no i mamy wodnista kupe:|
narobiona wpierw na plecac Mateusza. A potem przez przypadek miała dwie "kuwety" i ladnie do jednej kupe do drugiej siusiu.
Zastanawiam sie skad ta wodnista - po prostu brazowa woda ta kupa (jak przyszła to zrpobila dwie małe twarde) - czy to moze byc od tego antybiotyku?? Probiotyki sie nam skonczyly

i dopiero wielkie opakowanie zamowilismy.
Poza wodna kupa to broi, biega, smiga, - dzis siedziala na salonach cąły dzień.
No i koeljan kwestia: czy juz moze przebywac z innymi kotami?? (nie kicha ani nic, tylko te wodne oczy - z tym, że te lepsze oczko ma 1/2 a te słabsze to 1/3 otwarte)