TOSIne maluchy i reszta -Nowa malutka bida.Czy przeżyje?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 22, 2012 17:33 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

Jak mój Teżet gotuje spagetti z czosnkiem, to jakoś nie wzbudza to żadnego zainteresowania :twisted:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 22, 2012 18:24 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

Megana pisze:Jak mój Teżet gotuje spagetti z czosnkiem, to jakoś nie wzbudza to żadnego zainteresowania :twisted:

:ryk: :ryk: Przynajmiej więcej dla Was zostaje :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Nie lip 22, 2012 20:02 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

http://wstaw.org/m/2012/07/22/SDC12512_ ... 00_q85.jpg
Uwielbiam patrzeć na te wygibasy :mrgreen: czasem zastanawiam się czy kociambry mają kości ?????

http://wstaw.org/m/2012/07/22/SDC12511_ ... 00_q85.jpg
Pusia jest cudna, a brzusio .... jak każda kobietka musi być tu lub tam zaokrąglona :1luvu:


http://wstaw.org/m/2012/07/22/SDC12522_ ... 00_q85.jpg
"Sępy" w kuchni :ryk: :ryk: :ryk:

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Śro lip 25, 2012 10:48 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

uf,jak gorąco,mnie mimo goraca dopadl paskudny wirus.Sępiki w kuchni,piękne zdięcie,jakie one grzeczne i jak zgodnie czekają.Chyba się załapałaś jeszcze na kawałeczek kurczaka.

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

Post » Czw lip 26, 2012 11:29 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

fumcia pisze:uf,jak gorąco,mnie mimo goraca dopadl paskudny wirus.Sępiki w kuchni,piękne zdięcie,jakie one grzeczne i jak zgodnie czekają.Chyba się załapałaś jeszcze na kawałeczek kurczaka.

Ciepłe myśli ślemy i życzymy szybkiego powrotu do formy :1luvu: :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Czw lip 26, 2012 12:23 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

jak to zobaczyłam, to normalnie padłam :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: .
Moje gdyby mogły, też by to robiły
http://www.ebaumsworld.com/video/watch/12977/

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 26, 2012 13:28 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

Wiolaww pisze:jak to zobaczyłam, to normalnie padłam :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: .
Moje gdyby mogły, też by to robiły
http://www.ebaumsworld.com/video/watch/12977/

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: Ale artysta :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Sob lip 28, 2012 10:17 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

Jakieś trzy tygodnie temu ,kupiłam furminator,bo już nie mogłam wytrzymać z tymi kłakami wszędzie. I mówie Wam,rewelacja. :mrgreen: Cieszę się jak wariatka :mrgreen:
Tylko Diego nie chce sie czesać,ale to u Niego normalne,bo przeciez On nie ma czasu na takie głupoty :mrgreen: Dobrze ,chociaz ,że akurat On się najmniej lenił,bo futro ma takie gładkie ,przyklapnięte,przy skórze :mrgreen:
Pożegnałam juz całe kłęby sierści( w róznych kolorach)walające sie po katach,na dywanach i kanapach,mimo ciagłej walki z pomoca odkurzacza,gąbek,rolek i innych wynalazków :mrgreen:
Skłamała bym,mówiąć,że sierści nie mam wcale,ale róznica jest o jakieś 80-90% :mrgreen:
Tak,że polecam Wszystkim załamanym kłakami w domu :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Sob lip 28, 2012 13:17 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

halinka1403 pisze:Jakieś trzy tygodnie temu ,kupiłam furminator,bo już nie mogłam wytrzymać z tymi kłakami wszędzie. I mówie Wam,rewelacja. :mrgreen: Cieszę się jak wariatka :mrgreen:
Tylko Diego nie chce sie czesać,ale to u Niego normalne,bo przeciez On nie ma czasu na takie głupoty :mrgreen: Dobrze ,chociaz ,że akurat On się najmniej lenił,bo futro ma takie gładkie ,przyklapnięte,przy skórze :mrgreen:
Pożegnałam juz całe kłęby sierści( w róznych kolorach)walające sie po katach,na dywanach i kanapach,mimo ciagłej walki z pomoca odkurzacza,gąbek,rolek i innych wynalazków :mrgreen:
Skłamała bym,mówiąć,że sierści nie mam wcale,ale róznica jest o jakieś 80-90% :mrgreen:
Tak,że polecam Wszystkim załamanym kłakami w domu :mrgreen:



