TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku :(:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 05, 2012 22:23 TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku :(:(

Witam serdecznie w XI części wątku TYSKICH MRUCZKÓW


Bardzo Wam wszystkim dziękuje za pomoc finansową :1luvu: , bardzo Wam dziękuje za podnoszenie wątków , bardzo Wam dziękuje za wszystko co robicie dla moich podopiecznych :1luvu:
Szczególnie chce podziękować lekarzom z lecznicy FAUNA w Tychach dr. Juli i Michałowi Mazur i dr. Karolinie Włodarczyk za leczenie moich podopiecznych :1luvu: za to że mogę leczyć na kreskę mimo coraz bardziej zwiększającego się długu ....

Bardzo dziękuje wszystkim którzy podarowali mrusiom i nie tylko ( psom , gryzoniom , ptakom ) chociaż najmniejszą paczuszkę jedzenia :1luvu:

Bardzo Was proszę o pomoc w spłacie długu u weta , 4000zł ...
Ostatnio edytowano Sob gru 22, 2012 19:08 przez Justa&Zwierzaki, łącznie edytowano 24 razy
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie sie 05, 2012 22:27 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

tyskie-mruczki pisze:Obrazek

Filmik Tyskie mruczki "Obejrzyj nas prawie na żywo": http://www.youtube.com/watch?v=q4bd97js2U0


Justa&Zwierzaki to osoba o bardzo wielkim sercu dla braci i sióstr mniejszych.

Pomaga kotom jak tylko może. Urwane ogonki, połamane i amputowane łapki, koty wyrzucone na śmietniku, znalezione w reklamówkach czy kartonach, zwyczajnie podrzucone pod drzwi to codzienność.

Ma u siebie koty młode, koty dorosłe i seniorki. Koty czarne, koty bure, koty łaciate. Koty dzikie i półdzikie dla tych, którzy kochają wyzwania, koty chodzące własnymi drogami dla tych niezależnych i miziaki dla tych, którzy maja ochotę głaskać i miziać póki ręce nie uschną ;)

WSZYSTKIE ONE SĄ DO ADOPCJI :D !!!!!!!!

Ponadto ma pod swoją opieką 3 psy - Fibiego, Larysę i Sarę.
Tarunia, wilczyca, odeszła 4.12.2009 [*], Mała Myszeczka odeszła 1.03.2010 [*], ukochany Pedro odszedł 1.09.2012r [*]

Swoje tymczasowe schronienie znalazły również 2 króliki (Fado i Karol - który okazał się Karolką) i świnka morska Lusi - one również szukają swoich domów!

Każdy grosik wsparcia to istna pomoc przy tylu zwierzakach.
Za każdą złotówkę będziemy dozgonnie wdzięczni
:1luvu: :1luvu: :1luvu:


Korciaczki pisze:Pani Justyna jest kocim aniołem, który ratuje wszelkie napotkane biedy, nie bacząc na koszty, dług rosnący u weterynarza. Może teraz czas pomóc jej w pomaganiu kotom?



Nasze poprzednie części:



Kontakt z Justyną:
tel: 507 300 768
email: justazwierzaki@o2.pl
strona: http://justaizwierzaki.blogspot.com/
FB: https://www.facebook.com/JustaZwierzaki
Ostatnio edytowano Pt sty 18, 2013 22:15 przez Nowa_Sztno, łącznie edytowano 6 razy

Nowa_Sztno

 
Posty: 2834
Od: Czw sty 26, 2012 16:00
Lokalizacja: Sz-tno

Post » Nie sie 05, 2012 22:28 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

