PNN-chudnięcie Małej

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon lip 30, 2012 18:20 PNN-chudnięcie Małej

Jak sobie radzicie, żeby koty z PNN nie chudły?
Mała coraz bardziej chudnie!!!
MAŁA Obrazek SPIJ SPOKOJNIE STOKROCIU Obrazek

mala1996

 
Posty: 451
Od: Pon sty 16, 2012 19:47

Post » Pon lip 30, 2012 18:25 Re: PNN-chudnięcie Małej

Staram się, żeby Kot zjadał tyle karmy ile jest dla jego wagi na opakowaniu, albo trochę więcej, żeby miał zapas.
Kot zwykle zaczyna jeść, ale za chwilę zostawia i sobie idzie.
Przekładam mu miskę pod nos i o dziwno zaczyna znowu jeść. Czasem to działa kilka razy. Czasem trzeba mu pomieszać jedzenie w miseczce. Czasem chętniej je z ręki albo podane na łyżeczce. Czasem chce, żeby ktoś przy nim siedział jak je a czasem nie.
Najchętniej wszystko robiłby na balkonie, więc jedzenie też.
Próbuję różnych karm, teraz na tapecie jest Specific Kindey Support.

Jeśli nie chce jeść w ogóle, wpycham mu na siłę :(

Nie wiem czy można coś zrobić poza futrowaniem. Może jakoś zadbać o lepsze wchłanianie składników odżywczych, jakieś witamy, probiotyk (nie jestem pewna, czy on pomoże czy zaszkodzi) czy coś? Może dbać, żeby miał ciepło, kiedy jest chłodniejszy dzień?

Rookie

 
Posty: 237
Od: Pon maja 14, 2012 14:29

Post » Pon lip 30, 2012 18:50 Re: PNN-chudnięcie Małej

Z jedzeniem też w ten sposób walczę, ale on bardziej liże niż gryzie. Miksowanie, mieszanie z wodą, gniecenie itp. już nie działają.
Miskę też bardzo często przestawiam, aż do momentu jak Mała ma juz dosyć.
Dziennej dawki na opakowaniu wcale nie zjada - nawet połowy.
Problem jest też pewnie w tym, że rano ok. 7 coś podje (mało), a potem dopiero karmie ja po pracy ok. 17 kilkanaście razy, tabletki, kroplówka (jak uda się itd). W nocy jak wstanę to dostaje wody (ma nowy pomysł picia z zakrętki, która jest w misce i trzeba jej ją trzymać), trochę jedzenia poliże i tyle.
Z mięsa obecnie jest tylko wątrobę i też trzeba trafić na godzinę, żeby chciała ją gryźć, a nie lizać.
Co ją ważę to ubywa po ok 100 -200 g co kilka dni.
Ona przecież nie może aż tak chudnąć w takim czasie!!!
Styczeń 8,4 kg
lipiec 4,8 kg
MAŁA Obrazek SPIJ SPOKOJNIE STOKROCIU Obrazek

mala1996

 
Posty: 451
Od: Pon sty 16, 2012 19:47

Post » Pon lip 30, 2012 19:25 Re: PNN-chudnięcie Małej

A co je Mała- jeżeli je mało to karma powinna być wysokobiałkowa- być może Mała traci mięśnie a nie tłuszczyk. Jaki ma mocznik- to ma duży wpływ na apetyt- im wyższy tym mniej chętnie koty jedzą. Ludzie z niewydolnością nerek mówią, że wszystko wtedy ma posmak moczu- pewnie u kotów jest tak samo. Spróbuj świeżej wołowiny, zagęszczonego mleka, klarowanego masła. W kryzysie u mnie sprawdziły się też marketowe puchy "no name"- takie po 2zł za puchę- mają masę galaretki a to smakowało Yennie najbardziej. Po ustabilizowaniu u Yenny mamy przeciwny problem- ciągle musimy ją odchudzać bo jest za gruba i ciągle tyje. Próbowałaś peritolu albo mitrazepiny?
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 30, 2012 19:31 Re: PNN-chudnięcie Małej

A jeśli jej zostawisz coś na dzień, to nie zostaje zjedzone?
Jeśli lubi płynne to mój Kot niezależnie od wszystkiego zawsze zjadał Vitakraft Liquid Snack (żywić tym pewnie nie można, ale to zawsze coś). W miarę także RC Sensitivity Control saszetki (rozgniecione, żeby nie wyssał tylko galaretki).

