie rzeczy, które musi wiedzieć i z którymi liczyć DECYDENT W/S LOKALU. niezależnie od doświadczenia w hodowaniu rybek, kwiatków, ptaszników, papużek nierozłączek czy stonóg, kot jest zwierzem daleko bardziej wymagającym świadomości od każdego jednego domownika.
Na początku w ogóle nie skumałam maminego focha, acz w trakcie rozkręcania się i wynurzeń kolejnych jasna się stała kwestia że jednak cało-rodzinnie podejście pozostawia naprawdę wiele do życzenia.

Na moje to wszystko ani odpowiedzialne, ani dorosłe.

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Czw sie 09, 2012 16:23 Re: Przygarniemy kotka. (Słupsk, Koszalin, Gdańsk)

Szalony Kot pisze:Pusiek umarł dlatego, bo wzięli go ludzie, którzy nie dogadali z właścicielem mieszkania posiadania kotka. Więc go wzięli, a potem oddali. A potem umarł ze stresu, FIP.

Moj jeden tymczas też odszedł jak go Pani oddała bo zaszła w ciążę :(
Jedna studentka wywaliła moje dwa koty do piwnicy(makabrycznej piwnicy),bo mamusia miała przyjechać w odwiedziny.Skonczyło się na interwencji policji
I tak można mnożyć przykłady nieodpowiedzialności niby odpowiedzialnych dorosłych
Obrazek

aga marczak

 
Posty: 1200
Od: Sob lis 12, 2011 13:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt sie 10, 2012 23:27 Re: Przygarniemy kotka. (Słupsk, Koszalin, Gdańsk)

Właśnie zebrałam zwłoki przejechanego niegdyś ślicznego kota z mojej bezpiecznej ślepej uliczki.Rano powiadomię sąsiadów,że już nie mają szczęśliwego wychodzącego kotka...
Obrazek

aga marczak

 
Posty: 1200
Od: Sob lis 12, 2011 13:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob sie 11, 2012 6:04 Re: Przygarniemy kotka. (Słupsk, Koszalin, Gdańsk)

Ja wczoraj jadąc do pracy ...mała szylkrecia z 3 miesięczna i pingwinek....
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob sie 11, 2012 8:15 Re: Przygarniemy kotka. (Słupsk, Koszalin, Gdańsk)

biamila pisze:Ja wczoraj jadąc do pracy ...mała szylkrecia z 3 miesięczna i pingwinek....

O Boże :cry:
Przejechanych kotów w mieście jest mnóstwo.Dlaczego ten kot zginął na drodze,która jest drogą ślepą,piaszczystą i według wielu bezpieczną :!: :?:
Mój TZ cały czas truje dupę,abym wypusciła koty."będą szczęśliwe"Tylko co mi po przejechanym szczęśliwym kocie?
Obrazek

aga marczak

 
Posty: 1200
Od: Sob lis 12, 2011 13:03
Lokalizacja: Gdansk

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości