
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Megana pisze:Jak mój Teżet gotuje spagetti z czosnkiem, to jakoś nie wzbudza to żadnego zainteresowania
fumcia pisze:uf,jak gorąco,mnie mimo goraca dopadl paskudny wirus.Sępiki w kuchni,piękne zdięcie,jakie one grzeczne i jak zgodnie czekają.Chyba się załapałaś jeszcze na kawałeczek kurczaka.
Wiolaww pisze:jak to zobaczyłam, to normalnie padłam![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
.
Moje gdyby mogły, też by to robiły
http://www.ebaumsworld.com/video/watch/12977/
halinka1403 pisze:Jakieś trzy tygodnie temu ,kupiłam furminator,bo już nie mogłam wytrzymać z tymi kłakami wszędzie. I mówie Wam,rewelacja.Cieszę się jak wariatka
![]()
Tylko Diego nie chce sie czesać,ale to u Niego normalne,bo przeciez On nie ma czasu na takie głupotyDobrze ,chociaz ,że akurat On się najmniej lenił,bo futro ma takie gładkie ,przyklapnięte,przy skórze
![]()
Pożegnałam juz całe kłęby sierści( w róznych kolorach)walające sie po katach,na dywanach i kanapach,mimo ciagłej walki z pomoca odkurzacza,gąbek,rolek i innych wynalazków![]()
Skłamała bym,mówiąć,że sierści nie mam wcale,ale róznica jest o jakieś 80-90%![]()
Tak,że polecam Wszystkim załamanym kłakami w domu
Megana pisze:Chyba mnie namówiłyście...
halinka1403 pisze:A moja Pusia dziwnie chodzi,tak jakby miała lekki paraliż tylnych łapekMusze sprawdzic,czy to stawy,czy to od tego uszkodzonego kregosłupa.Pogoda,zmieniająca sie co chwile,tez ma pewnie na to wpływ.
Jutro trzeba odwiedzić weta .
AniaWrocław pisze:halinka1403 pisze:A moja Pusia dziwnie chodzi,tak jakby miała lekki paraliż tylnych łapekMusze sprawdzic,czy to stawy,czy to od tego uszkodzonego kregosłupa.Pogoda,zmieniająca sie co chwile,tez ma pewnie na to wpływ.
Jutro trzeba odwiedzić weta .
Współczuję! Mam kotkę staruszkę z zesztywniałymi stawami, strasznie cierpi przy zmianach pogody i niestety jedzie na środkach przeciwbólowych
halinka1403 pisze:AniaWrocław pisze:halinka1403 pisze:A moja Pusia dziwnie chodzi,tak jakby miała lekki paraliż tylnych łapekMusze sprawdzic,czy to stawy,czy to od tego uszkodzonego kregosłupa.Pogoda,zmieniająca sie co chwile,tez ma pewnie na to wpływ.
Jutro trzeba odwiedzić weta .
Współczuję! Mam kotkę staruszkę z zesztywniałymi stawami, strasznie cierpi przy zmianach pogody i niestety jedzie na środkach przeciwbólowych
A najgorsze jest to,że Pusia to młoda ok.4,5-letnia kotka
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nfd, puszatek, Wix101, Wojtek i 159 gości