Aha, i jeszcze czasem pomagało jak włożyłam kawałek na siłę i jak go połknął to jakoś tak zaskakiwał i czasem zjadał dużo więcej (martwiłam się, że skutek może być odwrotny i mu się to wszystko negatywnie skojarzy, ale nie).

Czy dobrze pamiętam, że ona ma coś z pyszczkiem, że ją boli?
Może też nie chcieć jeść np. jeśli ma anemię.

Rookie

 
Posty: 237
Od: Pon maja 14, 2012 14:29

Post » Pon lip 30, 2012 20:00 Re: PNN-chudnięcie Małej

Małej daje generalnie wszytko co mozliwe: Goumpert, whiskas, kite kat, sheba, almo nature, bonzita (dla psa - lubi sos), tacki z lidla itd (generalnie cokolwiek, żeby jadła - mam w domu ładny zestaw karm). Renal odpada. Suchego nie daje od ok 2 tyg. bo wymiotowała każdego dnia, albo następnego po zjedzeniu RC+12.
Wiem, że to zestaw dla nerkowca nie najlepszy, ale musi jeść. Dostaje chitofos 1xdz. wieczorem, ale też trzeba na nią uważać, bo jak ma pyszczek w masle z chitofosem to podchodzi do psa, żeby ją wylizał. Od tego zrobiły jej sie lekkie rany przy pyszczku (już wyleczone, ale sierści brak :()
Mocznik, kreatyninę itp. miała badane 5.07 (pozostałe dodatkowo ostatnio 24.07 - dostała erytropoetynę)
Mocznik 242
Kreatynina 8,6
Hb 5,6 teraz 7,7
E; 3,29 teraz 5,56
Pałki 8% teraz 4%

Wyniki mocznika i kreatyniny miała juz gorsze. te troche podniosły sie po narkozie.

mala1996 pisze:Spróbuj świeżej wołowiny, zagęszczonego mleka, klarowanego masła.

Wołowinę załatwiłam jej super świeżą, ale nie chce jej jeść. Kiedyś w mięsie dostawała leki i myśle, że dlatego ma uraz.
Mówisz o mleku skondensowanym i maśle kalrownym z wiaderka mlekowity?

mala1996 pisze:Po ustabilizowaniu u Yenny mamy przeciwny problem- ciągle musimy ją odchudzać bo jest za gruba i ciągle tyje. Próbowałaś peritolu albo mitrazepiny?

Jak ci się udało ja, aż tak ustabilizować?czym?
Od stycznia Mała tylko chudnie, moi weci mówią, że tak jest przy PNN, dostaje tran, ale to nic nie daje. Dlatego szukam innych sposobów, żeby w miare wróciła do normy.
Peritol dostawała, efekt był wręcz odwrotny, przestała po nim jeść.
czasami dostaje metoclopramidum w zastrzyku.
MAŁA Obrazek SPIJ SPOKOJNIE STOKROCIU Obrazek

mala1996

 
Posty: 451
Od: Pon sty 16, 2012 19:47

Post » Pon lip 30, 2012 20:09 Re: PNN-chudnięcie Małej

Rookie pisze:A jeśli jej zostawisz coś na dzień, to nie zostaje zjedzone?

Oprócz Małej mam jeszcze inne koty i psa. Jak wychodzimy to zostaje z 1 kotem i psem, a on zaraz wszystko zjada co jest w miskach.
Bym musiała psa (wilka) zamykac w małym przedpokoju żeby nie byli razem.

Małej jak coś sie da na siłe, to już nic nie ruszy do rana. Dlatego leki dostaje późno wieczorem.

Rookie pisze:Czy dobrze pamiętam, że ona ma coś z pyszczkiem, że ją boli?
Może też nie chcieć jeść np. jeśli ma anemię.

Tak Mała miała chore zęby i jej napuchł cały bok. Miała usuwane 3 zęby pod narkozą. Tak ją bolało, że przez to tylko lizała jedzenie i ślina ciekła jej z pyszczka (a nie miała nadżerek).

