Czy koty mają wakacje?

[kocurzyca41]

Wrzód mi dokucza, Reniusiu .
Przyczepił się jak rzep do psiej d...y .

To paskudny....Gosia to dietka ....siemię,kisielki bananki...

Kisielki jeszcze mam, z poprzedniego " przyczepienia ", spożywam...
Bananków nie posiadam .

A siemię posiadywasz?...Bananki możesz nabyć jutro...

[kalair]

Ja miałem na myśli, że to JA się do niej kleję, a nie odwrotnie. Ktoś mnie pacnie za Perełkę?

Renia, one doskonale ten język rozumiejom
Idem coś wkleić.

[kamari]

A tak w ogóle, to co robicie z kotami, jak macie wolne? Bo ja jakoś nie mogę się odkleić od swojej kotki. Chyba zafunduję sobie dłuuuuuuugi spacer, tak do miasta i z powrotem (30km).

Przemyślę, żazdrościć czy nie.
Lafince mówię spadaj. I...nie spada.

" Puniu, zmęczona jestem, weź to dupsko z mojego wyrka, bo się chciałam na moment położyć "
...................................
" Pusiaczku....słyszysz? "
.....................................
" No tak, do ciebie mówię! Posuwaj się! "
....................................
" No ale nie wal mi się na nogi, bo jest gorąco! "
....................................
" Ło jezu, weź ten łeb, bo mi ucho do oka wsadziłeś! "
....................................
" Puniu, idź na ogród, znajdź sobie jakiegoś płaza do dręczenia, co? "
......................................
" A idźżesz ty w cholerę, no przecież się uduszę, leż, idę na fotel ! "

Właśnie mam wolne. Wszystkim kotom zaglądam w zęby

[kocurzyca41]

Ja miałem na myśli, że to JA się do niej kleję, a nie odwrotnie. Ktoś mnie pacnie za Perełkę?

Renia, one doskonale ten język rozumiejom
Idem coś wkleić.

Byłam ,widziałam....

[kocurzyca41]

[quote][Właśnie mam wolne. Wszystkim kotom zaglądam w zęby


A ja dokładnie gdzie indziej....

[kalair]

[kamari]

[Właśnie mam wolne. Wszystkim kotom zaglądam w zęby


A ja dokładnie gdzie indziej....

Pewnie pod ogon, ale nie bardzo wiem po co, no i nie chcę wysuwać pochopnych wniosków

[kocurzyca41]

No...już się tłumaczę...Pod ogon...Dzidce,bo siedzi i uparcie myje to miejsce...Coś zdecydowanie za często....ale nic nie widzę....

[cytryna]

dobry wieczór
zaznaczę sobie narazie co by mi wątek nie uciekł
później rozsiądę się wygodnie i doczytam

[kocurzyca41]

dobry wieczór
zaznaczę sobie narazie co by mi wątek nie uciekł
później rozsiądę się wygodnie i doczytam

Witamy...Już przygotowujemy fotel,żeby było wygodnie....

[kocurzyca41]

O,proszę fotel dla cioci cytryny.Myślę,że będzie wygodny....

[cytryna]

fantastyczny
dziękuję, już się rozsiadam

[Sojuz]

Zrobiłem dzisiaj pieszo 10km (uff ), żeby odpocząć od kotki.
Gdy zabierałem się z powrotem do mojej mieściny (szedłem i chciałem wrócić po trakcji kolejowej) i zamknął się przejazd kolejowy, pewna pani zapytała się, czy aby mnie nie podrzucić, bo jedzie do Jerzykowa (właściwie scalone z Biskupicami)
Zaskoczony zgodziłem się i wsiadłem do samochodu. Pani była w szoku, gdy spytałem, czy ma alergię na koty, bo miałem na sobie pełno futerka Perełki (okres lnienia). Ze zdumieniem odparła, że nie.
-Pan na prawdę lubi koty?
-Tak.
-Jej! Ja wolę raczej psy, bo kotów jakoś nie potrafię zrozumieć (...).

I tak całą drogę o kotach
Masz ci los...

P.S. Wiem, że alergię wywołuje kocia ślina (zawarte w niej białko) oraz złuszczona skóra, ale na futrze, które jest wylizywane, mógł znajdować się alergen. To tak gwoli ścisłości

[kocurzyca41]

fantastyczny
dziękuję, już się rozsiadam

I jak? .Zaraz powstawiam fotki dziewczynek..

[kocurzyca41]

Zrobiłem dzisiaj pieszo 10km (uff ), żeby odpocząć od kotki.
Gdy zabierałem się z powrotem do mojej mieściny (szedłem i chciałem wrócić po trakcji kolejowej) i zamknął się przejazd kolejowy, pewna pani zapytała się, czy aby mnie nie podrzucić, bo jedzie do Jerzykowa (właściwie scalone z Biskupicami)
Zaskoczony zgodziłem się i wsiadłem do samochodu. Pani była w szoku, gdy spytałem, czy ma alergię na koty, bo miałem na sobie pełno futerka Perełki (okres lnienia). Ze zdumieniem odparła, że nie.
-Pan na prawdę lubi koty?
-Tak.
-Jej! Ja wolę raczej psy, bo kotów jakoś nie potrafię zrozumieć (...).

I tak całą drogę o kotach
Masz ci los...

P.S. Wiem, że alergię wywołuje kocia ślina (zawarte w niej białko) oraz złuszczona skóra, ale na futrze, które jest wylizywane, mógł znajdować się alergen. To tak gwoli ścisłości

Trzeba było Perełkę na spacer też zabrać...