tyskie-mruczki pisze:
    O tyskich mruczkach, mieszkańcach DT pisze Tygrysek
    ,,Gdzieś tam, w mieście zwanym Tychy, wśród dziesiątek innych, szarych i ponurych bloków, stoi ten jeden. Ten jeden, niby taki podobny, a taki inny. Dlaczego, wiedzą Ci którzy przekroczyli próg jednego z jego mieszkań. To właśnie tu każdego dnia odwiedzić można dość liczną gromadkę tymczasowych milusińskich, na własne oczy ujrzeć uśmiechnięte kocie (i nie tylko) mordki. Owe kocie pyszczki, należące do pani Justyny, anioła tyskich mruczków, to koty po przejściach, których życie zdecydowanie nie było usłane różami, zdecydowanie nie było łatwe. Często porzucane na pastwę losu, czasem urodzone na wolności zarażone kocim katarem, znalezione w krytycznym stanie, skrzywdzone przez złego człowieka - takie koty najczęściej trafiają do pani Justyny. I mają powód do uśmiechu. Wiele z nich mogłoby nie przeżyć, ale żyje- dzięki pomocy człowieka, któremu jeszcze zależy na poprawie losy kotów miejskich. Nierzadko bohaterka tego wątku, idąc z psami w parku, na swej drodze spotyka wychudzonego domowego kociaka, który nie chce zostać sam, chce iść z nią. Pani Justyna nigdy nie odmówi pomocy potrzebującemu futrzakowi, nigdy nie przejdzie obojętnie - weźmie, wyleczy, zadba i znajdzie nowy dom. Piszę ja, Tygrys - kocur najstarszy stażem wśród tyskich mruczków, niegdyś maluch uratowany z kanału, obecnie pręgowany istny tygrys w podeszłym wieku. Z moją opiekunką mieszkam już 15 lat, to naprawdę długo. To właśnie tu po raz pierwszy otwarłem oczy i to tu poznałem, co to dobro i bezpieczeństwo. Tyskim mruczkiem zostanę już chyba na zawsze, bo mam bardzo małe szanse na nowy dom. Chciałbym jednak opowiedzieć historię moich towarzyszy niedoli, uratowanych z różnych opresji, którzy wciąż czekają, być może właśnie na Ciebie. Ale najpierw dodam kilka słów o pani Justynie. Pani Justyna od zawsze kocha zwierzęta, a zwłaszcza nas- futrzastych indywidualistów, którzy przeważnie wiedzą czego chcą, jasno wyrażają swoje zdanie na dany temat, a których łączy głownie jeden cel- zdobyć kolana dla siebie i wkupić się w łaski salonowej kanapy. Kocha, choć kiedyś będąc jeszcze małą dziewczynką o tym nie wiedziała. Dopiero z czasem odkryła swój potencjał, mając lat kilkanaście, kiedy to na jej drodze stanęła pewna Wspaniała Osoba, czynnie zaangażowana w pomoc w poprawę losu tym niekochanym, tym niechcianym. Wówczas pani Justyna dostrzegła cierpienie zwierząt, jej wrażliwość na ich nie rzadko zły los stała się silniejsza niż u innych ludzi. Zaczęła dokarmiać bezdomne koty, gołębie, psy. Została wolontariuszką w schronisku... I tak to się zaczęło.
    Z czasem, tuż po przeprowadzce do swojego mieszkania w progu jej drzwi zawitały potrzebujące kocie istnienia, psie również. Obecnie w jej mieszkanku przebywa kilkanaście kotów, w tym i ja. Jest też Zuzu, kot wyrwany matce samotności, który chyba przestał już wierzyć w to, że znajdzie się jakiś człowiek, gotowy pokochać wiekowego, charakternego buraska. Tak naprawdę jest nas dużo więcej. My wszyscy mamy za sobą złą przeszłość, ale Tu uczymy się ufać, tu odzyskujemy chęć życia i wiarę w dobro. Tu, w bezpiecznej przystani będącej często ostatnią deską ratunku, zapominamy o głodzie, samotności i chłodzie. Obecnie do tymczasowych milusińskich zaliczają się np. Agat i Aksamit- dwójka młodziutkich panów, którzy zdążyli poznać co to zły dotyk bezdomności. W ciągu ostatniego miesiąca pani Justyna uratowała z ulicy również bury miot kociąt, później następny i następny. Cześć maluchów znalazła dom, ale wciąż wielu z nas go szuka. To właśnie po to piszę ten list, by jak najwięcej osób dowiedziało się o naszym istnieniu, pomogło nam, przygarnęło na stałe lub tymczasowo. Jestem bardzo wdzięczny za tę przystań, w której choć kotów i psów jest pod dostatkiem, dla każdego z nas znajdzie się miejsce. Dla każdego pełna miseczka dobrej karmy, odpowiednia opieka weterynarza, a przede wszystkim ciepło, miłość i bezpieczeństwo. Teraz jednak przyszedł czas opuścić tymczasowe schronienie, udać się w ostatnią podróż życia, stać się czyimś kotem. Do tego jesteś potrzebny właśnie Ty, Ty- który pokochasz, przygarniesz i nigdy już nie porzucisz. I nawet jeśli nie planujesz teraz adopcji muczącego przyjaciela- podeślij kilka naszych zdjęć znajomemu czy przyjacielowi, a nuż kiedyś się uda. To właściwie koniec - to chyba już wszystko co chciałem napisać. Dziękuję za wysłuchanie, Tygrys."

