alab108 pisze:Słuchajcie, a co z białym? Na Fb odezwała się osoba , ktoś jest chętny dać mu dom w Warszawie? I co jest jakaś szansa na ten dom?
Szansa jest o ile koleżanka Magdy przyjedzie z Warszawy po kota, to mogłaby zabrać białaska, ale państwo mieszkają w domku, i pewnie byłoby tak że kot by wychodził (państwo w każdej chwili są gotowi na wizytę), ale mamy alternatywę, albo umrze w męczarniach, albo ktos z naszych okolic zabierze go i może np. na wieś, na dobór domków nie mamy wpływu, mi kiedyś jak szukałam domu dla kociaków powiedziano w schronisku, że jest super domek, jak zadzwoniłam a był to grudzień albo styczeń, to okazało się że pani nie ma kuwety tylko karton który stoi na niezabezpieczonym balkonie, reszty nie sprawdzałam.