SchronWro - 260 kotów w schronisku!!! Zdjęcia str. 62-63.

Dziwne jest to, że najwięcej do zarzucenia mają sobie ci co coś robią - więcej czy mniej - ale robią. Póki tak będzie to zawsze będzie więcej potrzeb i za mało rąk do pracy... :roll:

Kasiaufo pisze:Ja mam nadzieję, że ktoś te "od alergii" weźmie zanim je schron wykończy, bo sobie nie wybaczę...

A dlaczego Ty sobie nie przebaczysz? Nie przebaczyć powinni sobie ci, co je tam oddali.
Widzicie ten paradoks? Poczucie winy za cudze błędy i cudzą bezduszność.

Kasiaufo-podarowałaś Bursztynowi życie
Więc już nie wymyślaj :twisted:

Wrażliwemu zawsze będzie krzywda bezbronnego na sercu leżeć... tak to już jest.

Ten burasek co wchodzi na ręce to jest kotka i jeszcze dzisiaj (albo jutro rano jak nie zdążę) założę jej wątek i wrzucę zdjęcia. Zrobiłem jej takie przytulaśne fotki, jak właśnie jest na rękach koleżanki. Także mam nadzieję zadziałają na wyobraźnię w ogłoszeniach... o które poprosimy

sunicram pisze:Ten burasek co wchodzi na ręce to jest kotka i jeszcze dzisiaj (albo jutro rano jak nie zdążę) założę jej wątek i wrzucę zdjęcia. Zrobiłem jej takie przytulaśne fotki, jak właśnie jest na rękach koleżanki. Także mam nadzieję zadziałają na wyobraźnię w ogłoszeniach... o które poprosimy

Ehehehe no dobra, może i kotka, pod ogon nie zaglądałam. Zazwyczaj mi się takie miziaki z kocurkami kojarzyły.

W każdym razie strasznie jej kibicuję.

Właśnie dostałam informację że Zosia walczy o życie...

Jest pod kroplówką dożylną...

Nagle padła na stole u weta :cry:

niedobrze
Trzymaj się, maleńka :ok:

Kasiaufo pisze:
sunicram pisze:Ten burasek co wchodzi na ręce to jest kotka i jeszcze dzisiaj (albo jutro rano jak nie zdążę) założę jej wątek i wrzucę zdjęcia. Zrobiłem jej takie przytulaśne fotki, jak właśnie jest na rękach koleżanki. Także mam nadzieję zadziałają na wyobraźnię w ogłoszeniach... o które poprosimy

Ehehehe no dobra, może i kotka, pod ogon nie zaglądałam. Zazwyczaj mi się takie miziaki z kocurkami kojarzyły.

W każdym razie strasznie jej kibicuję.

słuchajcie, chodzi Wam o tą kicię? jest na prawdę wyjątkowa i ostatnio zainteresowały się nią
wolontariuszki od psów, robiły jej zdjęcia, miziały, nosiły i pieściły. nie zauważyłam jej na zdjęciach które ostatnio
robiła viris więc może już ją ktoś zabrał??? :ok:

viris, rzuciła Ci się w oczy?

gabi.cezar pisze:
Kasiaufo pisze:
sunicram pisze:Ten burasek co wchodzi na ręce to jest kotka i jeszcze dzisiaj (albo jutro rano jak nie zdążę) założę jej wątek i wrzucę zdjęcia. Zrobiłem jej takie przytulaśne fotki, jak właśnie jest na rękach koleżanki. Także mam nadzieję zadziałają na wyobraźnię w ogłoszeniach... o które poprosimy

Ehehehe no dobra, może i kotka, pod ogon nie zaglądałam. Zazwyczaj mi się takie miziaki z kocurkami kojarzyły.

W każdym razie strasznie jej kibicuję.

słuchajcie, chodzi Wam o tą kicię? jest na prawdę wyjątkowa i ostatnio zainteresowały się nią
wolontariuszki od psów, robiły jej zdjęcia, miziały, nosiły i pieściły. nie zauważyłam jej na zdjęciach które ostatnio
robiła viris więc może już ją ktoś zabrał???
viris, rzuciła Ci się w oczy?

O nią właśnie chodzi, była jak byłam z viris, nie wiem, czy zdjęcia ma. Jutro zerknę, czy jest. Właśnie ona podbiega do kraty z drugiej strony wybiegu jak ktoś tam z psem idzie i próbuje zwrócić na siebie uwagę. Strasznie fajna.

ooo, to jednak jeszcze jest

koniecznie musi znaleźć dom, da komuś wiele radości.

Żyje... ale jest bardzo źle...

Szkoda kici

Gibutkowa pisze:Właśnie dostałam informację że Zosia walczy o życie... Jest pod kroplówką dożylną... Nagle padła na stole u weta

Ja pierd.... tylko nie to. Walcz malutka, masz po co żyć, już nie będziesz sama...

JaEwka pisze:
MalgWroclaw pisze:Co robimy z tą hodowlą? Mogę zadzwonić, mam to zrobić?
Jak takie coś widzę, wszystko się we mnie gotuje.

jak masz umięjętności rozmawiania to jasne ja to chyba bym nie wytrzymała i coś powiedziała...
A może zgłosić do urzędu skarbowego w końcu jak ma hodowlę to powinna się rozliczać ze skrabówką

Dobrze, jutro zadzwonię.

gabi.cezar pisze:słuchajcie, chodzi Wam o tą kicię? jest na prawdę wyjątkowa i ostatnio zainteresowały się nią
wolontariuszki od psów, robiły jej zdjęcia, miziały, nosiły i pieściły. nie zauważyłam jej na zdjęciach które ostatnio

Ta cudowna kotka ma już swój wątek: viewtopic.php?f=1&t=144710

Proszę, zróbcie jej ogłoszenie/wydarzenie na FB, bo jest tak kochana, że musi znaleźć dom, nie wyobrażam sobie żeby nie znalazła.
Ona ma ogłoszenia? Jeśli nie, to też bym się uśmiechnął

Zdjęcia można wziąć z wątku, mogę też wysłać większe mailem.

(Trzeba po kolei wyciągać te koty z 9-tki, na ile się da.)

SchronWro - 260 kotów w schronisku!!! Zdjęcia str. 62-63.

Kto przegląda forum