    O Pani Justynie
    Koty są jej częścią życia w 99%. Pozostały 1% to życie prywatne. Pomoc zwierzętom niesie od 15 lat, a wszystko zaczęło się od znajomości ze starszą miłośniczką zwierząt. To właśnie dzięki niej pokochała futrzaki, poznała wszelkie tajemnice i sekrety czworonogów, ale przede wszystkim zawdzięcza jej uwrażliwienie i empatię. Pani Justyna większą część dnia spędza ze swoimi podopiecznymi, a nie licząc zwierzaków- mieszka sama. Daje jej to możliwość podejmowania decyzji zgodnie ze swoim zdaniem, nie bacząc na sprzeciw (jak to często bywa u innych) pozostałych domowników. Do jej sporej gromadki zaliczają się: rezydenci, tymczasiki oraz oczywiście wszelkie bezdomniaczki, parkowe gołębie. Pod opieka ma również trzy psy (Myszka, Fibi i Pedro- które przeszły zbyt wiele i których właścicielka nie odda nigdy w życiu), czasem na DT zawita nawet gryzoń czy ptak. Na tymczasy i rezydentów wydaje całe swoje dochody, pomoc uzyskuje również z bazarków, dogomanii i od osób prywatnych (w tym wirtualnych opiekunów). Koty ratuje z najróżniejszych sytuacji, wystarczy tylko spojrzeć na Ramzesa- koty po wypadku przywiezionego z obrzeży Tychów. Są biedy z ulic, bywały i ze schronisk, z pseudoprzytulisk czy po prostu spod okien czy klatki, gdzie porzucone na pastwę losu odnajduje p. Justyna. Każdy kot/pies/gryzoń/inny jest na dzień dobry odpchlony, odrobaczony i kastrowany/sterylizowany na dniach i w razie potrzeby leczony. Karmione są dobrymi karmami. Jak wiadomo to wszystko wiąże się jednak z ogromnymi kosztami i wydatkami, ale dla pani Justyny najważniejsze jest to, aby każdy jej podopieczny miał pełen brzuszek, ciepło, miłość…
Ostatnio edytowano Pt sty 18, 2013 22:17 przez Nowa_Sztno, łącznie edytowano 2 razy

Nowa_Sztno

 
Posty: 2834
Od: Czw sty 26, 2012 16:00
Lokalizacja: Sz-tno

Post » Nie sie 05, 2012 22:28 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

Banerki:

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=144856][img]http://tnij.org/gpy4[/img][/url]


Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=144856][img]http://tnij.org/gpy7[/img][/url]
Ostatnio edytowano Pt sty 18, 2013 22:17 przez Nowa_Sztno, łącznie edytowano 2 razy

Nowa_Sztno

 
Posty: 2834
Od: Czw sty 26, 2012 16:00
Lokalizacja: Sz-tno

Post » Nie sie 05, 2012 22:28 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

Rezydenci- bardzo proszą o wsparcie finansowe

:catmilk:
    My tu mieszkamy i nie zamierzamy się wyprowadzać


1. rudy wariat Miki z syndromem urologicznym * 2. bura Maja bez ogonka * 3. Fibi * 4. Tygrys bury-pręgowany wiek ok 15lat, posikujący poza kuwetą. Wątek Tygrysa viewtopic.php?t=89586&start=0
ObrazekObrazek Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

Zostań wirtualnym opiekunem Mikusia, Majki, Fibiego lub Tygryska. Wspomóż choć złotówką
Ostatnio edytowano Pt sty 18, 2013 22:18 przez Nowa_Sztno, łącznie edytowano 6 razy