Anemie miała wielką i ma. 5.07 hb 5,6, 10.07 hb 5,1. dlatego dostała erytropoetyne. Pomimo wzrostu hb do 7,7 i E do 5,56 (nigdy takiego wyniku nie miała) wciąż z jedzeniem licho.
Jak miała hb 5,1 jadła lepiej niz teraz.
MAŁA Obrazek SPIJ SPOKOJNIE STOKROCIU Obrazek

mala1996

 
Posty: 451
Od: Pon sty 16, 2012 19:47

Post » Wto lip 31, 2012 10:33 Re: PNN-chudnięcie Małej

Na poprawę apetytu bardzo ładnie dziala Megace. Można kapnąć na jedzenie albo prosto do buzi, koty nie plują.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 31, 2012 19:37 Re: PNN-chudnięcie Małej

dzięki,
A co poradzicie na problemy z chodzeniem?
MAŁA Obrazek SPIJ SPOKOJNIE STOKROCIU Obrazek

mala1996

 
Posty: 451
Od: Pon sty 16, 2012 19:47

Post » Wto lip 31, 2012 21:21 Re: PNN-chudnięcie Małej

A jak to wygląda? Jeśli Cię to niepokoi to radzę ją nagrać i pokazać nagranie weterynarzowi.
Raz mnie coś zaniepokoiło w chodzie Juniora i nie mogłam tego zademonstrować w gabinecie, bo był wystraszony i chodził przy ziemi. Stwierdziłam, że będę obserwować, ale już się to nie powtórzyło. Pomijając fakt, że trochę nim zamiata po kroplówce bo musi się ponownie zbalansować.

Rookie

 
Posty: 237
Od: Pon maja 14, 2012 14:29

Post » Śro sie 01, 2012 18:50 Re: PNN-chudnięcie Małej

To wygląda tak jakby delikatnie utykała na 1 nogę.
U wet. chodzi prawie normalnie. Mówili, że to może byc brak elektrolitów, że to wynik choroby. Nie wiem o co chodzi. Dali Pwe.
Gerberów nie chce jeść polizała troche na początek i tyle.
Problem w tym, że ona nie gryzie, nie wiem juz czemu. Zęby są już ok, nadżerek nie ma. Gryzie tylko troche wątroby.
Proszę o pomoc. Macie inne pomysły?
Mój gg: 341268
Jestem juz zrozpaczona. Erytropoetyna pomaga, a ona nie che normalnie jeść. Bez tego nie ma szans.
znowu dziś kupiłam nowy zestaw saszetek i tylko liże!
MAŁA Obrazek SPIJ SPOKOJNIE STOKROCIU Obrazek

mala1996

 
Posty: 451
Od: Pon sty 16, 2012 19:47

Post » Śro sie 01, 2012 19:33 Re: PNN-chudnięcie Małej

A próbowalaś dać Megace?
Jeżeli nie będzie jadla, to nie ma szans :(
Czasem kotu sie zakodowuje w psychice niechęć do jedzenia...nie widać żadnej uchwytnej przyczyny, a kot nie chce i juz.
Wtedy postymulowanie apetytu ( Megace daje sie po 0,1 ml dziennie przez 2-3 dni, jak kot załapie, będzie jedl bez leku przez następne 7-10 dni...potem znowu Megace, ale tylko tyle dni aż zacznie jeść, i znowu przerwa. Kotu się zakodowuje, że ma chęć jeść, przerwy sie robią coraz dłuższe) może kota odblokować.
A nawet jeśli sie nie odblokuje, to lepiej dawać lek i żeby kot jadł...bo bez jedzenia to cała walka z nerkami nic nie da.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 03, 2012 20:20 Re: PNN-chudnięcie Małej

rozmawiałam o tym z wet., ale Megace podobno jako skutek uboczny: zmniejszenie ilości czerwonych krwinek, a to by Małą dobiło.
Jak ja nakłonic do normalnego jedzenia???
MAŁA Obrazek SPIJ SPOKOJNIE STOKROCIU Obrazek

mala1996

 
Posty: 451
Od: Pon sty 16, 2012 19:47

Post » Pt sie 03, 2012 20:46 Re: PNN-chudnięcie Małej

Być może ma taki skutek uboczny, ale przy standartowej kuracji.
Popatrz na dawki.
Jeżeli podaje sie minimalną dawkę przez 2-3 dni, i potem 7-10 dni przerwy, to ja nie wierzę w skutki uboczne akurat tego leku.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 03, 2012 20:53 Re: PNN-chudnięcie Małej

Ja dzisiaj pytałam o megace, ale ponieważ pani doktor nie stosowała tego leku i chciała o nim poczytać najpierw dałam mu mirtagen (my podajemy 1/5-1/4 tabletki na 5kg kota raz na 3 dni) trochę bez nadziei, bo wydaje mi się że ostatnim razem po kilku podaniach słabiej na niego działał, ale pomogło i zjadł teraz dużo.

Trzymam kciuki za Małą, a próbowałaś z RC Convalescene?

Rookie

 
Posty: 237
Od: Pon maja 14, 2012 14:29

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości