Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 30, 2012 21:54 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

Słodki on jest bardzo :1luvu:

Cudny łysawy koci uśmiech :D

Falka

 
Posty: 32795
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Wto lip 31, 2012 2:06 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

Niech całkiem zniknie ten przeklęty guz! A kysz!!!
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15184
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto lip 31, 2012 6:19 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

Falka pisze: Cudny łysawy koci uśmiech :D

Fajny tekst :lol: A uśmiech łysawy czy owłosiony, najważniejsze, że jest :ok: :ok: :ok:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lip 31, 2012 7:34 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

Leoś w zwisie jest uroczy :)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro sie 01, 2012 9:51 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

Szara ma zapalenie pecherza, sika na czerwono. Nasikala mi do lozka rano jak jeszcze spalam. Potem usilowala jeszcze raz, potem jak juz lozko zlozylam i oblozylam podkaladami dla niemowlakow nasikala na czerwono. Zamknelam ja w kuchni z kuweta i recznikiem, na ktory niech sobie sika. Mlodego zamknelam w lazience, zeby go Bialas nie bila. Pojechalam do pracy. Pod praca sobie uswiadomilam, ze zostawilam Bialasa w domu bez dostepu do kuwety... Musialam zawrocic, pojechac do domu, zrobic kuwete z czegos (bo nie mam trzech) i wrocilam do pracy. Jedyny plus tego to to, ze znalazlam w aucie nospe i ja Szarej dalam jak wrocilam.

Oby dalsza czesc dnia byla lepsza... Wizyta u weta o 19.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87712
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro sie 01, 2012 10:02 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

w sumie to chyba dobrze ze dala Ci znac ze cos jej jest
ja to sie najbardziej boje zatkania ktorego nie zauwaze, albo ktos gdy mnie nie bedzie

ostatnio przez caly moj urlop koty z Morganem dostawaly rofilaktycznie Royala anty-struwitowego bo sie balam ze sie tak zatka ze osoba dochodzaca nie zauwazy a on juz byl cewnikowany

:ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro sie 01, 2012 10:10 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

U dziewczynek zatkanie raczej rzadko chyba sie zdarza?
No pewnie, ze dobrze, ze dala znac...
Choc wolalabym, zeby mi lapka pokazala, ze ja pecherz boli ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87712
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro sie 01, 2012 10:42 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

Nikt tak jak moja psychiczna Irysek nie potrafi pokazać, że coś jej dolega. Ale tylko mi.
Jak miała zapalenie pęcherza to przy TZ-cie nic. Jak tylko wróciłam do domu to koteczka ostentacyjnie wskoczyła na łóżko i zaczęła sikać, zerkając czy Pani aby na pewno widzi. :twisted: Podobnie, gdy bolała ją łapka. Przez cały dzień siedziała pod łóżkiem, po moim przyjściu z pracy wykicała spod łóżka na trzech, wyraźnie pokazując, że tej czwartej coś dolega. :? Pokazała i szybciutko uciekła z powrotem do swojej bezpiecznej kryjówki. :wink:

Zdrówka dla wszystkich futer życzę. :ok:

Wawe

 
Posty: 9470
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro sie 01, 2012 10:55 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

No w ten sposob to mi Szara pokazala. Dobitnie ;) Sikala na moich oczach, zebym sie domyslac nie musiala.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87712
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro sie 01, 2012 12:10 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

Mojej pierwszej koteczce, której zdarzały się podobne kłopoty z pęcherzem, zawsze pomagała Furagina.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15184
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro sie 01, 2012 12:52 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

Ona musi dostac antybiotyk, przy krwi w moczu to konieczne. Czasem musi tez dostawac leki przeciwkrwotoczne, nie bede jej sama leczyc.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87712
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro sie 01, 2012 12:54 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

zuza pisze:No w ten sposob to mi Szara pokazala. Dobitnie ;) Sikala na moich oczach, zebym sie domyslac nie musiala.

Ja bym się ucieszyła, gdyby u mnie lejek kuchenny i lejek przedpokojowy tak się ujawnili...

Zdrówka życzę! Jak by co mam pudełko saszetek urinovetu w hurtowej cenie do odstąpienia.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro sie 01, 2012 12:57 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

Dzieki Jana, jesli bedzie zalecone to sie odezwe :) A pewnie bedzie...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87712
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro sie 01, 2012 14:13 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

Też trzymam kciuki za zdrowie Was wszystkich !
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro sie 01, 2012 18:15 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

Szarutku no co Ty wymyśliłaś z tą chorobą :roll:
Zu trzymam kciuki :ok:

RenataCw

 
Posty: 221
Od: Wto lip 20, 2004 20:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek, Silverblue i 34 gości