Nowa_Sztno

 
Posty: 2834
Od: Czw sty 26, 2012 16:00
Lokalizacja: Sz-tno

Post » Nie sie 05, 2012 22:29 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

Domu szukają:

Rudolf rudo-biały wiek ok 8 lat porzucony przez swego pana, bo sika poza kuwetą. Co miesiąc potrzebuje nową obrożę z feromonami. Na karmie RC urinary Wątek Rudolfa viewtopic.php?f=13&t=142997
ObrazekObrazekObrazek

Czort biało-czarny kot z charakterem wiek 5-6 lat bez przedniej łapki. Co miesiąc potrzebuje nową obrożę z feromonami. Wątek Czorta viewtopic.php?f=13&t=79453&hilit=czort
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Plamka - niesamowicie milusińska dziewczynka. Wątek Plamki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=147365
Obrazek

Dropsik bury z białym, kocie dziecko po wypadku, z połamanymi tylnymi łapkami. Teraz już zdrów jak ryba i radzi sobie doskonale :ok:
Obrazek

Franuś bury-pręgowany, kociak bez oczka. Brak oczka w niczym mu nie przeszkadza :wink:
Obrazek

"Bracia D" - czyli Dadi i Dekster, był też Dandi, ale niestety był najsłabszy i pomimo walki, odszedł [*]
To najmłodsze szkraby czekają u Justyny na adopcję
Obrazek

Larysa wyrzucona pod marketem, alergiczka na karmie eukanuba dermatosis. Już nie boi się ludzi :wink:
Wątek Larysy viewtopic.php?f=21&t=141349
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Sara - Kilkumiesięczna sunia, przyjęta pod opiekę przez Justynę, gdy zamarzała w kojcu schroniskowym.
Czeka na swój dom!
Obrazek

Świnka Lusia piękna rudo-biała "rozetka" o miłym charakterze. Wiek ok 2 lata
Obrazek

Króliczek Fado ma ok. 1,5 roku, szuka domku wychodzącego (klatki bardzo nie lubi)
Obrazek

Królik Karolek, który okazał się Karolką :ryk:
na zdjęciu z razem z Fado:
Obrazek

_________________________________________________________________________________
Koty nieufne, po przejściach - czy mają szansę na dom?

Kika czarna,ok 3letnia, ktoś jej odrąbał połowę ogonka :( uczy się ufać człowiekowi Wątek Kiki viewtopic.php?f=13&t=109512
ObrazekObrazek

Bona biało-czarna ok 6 lat z piękną czarną plamką na nosku Wątek Bony viewtopic.php?f=13&t=81926
ObrazekObrazek

Rafi
Obrazek

Czarna Prima ok. 6-7 letnia, wróciła z adopcji ponieważ 6 tygodni siedziała pod wanną :(
Obrazek

Nadia Piękna, ok. 5-6 letnia, biała z czarnymi znaczeniami, boi się ludzi
Obrazek
________________________________________________________________________________

Koty terminalnie chore, starsze, oraz niepełnosprawne

Szłapek Bury-pręgowany, wiek ok. 17 lat. Cierpi na marskość wątroby, syndrom urologiczny kotów, alergie. Dieta royal canin urinary hd. Częste wizyty u lekarzy weterynarii. Wątek Szłapka vel Zuzu viewtopic.php?t=89586&start=0
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Matylda piękna "pingwinka" o cudownym charakterze. Ma raka płaskonabonkowego i astmę; częste wizyty w lecznicy.
Dieta - małe puszeczki gourmet mus. Wątek Matyldy viewtopic.php?f=1&t=120910
ObrazekObrazekObrazek

Bartuś Bury-pręgowany wiek ok 5 mies. Po wypadku komunikacyjnym, bezwładne łapki, nie kontroluje wydalania. Niepełnosprawność absolutnie nie przeszkadza mu w szaleństwach :wink:
Jego finansowym utrzymaniem zajmuje się Azyl dla zwierząt "Cichy Kąt".
ObrazekObrazekObrazek

Noemi - uszkodzony kręgosłup, znaczny deficyt neurologiczny i znaczny zanik mięśni w łapkach. Wątek Noemi: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=146815
Obrazek

Węgielek - około 6 miesięczny kociak po wypadku, niepełnosprawny, choć z dnia na dzień robi coraz większe postępy. Spragniony kontaktu z człowiekiem. Wątek Węgielka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=147128
Obrazek

Gaja - 11 miesięczna koteczka, po wypadku z balkonu
Obrazek

Eryk - nowy tymczas, na razie na kwarantannie
Obrazek
Ostatnio edytowano Wto sty 01, 2013 11:23 przez Nowa_Sztno, łącznie edytowano 19 razy
ObrazekObrazek

"Some people say that cats are sneaky, evil, and cruel. True, and they have many other fine qualities as well."

