Klakier, Bajka i... Dyzio szuka DS, Bajka lepiej :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 27, 2012 5:03 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio zdrowieje :)

Spaliście sobie spokojnie i nabraliście sił?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt lip 27, 2012 7:13 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio zdrowieje :)

Tak, noc minęła spokojnie a Dyziaczek ma coraz lepszy apetyt. I widać, że powraca energia, choć bardzo pomalutku; podobnie jak chęć do zabawy - próbowałam go zainteresować jego ukochaną krówką na wędce, ale nie było zainteresowania. Dużo śpi, ale w rozluźnionej pozycji, nie taki podkurczony, jak poprzednio.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 27, 2012 8:26 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio zdrowieje :)

Na pewno upał Dyziowi też nie pomaga, chore zwierzęta i chorzy ludzie nie mają dobrze w taką pogodę.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt lip 27, 2012 8:42 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio zdrowieje :)

Bazyliszkowa pisze:Tak, noc minęła spokojnie a Dyziaczek ma coraz lepszy apetyt. I widać, że powraca energia, choć bardzo pomalutku; podobnie jak chęć do zabawy - próbowałam go zainteresować jego ukochaną krówką na wędce, ale nie było zainteresowania. Dużo śpi, ale w rozluźnionej pozycji, nie taki podkurczony, jak poprzednio.




To byl bardzo ciężki tydzień dla Ciebie i dla Dyzia,następny będzie radosny,
bo Dyziulek będzie z każdym dniem w coraz lepszej formie.Na zabawy też
przyjdze pora.
Wszystkim tymczsowiczom znalezienia dobrych domków,rezydentom kochających
opiekunów,bezdomniaczkom zawsze pełnych misek i ciepłych budek w Dniu Kota
serdecznie życzę

pdbz

 
Posty: 373
Od: Pt paź 21, 2011 8:45

Post » Pt lip 27, 2012 9:25 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio zdrowieje :)

Jak dobrze ,że Dyzio zdrowieje :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt lip 27, 2012 9:42 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio zdrowieje :)

Tak, to prawda, ten tydzień to był dla mnie horror.
Ale wszystko nieważne, byle Dyzio był już zdrowy. Ja też się pomału zregeneruję. :D

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 27, 2012 9:57 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio zdrowieje :)

dalej trzymamy za Dyzia :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Pt lip 27, 2012 13:57 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio zdrowieje :)

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Jednak opiekuńcze kocurki to nie rzadkość. U mnie z całej kociej bandy najbardziej opiekuńczy był Psotuś

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 28, 2012 5:28 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio zdrowieje :)

Jak się masz, Dyziu?
duża Fasolki

Klakier, w moim szpitalnym pokoju były wszystkie kotki. Ta Frania nic nie rozumie. A ja jestem bardzo biedna i zasupłałam sobie rączkę.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob lip 28, 2012 7:58 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio zdrowieje :)

Zdrowiej szybko Dyziaczku :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob lip 28, 2012 8:17 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio zdrowieje :)

Obrazek :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob lip 28, 2012 8:45 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio zdrowieje :)

Zaglądamy :1luvu:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob lip 28, 2012 9:29 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio zdrowieje :)

Bardzo dziękuję za zainteresowanie.
Mam się dobrze, ale Duża nie chce tego zrozumieć i nadal wozi mnie do lecznicy. Dziś tłumaczyłem, że już nie potrzebuję tych kroplówek i leków, tłumaczyłem miaucząc, tłumaczyłem ząbkami, tłumaczyłem pazurkami, ale nikt nic nie rozumie.
Dyzio

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 28, 2012 10:12 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio zdrowieje :)

Bazyliszkowa pisze:Bardzo dziękuję za zainteresowanie.
Mam się dobrze, ale Duża nie chce tego zrozumieć i nadal wozi mnie do lecznicy. Dziś tłumaczyłem, że już nie potrzebuję tych kroplówek i leków, tłumaczyłem miaucząc, tłumaczyłem ząbkami, tłumaczyłem pazurkami, ale nikt nic nie rozumie.
Dyzio


Duże nic nie rozumieją, coś o tym wiem.
Fasolka współczująca


A Duża żyje, czy jest "tylko" poturbowana tymi tłumaczeniami?
duża Fasolki - też współczująca
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob lip 28, 2012 10:40 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio zdrowieje :)

MalgWroclaw pisze:A Duża żyje, czy jest "tylko" poturbowana tymi tłumaczeniami?

Tym razem to Duży został lekko podziurawiony. :mrgreen:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 24 gości