KOCIA Chatka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 08, 2012 14:48 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

no to hop wąteczku na 1 :)
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sie 08, 2012 16:02 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

:ok: :ok: za Kosteczkę :1luvu: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24274
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro sie 08, 2012 20:04 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

Łatek zabrany :) zwiedza właśnie swoje włości :)

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sie 08, 2012 20:09 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

CatAngel pisze:Łatek zabrany :) zwiedza właśnie swoje włości :)

:ok:
Obrazek+Obrazek+Obrazek+Obrazek
Festi,Tami, Julek, Pani Tiszka.

Cookie1706

 
Posty: 5223
Od: Czw gru 16, 2010 19:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sie 08, 2012 20:31 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

Gosiu dzięki wielkie za ogłoszenia idziesz jak burza :D wszystko co trzeba było aktywowałam :)
I kciuki za Łatka :ok: :ok:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sie 08, 2012 20:36 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

Kosteczka po operacji, straszny z niej mikrusek bez tego puchatego ogonka. Operacja przebiegła bez komplikacji. Pani wet stwierdziła, że ta kocia strasznie chce życ, dzielnie walczy. Dzisiaj na noc Kosteczka zostaje u nas w domu, bo musi byc na termoforkach i trzeba miec na nią oko. Jutro jak będzie ok to ją przywieziemy.

Rudasek jutro musi jechac do weta. Mara będzie jechała z Kamilką to go weźmie.

Rodzeństwo Kosteczki ma się dobrze, skończyli antybiotyki. Nadal do jedzenia tylko intestinal.

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sie 08, 2012 20:48 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

The Szops pisze:Kosteczka po operacji, straszny z niej mikrusek bez tego puchatego ogonka. Operacja przebiegła bez komplikacji. Pani wet stwierdziła, że ta kocia strasznie chce życ, dzielnie walczy. Dzisiaj na noc Kosteczka zostaje u nas w domu, bo musi byc na termoforkach i trzeba miec na nią oko. Jutro jak będzie ok to ją przywieziemy

Marta i Arek :1luvu: kurcze dajecie jeszcze radę z tym wszystkim jakby coś to Wiesiu też wspomoże w transporcie kociaków do weta. Tylko dajcie znać :wink:
I kciuki za malutką :ok: da radę.
Mam nadzieję, że Kosteczka przetrzyma to wszystko dzięki Waszej olbrzymiej pomocy, a potem poszukamy jej najlepszego domku pod słońcem :)

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sie 08, 2012 21:04 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

:ok: :ok: :ok: za Kosteczkę - niech ładnie zdrowieje i niech się dla niej znajdzie Najlepszy Domek :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24274
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro sie 08, 2012 21:22 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

Cookie1706 pisze:Czyli wszystko się udało na to wychodzi :roll: :D
Po operacji trzeba będzie ją pewnie przenieść do osobnego boksu.
To może jak Misiaczek terrorysta jest na zdrowej Amelka nie będzie taka agresywną i Koteczka zajmie jej boks a kotke wypuscimy na kociarnie :roll:

Amelkę wypuściłam dzisiaj rano

balbina38

 
Posty: 3575
Od: Sob lis 15, 2008 16:41
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sie 08, 2012 21:28 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

I czas na dobre wieści Pyza na 99% pojedzie niebawem do swojego domku, Pyza od 23.07. przebywa w lecznicy u Pani Doktor Moniki, Kasia ją zabrała ze schroniska tam nie miałaby szans. Teraz mam nadzieję dla niej będzie to tylko dobry okres w jej życiu.
Obrazek

Obrazek
To tak na osłodę trudności naszych codziennych :( cuda się zdarzają :)

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sie 08, 2012 21:32 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

I kurcze dziś skontaktowała się z nami Pani, której na dniach odeszła 20 letnia kotka. Normalnie nie mogłam uwierzyć 20 letnia kotka 8O Pani dostała na nas namiary od Pana Łukasz, który z kolei adoptował kociaka od Jadzi, Pani dzwoniła do Jadzi no ale wiadomo... wytłumaczyłam wszysko mailowo. I napisała na maila adopcyjnego.
Pani chce adoptować od nas kotka :1luvu: zobaczymy kto zostanie tym szczęściarzem lub szczęściarom.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sie 08, 2012 21:50 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

Mam nadzieję, że pamiętacie jeszcze o istnieniu Sandry (poniekąd oszukanej przez laskę z Legionowa :( )

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sie 08, 2012 22:19 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

Dyżur:
Józio pojechał do domu :ok: :ok: :ok: Prosto z Chatki nowi opiekunowie zabrali go do weta, żeby sprawdzić, co to jest ta zmiana pod okiem. Pani ma świadomość, że to może być grzyb, ale mimo to zdecydowała się go zabrać. Mamy nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Umowa adopcyjna jest w segregatorze.

Przyniosłam dwie puszki ze zbiórki, są w witrynie. Ewa przywiozła suchy intestinal, jest w szafce z karmami specjalistycznymi, przesypany do plastikowego pojemnika, opisany.
Do skarbonki włożyłam 50 zł na Intestinal mokry. Można dokupić, bo Srakulce są jak piranie, miałam wrażenie, że mi rękę odgryzą jak wkładałam miseczkę z mokrym.
Dexter chodzi w kółko i znaczy teren, posikując tu i ówdzie. Miałam mu podać calm aid za radą Marty, ale zajęłam się czymś innym a potem mi to umknęło.
Leki podane na obu kociarniach. Marta podała zastrzyki dwóm małym od Elenki.
Oczko Rudka dużo lepiej. Srakulce też coraz lepiej.
Łatek pojechał do siebie.
Kamilka (Mniejsza) trochę podziubała, była rozebrana, ale nie korzystała z kuwety. Pod koniec ją ubrałam, bo zaczęła lizać ranę.
Tricolorka ze zdrowej jadła, jest nadal wystraszona, ale wychodziła dzisiaj trochę i dała się głaskać.

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Śro sie 08, 2012 22:34 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

Iwona11 pisze:Dyżur:
Józio pojechał do domu :ok: :ok: :ok: Prosto z Chatki nowi opiekunowie zabrali go do weta, żeby sprawdzić, co to jest ta zmiana pod okiem. Pani ma świadomość, że to może być grzyb, ale mimo to zdecydowała się go zabrać. Mamy nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Umowa adopcyjna jest w segregatorze.

O żesz :ryk: to najlepszy news dnia albo i roku :ryk: Józek chyba był u nas pótora roku 8O
Kciuki jak diabli :ok: :ok: :ok: :ok:
gosiakot chyba się zaleje :wink: :ryk: choć w zasadzie wszystkie powinnyśmy się zalać bo Józio to mega ciężka adopcja, no ale tu chyba najbardziej się przyczyniła Pani Mirka :1luvu:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw sie 09, 2012 5:21 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

ja też się bardzo cieszę i trzymam :ok: ,ale mimo wszystko będzie mi go brakowało........... :roll:

balbina38

 
Posty: 3575
Od: Sob lis 15, 2008 16:41
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 59 gości