Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
koteczekanusi pisze:PS. Zapomniałam dopisać, że na kolanach i tak jeszcze trochę pyszczyła - ale nie w postacie awantury, tylko - jak podejrzewam - w ramach pouczeń TŻ co do sposobu prowadzenia i innych cennych uwag. I się kot wentylował w wywietrzniku (musiałam jej odpowiednio ustawić, bo przy zmianie nawiewu protestowała). Pierwszy raz widziałam, żeby kot oddychał wystawiając język jak pies (ale pić nie chciała). Biedna, kiedy odrośnie, to upały będą dla niej koszmarem. Na szczęście nie przeziębiła się od klimy.
Alienor pisze:a i b - to jest mój kot, tylko ja mam prawo go tłuc
OKI pisze:A rozwiązanie zagadki, to gdzie?!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości