Pomóżcie nam zbudować nową kociarnię-Szczytno

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 27, 2012 22:12 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

welina pisze:
horacy 7 pisze:Byłam w schronisku mimo choroby.Koty nakarmiłam mokrym ,suche miałam lecz miały w miskach to zostawiłam na jutro.Posiedziałam pooglądałam każdego ,byłam długo patrzyłam które jedzą które apatyczne,jedną kicię w ciężkim stanie karmiłam strzykawką.

Basiu jesteś wielka :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Nie jestem ,jestem po prostu wrażliwa na krzywdę.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt lip 27, 2012 22:20 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

ankacom pisze:Dziewczyny podziwiam to że staracie się pomóc tym biednym kotom.
Ale...
To co się dzieje nie dzieje się od wczoraj. Horacy pisze w swoim poście, że żaden z kotów wyciągniętych ze schroniska w tamtym roku nie przeżył.
Wet który kastruje chore koty jest chyba do d......
Małe miseczki po kocim jedzeniu wylizane do czysta za to na dużych tackach coś obrzydliwego co niby jest dobrym jedzeniem.
Karma która miała trafić do schroniska jest u jakiejś kobiety pisze o tym chyba Joanna
To jest jeden wielki koszmar który nigdy się nie skończy jeśli nikt nie zadziała zdecydowanie.
W tym schronisku potrzebna jest wielka i głośna rozpierducha.

Ciągle myślę o tych biedakach :(

Tak. Nie ma co zakładać kolejnego wątku pod hasłem pomocy. wiecie, gdybym szefowała schronisku, coś bym zrobiła. Wet nie jest "chyba"...
Tu są potrzebne inne rozwiązania, nie zakładanie kolejnego wątku "pomocy". To jest żadna pomoc, a Holocaust stworzeń nigdy się nie skończy.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob lip 28, 2012 7:34 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

MalgWroclaw pisze:
ankacom pisze:Dziewczyny podziwiam to że staracie się pomóc tym biednym kotom.
Ale...
To co się dzieje nie dzieje się od wczoraj. Horacy pisze w swoim poście, że żaden z kotów wyciągniętych ze schroniska w tamtym roku nie przeżył.
Wet który kastruje chore koty jest chyba do d......
Małe miseczki po kocim jedzeniu wylizane do czysta za to na dużych tackach coś obrzydliwego co niby jest dobrym jedzeniem.
Karma która miała trafić do schroniska jest u jakiejś kobiety pisze o tym chyba Joanna
To jest jeden wielki koszmar który nigdy się nie skończy jeśli nikt nie zadziała zdecydowanie.
W tym schronisku potrzebna jest wielka i głośna rozpierducha.

Ciągle myślę o tych biedakach :(

Tak. Nie ma co zakładać kolejnego wątku pod hasłem pomocy. wiecie, gdybym szefowała schronisku, coś bym zrobiła. Wet nie jest "chyba"...
Tu są potrzebne inne rozwiązania, nie zakładanie kolejnego wątku "pomocy". To jest żadna pomoc, a Holocaust stworzeń nigdy się nie skończy.


Też Tak.
Powtarzam sie - ratowanie każdego pojedynczego istnienia jest niewyobrażalnie ważne. Ale tam gdzie sie dzieje jak w Szczytnie [i innych] to nie pomoże na długo.
I niestety - nie możemy zrobić nic na odległość , jak na miejscu nie wymyślicie co i jak to nikt inny. Trzeba zdjęć, świadków i nagłośnienia. Nie można mówić, że tam gdzies sie nie zmieniło, albo że wolontariuszek nie wpuszczą , bo tak w wielu schronach jest i będzie nadal - kierownictwa takich obozów czują się bezkarne - to oni mają bicz,a powinno być odwrotnie.
Może jakby ciągle ktoś tam wpadał np. z tych forumowiczów, którzy mają względnie blisko np. z Olsztyna, jedna osoba w tygodniu.., coś krytykował.. Tylko jako jedna z metod..
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25655
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 28, 2012 9:42 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

horacy 7 pisze:
welina pisze:
horacy 7 pisze:Byłam w schronisku mimo choroby.Koty nakarmiłam mokrym ,suche miałam lecz miały w miskach to zostawiłam na jutro.Posiedziałam pooglądałam każdego ,byłam długo patrzyłam które jedzą które apatyczne,jedną kicię w ciężkim stanie karmiłam strzykawką.

Basiu jesteś wielka :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Nie jestem ,jestem po prostu wrażliwa na krzywdę.

Jesteś,jesteś,a wrażliwość w dzisiejszych czasach na wagę złota :ok: To mówi " starowinka " i nie podważać moich słów 8) :mrgreen:
Pozdrawiam :1luvu:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 28, 2012 11:06 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

zjawka pisze:Ja deklaruję 100 zł na wstępne wydatki dla tej dziewczyny co weźmie maluszka lub dwa na dt ( ale jak najszybciej...)


Ponownie przypominam się...ale te osoby, które syganalizowały, że gdyby było wsparcie to coś na dt wezmą milczą...rozumiem, że decyzja nie jest łatwa
Ale chcę wiedzieć, czy to jest realne, jeśli nie to dajcie znać, choć na pw - inaczej zadysponuję ta kwotą....

zjawka

 
Posty: 1655
Od: Nie wrz 18, 2011 21:36

Post » Sob lip 28, 2012 12:10 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

A co rudaskiem, o którego pytała lidka02? :kotek:

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Sob lip 28, 2012 13:13 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

Już pisalam Pani Basi że mój TZ sie zgodził i możemy zabierać kocinkę do siebie, tylko czekamy na transport.

darialekarzyk

 
Posty: 322
Od: Pt paź 28, 2011 18:37

Post » Sob lip 28, 2012 13:17 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

Dario, szukasz Wenus????
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob lip 28, 2012 15:18 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

ZAPRASZAM NA BAZAREK viewtopic.php?f=20&t=144575
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Sob lip 28, 2012 17:05 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

Ja mimo wszystko oddałabym Darii maluszka na DT, z zastrzeżeniem że DS zobaczy doświadczona osoba.
joanna3113
 

Post » Sob lip 28, 2012 17:23 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

Rozumiem, że zobaczyć ds to znaczy -
zawieźć kota osobiście [po wizycie pa] i zobaczyć jak się ds zachowuje wobec tegoż, jaki ma stosunek do podpisania umowy, leczenia, sterylizacji, okien, entuzjazm co do wyzyty po-a.. .. itd. ?
Skoro Joanna jest gotowa dać i Basia chyba też, to one wiedzą najlepiej w końcu, nie?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25655
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 28, 2012 17:36 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

Słuchajcie, a co z białym? Na Fb odezwała się osoba , ktoś jest chętny dać mu dom w Warszawie? I co jest jakaś szansa na ten dom?
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Sob lip 28, 2012 17:39 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

Może pieniążki z bazarku przeznaczyć na szpitalik dla tri? Ja też dołożę na dobę w szpitaliku, to już dwie doby, kto jeszcze???
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Sob lip 28, 2012 17:41 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

morelowa pisze:Rozumiem, że zobaczyć ds to znaczy -
zawieźć kota osobiście [po wizycie pa] i zobaczyć jak się ds zachowuje wobec tegoż, jaki ma stosunek do podpisania umowy, leczenia, sterylizacji, okien, entuzjazm co do wyzyty po-a.. .. itd. ?
Skoro Joanna jest gotowa dać i Basia chyba też, to one wiedzą najlepiej w końcu, nie?

Daria źle się zachowała nie szukając Wenus, koteczka bardzo mi leży na sercu, chociaż nigdy jej nie widziałam, ale w doborze DS ma zbyt małe doświadczenie, ja też :roll: Bardzo chcę uratować koty, bo nie mogę patrzeć jak są skazane na śmierć w męczarniach. Daria musi wiedzieć że nikt z nas nie może zagwarantować że kot będzie w miarę zdrowy, to musi ocenić wet.
joanna3113
 

Post » Sob lip 28, 2012 17:44 Re: Schron Szczytno-maluszki i większe - lipcowe żniwa śmier

Zapytam po raz drugi.
A co rudaskiem, o którego pytała lidka02?
Bierzecie pod uwagę jej propozycję?

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 707 gości