Nowa_Sztno

 
Posty: 2834
Od: Czw sty 26, 2012 16:00
Lokalizacja: Sz-tno

Post » Nie sie 05, 2012 22:30 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

Spis kotów wyadoptowanych

    1. Feri- brzoskiniowa panna w tyskim domku * 2. Ana- szalona mikruska w DS u feryenne * 3. Rudy Marley pozostał Tyszaninem
    ObrazekObrazekObrazek

    4. Nieśmiała szylkretka zamieszkała u kini2511 * 5. Diabełek dostał szansę w Sosnowcu * 6. Zezolkę Aishę pokochała Kotola
    ObrazekObrazekObrazek

    7. Trini łobuzuje u Mateusza i jego rodziny * 8. Czarna Sissi- królewna już na swoim * 9. Radosna jak wiosna Tajga uszczęśliwia swoją pańcie w ds
    ObrazekObrazekObrazek

    10. Falka- odważna i zawsze pierwsza- w DS * 11. Istny Garfield został Warszawiakiem * 12. Wielkooka Samanta w domku
    ObrazekObrazekObrazek

    13. Semi- w nowym domku zniknęło z oczów jej przerażenie * 14. Oskar- długo w dt nie pomieszkał, w ds * 15. Mars w swoim domku
    ObrazekObrazekObrazek

    16. Tiger w ds * 17. Łatka (zwana Miauczką) zamieszkała w Zielonce * 18. Snieżynka- biała dama w tyskim ds
    ObrazekObrazekObrazek

    19. Morelka- przeszła tak wiele i swoją ostoję znalazła w Częstochowie * 20. Teqillę pokochała pani Patrycja * 21. Puchaty Kantarek bryka w swoim domku *
    ObrazekObrazekObrazek

    22. Kólewna Bielnka w ds * 23. Kiara pokonuje nieśmiałość w domku * 24. Amalek mruczy w ds
    ObrazekObrazekObrazek

    25. Bonifacego (Chestera) wypatrzyła estre * 26. Prążek (chyba) mieszka w Tychach * 27. Boni- chiała mieć dom i go ma
    ObrazekObrazekObrazek

    28. Filemon- ktoś pokochał tego puchatka, w ds * 29. Marmurek (Kacperek) mieszkańcem Brzezinki * 30. Centek zamieszkał na osiedlu A w Tychach i czasem odwiedza autystyczne dzieci w Katowicach
    ObrazekObrazekObrazek

    31. Żelka- bo taka słodka- w domku w Tychach razem z braciszkiem Węgielkiem * 32. Sissi- i szczęście się uśmiechnęło, w ds u xcherryx * 33. Orson- wrócił do swojego dawnego domku
    ObrazekObrazekObrazek

    34. Leoś- jego dom jest w Bytomiu u Wiewior006 * 35. Morisia- dziką pozostała, u Wiery77 w Trzebini * 36. Szeryf- i ktoś pokochał naszego Szefka, Satyrkowo
    ObrazekObrazekObrazek

    37.Tigra (Tara) - niedawno wyadoptowana do domku w Tychach * 38. I do Psotki usmiechnelo sie szczescie. * 39. Amelka i Frotka domek znalazly u Jalusindy
    ObrazekObrazek ObrazekObrazek
40. Alex - szaleniec i wariat kochany 41. Felix - pingwinek słodziutki 42 Kilek - ma dom u LSVC, Oaza ma domek w Warszawie

