Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki[']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 26, 2012 20:44 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [

Jutro dostaną mieszankę: mleko dla kotów plus woda (samo mleko dla kotów strasznie drogo wychodzi, z Rossmanna :oops: )
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt lip 27, 2012 17:53 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [

Dobry pomysł z tą wodą z mlekiem! :D

"moje" 2 maluchy już się ładnie bawią, dziewczynka coraz łaskawsza, daje się miziac.
Ona:
Obrazek Obrazek
On:
Obrazek Obrazek

Aha, nie wiem, jakie im dać imiona. Może Rodolfo i Mimi? :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69573
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 27, 2012 22:30 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [

Pewnie, że może być. Byle domy znalazły :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon lip 30, 2012 22:31 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [

Okazuje się, że dostarczony przez annskr kociak to jednak kotka. W tej sytuacji Mimi i Rudolf nie pasują. Może Aida i Amneris?
Obie są już ładnie oswojone, nudzą się w klatce i rozrabiaja, apetyt mają. Aida (czarna) jest miła i proludzka, Amneris (biało-czarna) jeszcze się trochę boi, ale daje się brać na ręce.
Aida
Obrazek
Amneris
Obrazek
Aida miała okropną przygodę - kiedy ją wpuszczałam do klatki po mizianiu, koteczka zaczepiła łapeńką o pręty, łapeńka utkwiła między prętami i koteczka na niej zawisła... Próbowałam ją uwolnić, pogryzła mnie oczywiście, ale jakos udało się ją wyciągnąc. Od tego wypadku Aida stała się jakby bardziej wyciszona, pewnie łapka ją jeszcze boli...

Dixi - ta podwórkowa koteczka - w sobotę znowu siedziała na drzewie.
Obrazek
Obrazek
Już myslałam o wezwaniu kolejny raz samochodu z podnosnikiem, ale szczęsliwie Dixi sama zlazła z drzewa. Wczoraj pierwszy raz od tych przeżyć ze zdejmowaniem z drzewa przyszła wieczorem na karmienie. Miałkoliła, jak zawsze, niestety - przyleciał szary kocur (ten niedawno kastrowany) i pogonił Dixi. Koteczka schowała się (nie widzałam gdzie) ale dziś była w piwnicy i ładnie zjadła.
Mam nadzieję, że kastracja powoli wyciszy myśliwskie zapedy Szarego Kocura. Ale na to potrzeba niestety sporo czasu.

Łapankę na Kościuszki 8 opisałam w tym wątku:
viewtopic.php?f=1&t=137505&start=1095
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69573
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 31, 2012 5:02 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [

Imiona mają, jakbyś Ty je nadawała :D
fajne są bardzo.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lip 31, 2012 12:41 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [

A małgosia wczoraj nagle przyszła się do mnie miziać, jak leżałam na tapczanie i miziała się z 10 minut! Pierwszy raz!!! :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69573
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 31, 2012 21:52 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [

Bo Małgosie (Miaugosie) są fajne :lol:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lip 31, 2012 22:41 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [

MalgWroclaw pisze:Bo Małgosie (Miaugosie) są fajne :lol:

No pewnie! :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69573
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 03, 2012 22:32 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [

Małgosia jeszcze raz przyszła się miziać. Ale przychodzi tylko jak leżę, inaczej się boi, głupiatko jedno :1luvu:
Maluchy wypuściłam z klatki, na razie siedzą w mniejszym pokoju, Jaś chodzi je odwiedzać, ale wali je łapą, więc go wypraszam z pokoju.
Aidajest miła i spokojna, Amneris (bało-czarna) to rozrabiaka.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69573
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 04, 2012 8:00 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [

Ta kicia ma coś wspólnego z Fasolką, która też jest odważna, kiedy leżę.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob sie 04, 2012 12:26 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [

MalgWroclaw pisze:Ta kicia ma coś wspólnego z Fasolką, która też jest odważna, kiedy leżę.

Może dlatego ma imię Dużej Fasolki? :D Dziś Małgosia była się miziać i wczoraj też. Słodka jest :1luvu:
Jaś zyskał tytuł Wielki Łowczy, bo przez drzwi wpadła mucha, wzystkie koty przez chwilę za nią biegały, ale Jasio był najwytrwalszy, biegał za nią tak długo, aż ja złapał ją i ... zjadł. Taki był dzielny!
Wypusciłam na trochę maluchy, potem zamknęłam spowrotem, bo duże koty na nie syczały, nawet Małgosia... Niech sobie jeszcze posiedzą bezpiecznie u siebie, w małym pokoju - pomyślałam. Ale teraz znów otworzyłam, bo Sabcia i Jaś straszniesię pchają do maluchowego pokoju. Zobaczymy, co będzie. :?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69573
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 05, 2012 11:06 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [

No i nic się nie stało. Kociaki latają po domu, Aida (czarna) zakochała się w Jasiu i wczoraj nawet razem spali a Jaś ją wylizywał. Amneris jakby ogląda się na Sabę, ale Saba jest trochę dla niej za duży :twisted: W związku z tym zaczęła także latać za Jasiem. Nie wiem, co będzie, jak dojdą jeszcze 2 kociczki i też zakochają sie w Jasiu - Jasio chyba harem założy :twisted:
Biedna jest Pusiunia, bo ona nie lubi tych wszystkich kotów,zaszyła się na krzesle pod stołem i prawie z tej kryjówki nie wychodzi.
Dużym powodzeniem cieszy się "miejscówka" na kredensie w kuchni - to stary kredens, z "balustradką", jak kot się tam ułozy do snu, to go w ogóle nie widać :twisted: A w dodatku dla maluchów to jest na razie za wysoko, więc Sabcia i Saba mogą tam odpoczywać od "towarzystwa". Jasio też tam czasem śpi.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69573
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 05, 2012 14:14 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [

Jolu, dla Ciebie jest jeszcze miejsce w tym domu? Bo zaczynam wątpić :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sie 05, 2012 19:59 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [

MalgWroclaw pisze:Jolu, dla Ciebie jest jeszcze miejsce w tym domu? Bo zaczynam wątpić :(

Jest, jest :D Ja mam małe potrzeby i duże mieszkanie :wink:
Ale dzięki, ze się o mnie martwisz :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69573
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 05, 2012 20:44 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [

Małe potrzeby... skąd ja to znam...
ale pamiętaj, że musisz o siebie dbać.
to napisałam ja, Jarząbek Wacław, trener drugiej klasy 8)
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 63 gości