Ja furminator kupiłam z rok temu i też jestem zadowolona i polecam.
Nie używam go codziennie, nawet nie dwa razy w tygodniu tylko raz na tydzień , raz na dwa ale ilość sierści wyścielającej wszystko w mieszkaniu zmniejszyła się baaaaardzo. Na początku tak bardzo spodobało mi się, że takie ilości sierści, szczególnie tej "waty" można wyczesać i to, że kociambry to lubią , że po kilku dniach moje futra wyglądały jak po ( tak to nazwałam) świerzbie :mrgreen: zostały tylko te długie kudły na wierzchu :mrgreen:

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Sob lip 28, 2012 13:50 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

Chyba mnie namówiłyście...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 29, 2012 13:44 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

Megana pisze:Chyba mnie namówiłyście...

Naprawdę warto :ok: :D
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Śro sie 01, 2012 22:37 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

A moja Pusia dziwnie chodzi,tak jakby miała lekki paraliż tylnych łapek :( Musze sprawdzic,czy to stawy,czy to od tego uszkodzonego kregosłupa.Pogoda,zmieniająca sie co chwile,tez ma pewnie na to wpływ.
Jutro trzeba odwiedzić weta .
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Czw sie 02, 2012 9:40 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

halinka1403 pisze:A moja Pusia dziwnie chodzi,tak jakby miała lekki paraliż tylnych łapek :( Musze sprawdzic,czy to stawy,czy to od tego uszkodzonego kregosłupa.Pogoda,zmieniająca sie co chwile,tez ma pewnie na to wpływ.
Jutro trzeba odwiedzić weta .

Współczuję! Mam kotkę staruszkę z zesztywniałymi stawami, strasznie cierpi przy zmianach pogody i niestety jedzie na środkach przeciwbólowych :(
Obrazek

AniaWrocław

 
Posty: 11377
Od: Czw maja 29, 2003 23:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 02, 2012 11:05 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

AniaWrocław pisze:
halinka1403 pisze:A moja Pusia dziwnie chodzi,tak jakby miała lekki paraliż tylnych łapek :( Musze sprawdzic,czy to stawy,czy to od tego uszkodzonego kregosłupa.Pogoda,zmieniająca sie co chwile,tez ma pewnie na to wpływ.
Jutro trzeba odwiedzić weta .

Współczuję! Mam kotkę staruszkę z zesztywniałymi stawami, strasznie cierpi przy zmianach pogody i niestety jedzie na środkach przeciwbólowych :(

A najgorsze jest to,że Pusia to młoda ok.4,5-letnia kotka :D
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Czw sie 02, 2012 12:08 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

halinka1403 pisze:
AniaWrocław pisze:
halinka1403 pisze:A moja Pusia dziwnie chodzi,tak jakby miała lekki paraliż tylnych łapek :( Musze sprawdzic,czy to stawy,czy to od tego uszkodzonego kregosłupa.Pogoda,zmieniająca sie co chwile,tez ma pewnie na to wpływ.
Jutro trzeba odwiedzić weta .

Współczuję! Mam kotkę staruszkę z zesztywniałymi stawami, strasznie cierpi przy zmianach pogody i niestety jedzie na środkach przeciwbólowych :(

A najgorsze jest to,że Pusia to młoda ok.4,5-letnia kotka :D

A może fakt, że młoda to lepiej?
Obrazek

AniaWrocław

 
Posty: 11377
Od: Czw maja 29, 2003 23:28
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd, puszatek, Wix101, Wojtek i 155 gości