Oraz Lord, Hecik, Węgielek, Murzynek, Cekinek, Borcia i wiele innych....
Oraz w ostatnim czasie:
Jamniczek Tofik
Obrazek
Urwisek mruczy w Tychach u Marlenaa3
Obrazek
Teodorek mruczy w Szczytnie u Nowa_sztno
Obrazek
Maniek mruczy w Warszawie u Zaneta22
Obrazek
Morfeusz - mruczy w Mielcu u Aleusha
Obrazek
Ponadto dwa króliki, świnka morska.
Oraz Fuks, który co prawda nie mieszkał u Justyny, lecz był pod jej opieką i dzięki jej zaangażowaniu znalazł wspaniały dom w Tychach:
Obrazek

[b]Leonek
bury-pręgowany kocie dziecko uratowane z ulicy
ObrazekObrazek

Kacperek bury-pręgowany kocie dziecko uratowane z ulicy
ObrazekObrazek

Kilkudniowa Szila - wątek Szilki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=146450&hilit=szila

Świnki Feri i Fibi


Wyleczony i wypuszczony na wolność dzikusek

Irysek - Powypadkowy kot. Wątek Iryska: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=146177
Obrazek
Ostatnio edytowano Pon lis 05, 2012 9:12 przez Nowa_Sztno, łącznie edytowano 7 razy
ObrazekObrazek

"Some people say that cats are sneaky, evil, and cruel. True, and they have many other fine qualities as well."

Nowa_Sztno

 
Posty: 2834
Od: Czw sty 26, 2012 16:00
Lokalizacja: Sz-tno

Post » Nie sie 05, 2012 22:30 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

ZA TĘCZOWYM MOSTEM :cry:

Obrazek
Emi [*] Maleńka, dzielna, słodka Emi, która skradła tyle cioteczkowych serc :cry:
Obrazek

Ozzi [*] kwintesencja kociej miłości :cry:
Obrazek

Malwinka [*] Piękna i dzika ślepinka po przejściach :cry:
Obrazek

Krecik [*] :cry: Cudny "prosiaczek", który walczył tak długo...
Obrazek

Eustachy [*] :cry: "pingwinek" po wypadku komunikacyjnym
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Marcel" Biało-bury, z przewlekłą niewydolnością nerek.
ObrazekObrazek

Pedro [*] :cry: Kwintesencja radości życia, mały piesek o wielkim i nieustraszonym serduszku...
Obrazek

Myszunia [*] :cry:
Obrazek

Tarunia [*] :cry:
Obrazek

A także: Kitek (bardzo wiekowy), Dandi, Szila, Bezimienny, królik Baks, wcześniej Tenorek, Miluś i wiele, wiele innych [*]
Na zawsze zostaniecie w naszych sercach...

_________________
Ostatnio edytowano Pt lis 30, 2012 16:01 przez Nowa_Sztno, łącznie edytowano 10 razy
ObrazekObrazek

"Some people say that cats are sneaky, evil, and cruel. True, and they have many other fine qualities as well."

Nowa_Sztno

 
Posty: 2834
Od: Czw sty 26, 2012 16:00
Lokalizacja: Sz-tno

Post » Nie sie 05, 2012 22:36 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie sie 05, 2012 22:39 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

Justyś niech ten nowy wąt przyniesie Ci jak najwięcej dobrych adopcji, dużo pomocnych ludzi i jak najmniej zwierząt w potrzebie :ok:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sie 05, 2012 22:42 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

i niech nie będzie już żadnych [*]

ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie sie 05, 2012 22:45 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

Łoooo i nie założony przez tyskie-mruczki :lol:


Mnóstwa domków i szczęśliwych footerek :1luvu: :1luvu: :1luvu:I zdrówka dla Was Wszystkich :1luvu: :1luvu: :1luvu:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pon sie 06, 2012 13:09 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

Witam i wszystkiego najlepszego życzę :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 06, 2012 15:56 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

też się melduje :kotek:

obecna

Avatar użytkownika
 
Posty: 337
Od: Wto sty 18, 2011 16:23
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Pon sie 06, 2012 17:04 Re: TYSKIE MRUCZKI XI DŁUG U WETA 4000ZŁ BŁAGAM O POMOC!

Myszolandia pisze:i niech nie będzie już żadnych [*]

ObrazekObrazekObrazek


sis, tez bym tego chciala ale obawiam sie ze to nie mozliwe... :( wiec zyczmy sobie jak najmniej takich sytuacji

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: askaaa88, Blue i 806 gości