U nas kiepsko

Żeby było śmiesznie, cukier jest w normie, dziś rano 112, pierwszy raz nie podałam insuliny ... Nie podałam, bo Agatka od piątku prawie nie je, dokarmiam. Boję się, że insulina teraz może ja zabić
Jest słabiutka, najgorsze, ze nie wiem, co teraz się dzieje. Nie wiem, co tym razem zostało zaatakowane, nie wiem jak pomóc, wetka nie ma już pomysłów

Wczoraj zaczęłam podawać Megace.
Zobaczymy, jak będzie po południu bez insuliny.