Kociaczki szukają odpowiedzialnego Domu

Hakeros, jak był mały często wymiotował chrupkami, musiała mu je rozmaczać w kocim mleku lub w serku homogenizowanym. I dawałam mu małe porcie, często ale małe ilości. Do teraz puszkę 70 g je na dwie raty w odstępie tak 30 min.

Hannah12 pisze:Hakeros, jak był mały często wymiotował chrupkami, musiała mu je rozmaczać w kocim mleku lub w serku homogenizowanym. I dawałam mu małe porcie, często ale małe ilości. Do teraz puszkę 70 g je na dwie raty w odstępie tak 30 min.

kurcze może sie przepchał Bidoczek,ale to zas moja wina bo miałam nie zostawiać im chrupek :oops:

oby to nic strasznego bo nie dam rady psychicznie
to są takie Słodkie popierduły
Chłopczyk barankuje i łasi sie jak dorosły Kot
a teraz wieczorkiem zupełnie nie taki jak rankiem
chyba nie będę dawała chrupek
kupie indyka albo kuraka i niech jedzą mięsko

Oby to było tylko przejedzenie. :ok:

Będziemy ściskać kciuki i wołać głośno OLABOGA - pomogło Bolusiowi, może i Kiniowi pomoże :ok:

Alienor pisze:Oby to było tylko przejedzenie. Będziemy ściskać kciuki i wołać głośno OLABOGA - pomogło Bolusiowi, może i Kiniowi pomoże

teraz w nocy jakby lepiej,troszkę się ożywił
przegłodzę do rana i zobaczę co będzie gdy zawitam świtem z jedzonkiem do Nich
jak będzie nadal coś nie teges do pojedziemy do weta

Mam nadzieję, że wszystko będzie ok i że dasz maluchowi tylko troszkę na śniadanie, żeby znów nie było w razie czego haftów. :wink:

Maluch przegłodzony przez noc,rano lekkostrawne jedzonko
lata jak torpeda znowu wesoły i głodny

daję małymi porcjami bo wysrany strasznie na jedzenie
obyło sie bez weta
Ogólnie Dzieciaki zabawne i przytulaśne,wrzeszczą na całą chałupę a moje Kociaste no cóż
Nosek z Filipem leją bo mają wnerwa
Rudulec pitoli pod drzwiami bo chce matkować
dom wariatów :lol:

Chciałam Podziękować Blond Tornado i Bungo za wsparcie finansowe Kociątek :1luvu:

rozliczenie wpływów i wydatków w pierwszym poście

Maluszki wesołe od rana,juz o 5 tak wrzeszczały o jedzenie że musiałam je najpierw nakarmić
wymiziać ,wypieścic ,wycałowac i w drogę bo roboty wiele
jestem zmęczona i niewyspana ,jakoś tak stresy na mnie dziwnie wpływają
ale daję rade i do przodu cały czas lecę
Chłopczyk ozywiony,kupy śliczne są więc to było przejedzenie
troszkę zły że dostaje mniejsze porcję na jego oko mniejsze bo przecież żywię solidnie ,ale brzuszek malutki a oczka by jadły i jadły a potem pawie i sraczusia
Barankuje Mała gnida jak stary
a Malusia już mniej wystraszona i też podsuwa noseczek do całowania

No to fajnie, że z górki z maluchami. Ogłoszenia chyba trzeba bym im zacząć robić? Ale jeszcze szczepienie, nie?

Ogłoszenia to chyba im szybciej tym lepiej - zanim się znajdzie sensowny dom, to trochę potrwa. Co prawda założenie jest/było, że od Kociamy przechodzą do innego DT (jak się jakiś zgłosi), ale zmienić namiary w ogłoszeniu już istniejącym chyba można? Jakkby to były te "tygodniowe"...

Małe gnidy wymusiły na mnie że nie będa w klatce siedziec i mam je puścic wolno w pokoiku gdzie mieszkają
no i se latają,na dole słychac jakby na piętrze ktoś ogiery gonił

Wczoraj przyjechała dagmara-olga z TŻ i robili im foty,maluszki się chwaliły ulubiona zabawką :oops:

nakrętka od plastikowej butelki,no ładny obiciach ,jakby innych zabawek nie było
Mały znowu troszkę posrakuje,dzisiaj znalazłam wyrzyganą ogromniasta glistę

no nic podałam mu odrobaczacz bo ostatnio zaraz po zapodaniu puścił pawia i pewnie nie zadziałał jak trzeba
apetyt ma koński ,ale to posrakiwanie mnie martwi,mam nadzieję że ro ro zarobaczenie no bo energiczny to Mały jest raczej
Dzisiaj nasrał do hamaczka a potem sie wydzierały na mnie gdzie go zabieram
prania przy gizdach troszkę mam ,bo brudaski okropne z nich są

zakupiłam dla nich
2 podwójne cycki kurze-13zł
żwirek pinio -10zł
kilogram puriny dla kociąt-14zł
-------------------------------
wydałam-37zł

za zdrowie i apetyt kociaków i oczywiście za znalezienie domków

jak się mają kluseczki po zlocie?

zapraszam na bazarek pół na pół - super księgarnia
viewtopic.php?f=20&t=145296&p=9142793#p9142793

Dziękujemy Daguś za bazarek :1luvu:

Maluszki po zlocie ok

Mała troszkę posrakuje dzisiaj
Ciotki wymiziały,smakołyki dały to i maluszki szczęsliwe
Niestety musiały być w tym pokoiku cały czas bo się bałam,Tyle Osób a One takie ruchliwe i malutkie to trzeba jednak uważać,znam przypadek kiedy Ktoś się gdzieś spieszył odebrać telefon i nadepnął na takiego maluszka i złamał mu kręgosłup

Wczoraj już biegały po całej gorze i urządzały sobie gonitwy,galopady,szanty na firankach
siedziały dzisiaj na okienku w słonku
staram się poświęcać im jak najwięcej czasu i okazywac dużo miłości,ale wiadomo co piętro to Koty,wszystkie mnie potrzebują
do tego chora Mama
czasem mi cięzko bo to niestety trochę sporo jak na moje zdrowie :oops:

Ciocia Alienor uszyła zabawki i posłanka
od Ciebie i Dziewczyn tez dostałam sporo ręczniczków i innych rzeczy z których zrobię posłanka
teraz nie muszę ciągle na szybciora prać
Ciotka Lucynka przywiozła takie śmieszne piłeczki z wypustkami,ale się Maluszki tym bawią fajnie

te piłeczki tak fajnie podskakują

Dzisiaj Dzieciaki nie dostały żadnych puszek tylko gotowanego kurczaczka
no i suche,zobaczę bo ciągle trzeba obserwować co im naj;lepiej służy z jedzonka

W tym tygodniu nie będzie Dużego
poproszę może Basię bo jest tu na urlopie ,może nas podrzuci do weta bo trzeba by było szczepić już Dzieciaczki

Zaszczep i jak będą zdjęcia to wrzuć koniecznie, zrobimy kociakom ogłoszenia.
Wydaje mi się też, że jeszcze je trzeba odrobaczyć... Ale to pewnie doktor powie

.
I pamiętajcie z Basią o zaproszeniu. Rozumiem, że jak Dużego nie ma, to raczej next weekd?

Kociaczki szukają odpowiedzialnego Domu

Kto przegląda forum