Nie miałam za dużo czasu dzisiaj, zajrzałam do persów tylko i paru pomieszczeń na kwarantannie.
Co do pękatej kici, to ona wyglądała zdrowo, przymilała się i moje pierwsze skojarzenie to też ciąża.
Widziałam klatkę, której wcześniej nie było, kociaki + mamusia, dwa rude.

Masakra.
Zajrzałam też do tych dwóch od alergii, gdybym tylko mogła, to bym je wzięła, bo mi ich strasznie żal a póki są na kwarantannie, to może jeszcze żadnych chorób nie podłapały (oddane z domu

). Krótko mówiąc: ja pierdolę.

Zaraz jakieś biedne zdjęcia wrzucę.