Zwyrodnialcy GDAŃSK/3miasto

[smarti]

a ja uprzejmie donoszę że cała trójka wreszcie obrobiona, zaczipowana, zaszczepiona też na wściekliznę, i teraz lada dzień się rozstaną.
Maciunia pomyka na pokoje-Shila już się w nim zabujała, zdradza z nim Bogdanka więc teraz pora aby zaczęli żyć w trójkącie
a Skórki wędrują do kojca w śmietniku z którego jesienią zostaną wypuszczeni na wolność
"wędrują" jak tylko dadzą mi się w miarę bezstresowo złapać- bo póki co, do wszystkich zabiegów przyjeżdżała do nich wetka z mężem który łapał je do siatki na motyle a i tak Skórka regularnie go użerała w palec


zdjęcia kojca z "zawartością" będą

[adzi]

O dżizys )) no to czyli zęboczyny były a to gnojki

Czekam zatem na foty kituniowe i smartinkowe. Paula pochwal się pochwal tymi mitycznymi najdłuższymi ogonami

Smarti - czyli Maciuś ma powodzenie wśród płci przeciwnej i nie tylko

------------

Z tym osprzętem tu u naszego weta patrzyli z wielkimi oczami Ewentualnie jakby był to mniejszy teren lub bardziej odsłonięty (bez takich chaszczy) to można podać w jedzeniu usypiacza i poczekać aż kot zaśnie i zabrać - taki patent byłby niezły (Smarti może na Bonnie i Clyda co by nie myśleli że na kebap idą ) , ale tam jakieś krzaki i trawy prawie mojego wzrostu

Mam plan z pt/sob tam o 4 czy 5 rano iść, wtedy powinny być głodne. zobaczymy jaki będzie efekt rzeczywisty, ehhhh

[smarti]

to trzymam za Twój plan

a z tym usypiaczem to zapytam rzeczywiście wetki

[Kituni]

Kilka fotek aktualnych mam od niedawna na Fb: https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater

Ale to telefonowe fotki no i OGONÓW nie widać:) Ale coś popstrykam i wrzucę wkrótce:)

[adzi]

Ja już od dawna się zachwycałam

Urzędowo wspomnę , że wstawanie w weekend o 5 rano nie przyniosło kompletnie skutku. Nawet powiem, że gorzej było niż wcześniej

[Kituni]

Dziewczyny kochane, przede mną nowe wyzwanie. Od kilku miesięcy już szukam kota dla mojego znajomego. Jest tylko jeden, jedyny warunek - kot musi być całkowicie biały. Takie jest marzenie mojego kolegi i jego rodziny, bo ich ukochany kot-rezydent jest absolutnie czarny, i tak sobie wykombinowali

Białych kotów znalazłam sporo, ale jak dotąd żaden się nie nadawał do domu wychodzącego i z innymi kotami. Teraz udało mi się wyśledzić bielutkiego gnojka w schronisku w Szczytnie. Trzeba go szybko wyciągać, bo ten schron to umieralnia. Wolontariuszka ze Szczytna obiecała kotka wyciągnąć i przyszykować do drogi. Znalazłam już chętną koleżankę, która weźmie samochód i mnie tam zawiezie i odwiezie z powrotem do Wawy. Jedyny problem jaki mam to z kasą na tzw. wachę. Samochód jest spory, pali nie mało, potrzebujemy 300zł :/

Napisałam już do kolegi, żeby wziął na siebie połowę kosztów (w końcu to jego kot będzie;) ale resztę musimy dozbierać. Od jeszcze jednej dobrej duszy dostanę 50zł. Czyli potrzeba jeszcze stówę.

Wiem, że żadna z nas groszem nie śmierdzi, ale może macie jakieś 10zł na zbyciu...?^^

[adzi]

Coś mi się obiło o uszy o tej masakrze w tamtejszym schronie Stamtąd chyba jest część smartinkowych tymczasików

Oczywiście się dorzucę, tylko muszę poczekać do Matki Bożej Pieniężnej. Zakupiliśmy na kredyt ruinę i remontujemy nasze beton-gniazdko Na Twoje konto Paula ?

Kociaki z tego schronu mają chyba swój wątek, można tam też napisać, na pewno sporo osób tam zagląda. Ziarnko do ziarnka

Super, że wyrywacie białaska. Mam szczególne miejsce w sercu dla tych piękności. Moja najcudowniejsza pierwsza kicia była śnieżynką - tyle, że znaleziona, ze zmianami rakowymi na pyszczku w kilku miejscach i przerzutami. Żyła z nami ok 3 lata. Największy miziak na świecie, nie schodziła z nas

-------------------

Smarti - jak B i K w swoim kojcu ? Dostosowują się do zmian bez problemu ?

[Kituni]

Dzięki dziewczyny Każda pomoc się liczy, grosz do grosza, a będzie kokosza

Mam kontakt z jedną wolontariuszką, nazywa się Joanna.

Nr konta przesyłam Wam na priv, a jak już wyruszę w drogę to po zatankowaniu koleżanki bryczki wezmę fakturę i wkleję tutaj. No i foty dzieciaka, mam nadzieje, że doczeka do mojego przyjazdu :/

Buziole.

[Kituni]

Kochane, pojawiła się opcja, że być może Sławek (do którego trafić ma białasek) sam pojedzie do Szczytna, bo tak się ułożyło, że na początku tygodnia i tak musi jechać w tamtym kierunku. Jeśli tak się stanie to kaskę otrzymaną od Was przeleję z powrotem

Będę dawała znać.

Buziole.

[Kituni]

i tak przy okazji....https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater

[Kituni]

i jeszcze Drapcia śpiąca w łóżku: https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater

[zjawka]

O tym białasku dziwczyny ze szczytn pisały, że kiepsko wygląda ostatnio...więc byłby to dla niego może ratunek
ale niech nowy dom uważa bardzo na niego ......

[adzi]

Żeby tylko białasek doczekał ratunku..........



A Gryzio i Drapcia przecudni

[Kociara82]

kolejni zwyrodnialcy... tym razem w wieku 8 i 12 lat
dla osob o bardzo bardzo bardzo bardzo mocno stalowych nerwach http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,12272335,Dzieci_porwaly_kota_dla_czekolady__I_skopaly_na_smierc.html

[Kituni]

Nie wejdę na te informacje chyba... nie mam stalowych nerwów A jeszcze jutro wycieczka do schronu, która dodatkowo je nadwyręży! Dziewczyny, trzymajcie kciuki, jutro jadę po malucha!